Witam.
Mam pytanie, aktualnie fermentuje mi się moje pierwsze piwko. Wybrałem Gozdawe Special Bitter. Fermentor stoi ocieplony na strychu, stoi na kocu, owinięty karimatą i kocami. Temperatura powietrza dziś na strychu spadła do 11 stopni. Fermentor utrzymuje teraz ok 18.5 stopnia. Intensywnie bulka w rurce fermentacyjnej, fermentacja się jeszcze nie zatrzymała, bąbelek leci jeden na 3-4 sekundy. Całość zrobiona w piątkowy wieczór. Dziś rano mineło 60 godzin. Pytanie mam czy przenieść go do mieszkania czy mogę go tam jeszcze zostawić? Niżej niż 8 stopni nie miałem nigdy na strychu nawet przy dużych mrozach
Mam pytanie, aktualnie fermentuje mi się moje pierwsze piwko. Wybrałem Gozdawe Special Bitter. Fermentor stoi ocieplony na strychu, stoi na kocu, owinięty karimatą i kocami. Temperatura powietrza dziś na strychu spadła do 11 stopni. Fermentor utrzymuje teraz ok 18.5 stopnia. Intensywnie bulka w rurce fermentacyjnej, fermentacja się jeszcze nie zatrzymała, bąbelek leci jeden na 3-4 sekundy. Całość zrobiona w piątkowy wieczór. Dziś rano mineło 60 godzin. Pytanie mam czy przenieść go do mieszkania czy mogę go tam jeszcze zostawić? Niżej niż 8 stopni nie miałem nigdy na strychu nawet przy dużych mrozach
Comment