Piwo za słodkie, mało drożdży?

[agarth1979]

Witam, ostatnio zrobiłem Pilsa i Hellesa. Wszystko ładnie, pięknie tylko piwo jest za słodkie, nie czuc chmielu. Temperatura fermentacji, leżakowania itp była idelana 8-12 *C. Wydaje mi się, że dałem za mało drożdży (jedna saszetka na 18 litrów gotowego piwa), które nie zdołały przerobic cukru. Co mogłoby byc inną przyczyną?

Dzięki i pozdrawiam.

[Jimmy_jb]

Na mój rozum jeżeli nie czuć chmielu to znaczy że dałeś go za mało. Albo za dużo słodów karmelowych. Albo zbyt niski poziom odfermentowania.

[anteks]

Jeśli twierdzisz że drożdże nie przerobiły całego cukru to będą fajerwerki

[agarth1979]

Chmielu dałem wg przepisu

[agarth1979]

Fajerwerek na razie nie ma, piana nie ucieka po otwarciu butelek

[ART]

Może zatarłeś na słodko. Za mało danych.

[agarth1979]

Skład: Słód pilzneński 2,9 kg, wiedeński 0,6 kg, słód monachijski 0,65 kg, słód Carapils 0,15 kg. chmiel Spalt Spalter, granulat 40 g. Zacieranie w 13,5 litrach wody. Drożdże S-23. Fermentacja 24 dni w temp 8-12*C, leżakowanie 28 dni w tej samej temperaturze.

[marek-]

To jeszcze poprosimy o temperatury i czasy zacierania. A, jeszcze jak intensywnie był mieszany zacier w trakcie podgrzewania?

[agarth1979]

Zakrsy temperatur:
(orientacyjne)

52* - 30 min
62* - 15 min
69* - 30 min i podgrzane do 75 stopni

Intensywnośc mieszania, heh, ciężko określic, bo mieszałem ręcznie praktycznie przez cały czas, więc raczej średian intensywnośc mieszania. Zrobiłem już około 10 warek i jeszcze ani razu nie miałem takiego przypadku aby piwo było słodkie...

[agarth1979]

Wysładzane 15 litrami wody o temperaturze 75 stopni

[Maggyk]

Termometr działa prawidłowo? BLG końcowe? Tą słodycz do czego byś przyrównał, bo słodkie słodkiemu nie równe? Może po prostu przeszkadza Ci występująca w tych piwach słodowość? One nie są takie goryczkowe jak pale ale.

[agarth1979]

Słodowśc jak cytrusy i kwiaty, tak to mogę określić. BLG nie mierzone, temperatura fermentacji była ok, więc raczej to nie to. Z drugiej strony może te piwo faktycznie ma być słodkawe, nigdy nie piłem monachijskiego "oryginalnego", więc nie ma porównania. Z tym, że pilsnera, którego robiłem wcześniej, także jest pozbawiony goryczy a wszystko robiłem "książkowo". Chyba faktycznie za mało dałem drożdży, które miały za zadanie "zjeść" ten cukier

[ART]

Brak pomiaru ballingu nie jest książkowe. Trzeba sobie to wbić w nawyk tak jak robienie próby jodowej.

[agarth1979]

Ok, widocznie będę musiał się przestawić. Dzięki za uwagi.