Hej.
Gozdawa US West Coast Ale (wersja bezglutenowa),
ze zmniejszoną ilością wody i glukozy w stosunku do przepisu
(jest 19l warki na 11 stopniach plato).
Temp: 20 stopni C.
Drożdże z zestawu - US-WC. Uwodnione.
Czy to prawda, że wolno ruszają?
Błąd:
Dzień minął i brak widocznej pracy drożdży uzmysłowił mi, że zapomniałem natlenić brzeczki przed ich zadaniem.
Teraz zamieszałem łychą kilka minut - czy to też błąd?
Jakie będą konsekwencje natlenienia dzień po zadaniu drożdży?
(Widzę oczyma wyobraźni, jak tajfun niszczy całe mikro-miasta i rozrywa ich delikatne, drożdżowe ciałka)
Na dnie pół centymetra drożdżowego pyłu, więc coś się mnoży.
Pytanie bonusowe:
Suche szyszki chmielowe. Spędziły 3 miesiące w worku w temperaturze pokojowej. Konkretny zapach wyczuwalny dopiero po roztarciu.
Na spokojną dodawać, nie dodawać?
Wyjdzie kompot z suszu, czy zawsze to lepsze, niż nic?
Gozdawa US West Coast Ale (wersja bezglutenowa),
ze zmniejszoną ilością wody i glukozy w stosunku do przepisu
(jest 19l warki na 11 stopniach plato).
Temp: 20 stopni C.
Drożdże z zestawu - US-WC. Uwodnione.
Czy to prawda, że wolno ruszają?
Błąd:
Dzień minął i brak widocznej pracy drożdży uzmysłowił mi, że zapomniałem natlenić brzeczki przed ich zadaniem.
Teraz zamieszałem łychą kilka minut - czy to też błąd?
Jakie będą konsekwencje natlenienia dzień po zadaniu drożdży?
(Widzę oczyma wyobraźni, jak tajfun niszczy całe mikro-miasta i rozrywa ich delikatne, drożdżowe ciałka)
Na dnie pół centymetra drożdżowego pyłu, więc coś się mnoży.
Pytanie bonusowe:
Suche szyszki chmielowe. Spędziły 3 miesiące w worku w temperaturze pokojowej. Konkretny zapach wyczuwalny dopiero po roztarciu.
Na spokojną dodawać, nie dodawać?
Wyjdzie kompot z suszu, czy zawsze to lepsze, niż nic?
Comment