W sobotę mam w planie uwarzenie swojego pierwszego piwa z zasypem żytnim. Konkretnie będzie to Rye Whisky Stout, ze słodem żytnim (Viking Malt) w ilości około 20% zasypu. Niestety nie pomyślałem o tym wcześniej i nie posiadam łuski gryczanej. Wpadł mi do głowy pomysł użycia powszechnie dostępnych otrębów w celu poprawy filtracji. Próbował ktoś takiej filtracji?
Czy przy 20% słodu żytniego zrobić przerwę beta glukanową (kosztem mniejszej pełni i "oleistości" piwa), czy też nie robić tej przerwy, ale zmniejszyć ilość słodu żytniego (powiedzmy do 10 %) ?
Czy przy 20% słodu żytniego zrobić przerwę beta glukanową (kosztem mniejszej pełni i "oleistości" piwa), czy też nie robić tej przerwy, ale zmniejszyć ilość słodu żytniego (powiedzmy do 10 %) ?
Comment