Cisza w fermentatorze (brak fermentacji?)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Jotem
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2012.04
    • 11

    Cisza w fermentatorze (brak fermentacji?)

    Witam,

    robię swoje pierwsze piwo w karierze, jest to Coopers Lager. Wiem, że były już takie tematy, bo je czytałem, ale kolejny zawsze wniesie jakieś ciekawe i nowe wiadomości. Wydaje mi się, że wszystko było przeprowadzone w sterylnych warunkach i trzymałem się instrukcji spod puszki oraz sugerowałem się filmikiem użytkownika Domowy Browarek na youtube. Jedyny mankament to przeterminowany o miesiąc ekstrakt oraz drożdże (ale miesiąc to chyba nie jest tragedia?). Drożdże zostały zadane w temp. 24C, rozpuszczone najpierw w szklance i potem dopiero wlane do całości .

    Dziś ok. godz. 13:00 minęło 48h od kiedy zawartość fermentatora została zamknięta i miał się zacząć proces fermentacji. Niestety jest cichutko. W rurce nic nie bulgocze, pokrywa fermentatora się nie wybrzusza, piana na ściankach się nie osadza. Czyżby niewypał? Dodam jeszcze, że przeciekał korek przez pierwsze 24h, ale teraz się zatkał i nic nie cieknie.

    Wczoraj wyciągnąłem na chwilę rurkę i zajrzałem przez tą dziurkę to są jakieś miejsca, w których jest mała pianka, ale szału nie ma.

    Czy można do fermentatora zaglądać otwierając całą pokrywę, żeby upewnić się jak to wygląda w środku? Czy lepiej zostawić w spokoju? Da się to jeszcze odratować, myślicie, że coś z tego będzie i mam być cierpliwy? Zaznaczam, że nie mam sprzętu do pomiaru blg. Chciałem trzymać się instrukcji i po ustaniu bulgotania po około 7 dniach po prostu rozlać zawartość fermentatora do butelek.

    Co robić?
  • anteks
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛
    • 2003.08
    • 10788

    #2
    Stawiam że już przefermentowało
    Mniej książków więcej piwa

    Comment

    • Jotem
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2012.04
      • 11

      #3
      Czyli jest dobrze, czy źle?

      Comment

      • toh11
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2016.03
        • 87

        #4
        robiłem kiedyś "cooper lager ", i wiem że przy warzeniu zgodnie z instrukcją wychodzi niskie BLG, mi przefermentowało prawie wszystko w 3 dni. Potrzymaj na wszelki, do tych 7 dni i przelewaj

        Comment

        • Jotem
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2012.04
          • 11

          #5
          Dziś rano sprawdzałem, pokrywa leciutko wybrzuszona i jak przyłożyłem latarkę do pokrywy, żeby zobaczyć co się dzieje w środku to widać, że tam bąbelki buzują cały czas, ale piana bez szału, nie ma za dużej.

          Mam nadzieję, że będzie tak jak mówisz

          Comment

          • luki161
            Szeregowy Piwny Łykacz
            • 2011.05
            • 7

            #6
            Pewnie nie będę odkrywczy, ale... zainwestuj w sprzęt do pomiaru BLG. Prędzej czy później zrobisz coś źle na czuja i może skończyć się to nie tylko skopanym piwem ale wybuchającymi butelkami

            Comment

            • Jotem
              Szeregowy Piwny Łykacz
              • 2012.04
              • 11

              #7
              Myślałem już o tym, szczerze mówiąc jak zamawiałem ten zestaw to nawet nie wiedziałem, że może mi się to przydać. Przy następnym piwie już to będę miał

              Comment

              • Jotem
                Szeregowy Piwny Łykacz
                • 2012.04
                • 11

                #8
                Już w fermentatorze w miarę spokojnie, bąbelki już dużo mniej buzują i jest trochę pianki na wierzchu. Dziś mija 7 dzień, myślicie, że już mogę jutro butelkować? Czy lepiej jeszcze poczekać? Nie chcę mieć granatów...

                Comment

                • Jimmy_jb
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2005.11
                  • 911

                  #9
                  Dla świętego spokoju zostaw na te kilka dni/tydzień. Skoro bąbelki lecą to prawdopodobnie jeszcze fermentuje.
                  Mona Browar Prywatny, Pruszcz Gdański Słoneczna

                  Comment

                  • Jotem
                    Szeregowy Piwny Łykacz
                    • 2012.04
                    • 11

                    #10
                    A osad, który jest na dnia fermentatora przed rozlaniem do butelek zostawiamy w spokoju? Czy należy wymieszać zawartość przed butelkowaniem?

                    I jeszcze kwestia cukru. Do butelki najpierw cukier i potem wlewamy piwo, czy najpierw wypełniamy butelkę i potem wsypujemy cukier?
                    Ostatnia zmiana dokonana przez Jotem; 2016-12-04, 12:28.

                    Comment

                    Przetwarzanie...
                    X