Bitter z puchy leżakowanie + nagazowanie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Czarny1975
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2017.07
    • 8

    Bitter z puchy leżakowanie + nagazowanie

    Witam wszystkich forumowiczów,

    Postanowiłem poprosić o kilka porad odnośnie leżakowania piwa. Skłoniło mnie do tego moim zdaniem słabo nagazowane piwo w butelkach. Ale po kolei...

    Na swoją pierwszą warkę wybrałem brewkita Finlandia Bitter. Piwo zadałem do fermentora 4 sierpnia. Wiem, że nie najmocniej je napowietrzyłem (tylko raz przelane z wysokości), drożdże zadane w temp 26 stopni (dołączone do puszki). Po tygodniu burzliwej zlałem na cichą i po kolejnym tygodniu przelałem do butelek dodając glukozę w ilości wyliczonej z kalkulatora piwowara (rozpuszczona w ok 500ml wody i wlana do fermentora przed butelkowaniem).
    Piwo przez tydzień stało w butelkach w komórce. Po tygodniu, na kolejny tydzień część butelek wstawiłem do lodówki, reszta stała w komórce nadal.

    Po kolejnym tygodniu postanowiłem sprawdzić co wyszło. Zacząłem od butelki z lodówki. Piwo było dosyć świeże, i moim zdaniem bardzo słabo nagazowane, lane do szklanki miało znikomą ilość piany. Postanowiłem dać mu nieco więcej czasu, który jednak niewiele zmienił w kwestii nagazowania. Oczywiście smak nabrał większej dojrzałości, lecz gazu niewiele przybyło i to nie zależnie, czy piwo było z grupy "lodówkowej" czy z komórki. Oczywiście przed degustacją piwo trafiało na dobę do lodówki w celu lepszego rozpuszczenia CO2.

    Mogę się mylić ale na kiepskie nagazowanie wpływ miały:
    - słabe napowietrzenie brzeczki
    - ostrożne dodanie glukozy (dolna granica z wyliczeń)
    - nieprawidłowe leżakowanie (?)

    Czy wpływ na poziom nagazowania mógł mieć ostatni czynnik? Piwo powinno nagazować się w temp pokojowej przez 1-2 tyg. a potem powinno być odstawione na leżakowanie w chłodzie. Problem z tym, że nie dysponuję chłodnym pomieszczeniem (lodówka dostępna była tylko przejściowo), jedynie takimi temp 19-22 stopnie. Na chłopski rozum wyższa temperatura powinna owocować właśnie mocniejszym nagazowaniem jako że bardziej sprzyja fermentacji...

    No i wreszcie samo leżakowanie - czy trzymanie piwa w komórce o temp 19-21 stopni nie wpłynie negatywnie na smak? Mnie piwo smakuje ale nie mam porównania jakie powinno wyjść Dodatkowo od 2 tyg. przeniosłem piwo na balkon gdyż temperatura na zewnątrz się obniżyła. Czy z kolei wahania temperatury podczas leżakowania nie będą miały gorszego wpływu niż stała choć wysoka temperatura? Oczywiście piwo szczelnie zakryte przed dostępem słońca.
  • Maggyk
    Szara Adminiscjencja
    🍼
    • 2004.05
    • 5617

    #2
    Trochę więcej czasu to ile mu dałeś? I ile tej glukozy było?

    a) słabe napowietrzenie brzeczki nie przekłada się na słabsze nagazowanie. Jak zaczynaliśmy nie korzystaliśmy z kalkulatorów, w zasadzie nie wiem czy takie były. Stosowaliśmy standardowe dawki surowca refermentacyjnego i w związku z tym, że kiepsko napowietrzaliśmy i odferementowanie było słabsze to piwa często wychodziły przegazowane
    b) tu może być pies pogrzebany stąd pytanie w górnej części posta
    c) skoro trzymasz w temperaturze pokojowej to ten czynnik należy odrzucić
    Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
    Piwo domowe -
    Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych

    Reklama w BROWARZE
    PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D

    Comment

    • Czarny1975
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2017.07
      • 8

      #3
      Więcej czasu = kolejna degustacja po 2 tyg, a teraz to już regularnie ubywa butelek

      Chyba rzeczywiście mało glukozy było (nie pamiętam teraz ile) - bałem się granatów. Wybrałem w kalkulatorze dolny poziom nagazowania dla bittera (1.5) i na 19 litrów wyliczył 60 gramów glukozy.

      Comment

      • Maggyk
        Szara Adminiscjencja
        🍼
        • 2004.05
        • 5617

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Czarny1975 Wyświetlenie odpowiedzi
        Więcej czasu = kolejna degustacja po 2 tyg, a teraz to już regularnie ubywa butelek

        Chyba rzeczywiście mało glukozy było (nie pamiętam teraz ile) - bałem się granatów. Wybrałem w kalkulatorze dolny poziom nagazowania dla bittera (1.5) i na 19 litrów wyliczył 60 gramów glukozy.
        Zatem wszystko jest OK. Słabe nagazowanie wynika z tego, żeś sobie takie wybrał
        Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
        Piwo domowe -
        Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych

        Reklama w BROWARZE
        PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D

        Comment

        • Czarny1975
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2017.07
          • 8

          #5
          No to jestem nieco spokojniejszy. Nie wiedziałem, że słabo będzie oznaczało aż tak słabo Dzięki za wyjaśnienia.

          Comment

          Przetwarzanie...
          X