Drożdże jakich jeszcze nie widziałem

[anteks]

Jak już grzebiemy w tym piwie to zmierz obecne blg

[JonI]

Jak już grzebiemy w tym piwie to zmierz obecne blg

13-13,5

poczatkowe 14,5-15

[JonI]

Tak to wygląda od dołu: https://youtu.be/AkFO0HsvmEg

[JonI]

jakies rady? sypac drozdze czy zostawic w spokoju?

[fidoangel]

Nic nie rób, żrą prawidłowo a może kiśnie, co z tego wyjdzie to nie wiadomo, idź spać

[JonI]

Nic nie rób, żrą prawidłowo a co z tego wyjdzie to nie wiadomo, idź spać

Ok, dzięki. Pytanie na przyszłość: skoro żrą prawidłowo to dlaczego tak marna piana?

[piotrher1]

Witam;
Chciałbym się podpiąć pod temat, bo ów nie został spuentowany. Jonl co w końcu się stało - drożdże wystartowały i piwo poszło do konsumpcji? Pytam, bo mam podobny problem, więc przejdę do rzeczy.
W sobotę 7 maja 2022 robiłem NEIPĘ 16,2 BLG. Drożdże suche 2 opakowania New England American East Coast uwodnione w 200 ml H2O w temp. około 23-24 ^oC. Brzeczka po gotowaniu schłodzona do około 19-20^oC a blg 15,5. Drożdże dodałem 7 maja o godz. 16. Wszystko przebiegało sprawnie i pod kontrolą do tego momentu. I tu mnie licho podkusiło i stwierdziłem, że schłodzę brzeczkę do dolnej wartości temperaturowej podanej w instrukcji czyli 17^oC, więc włożyłem fermentor do boxu ze styropianu i umieściłem tam trzy pety z lodem. Okazało się na drugi dzień rano, że brzeczka ma tylko 11-12^oC. Oczywiście drożdże nie wystartowały. Dziś jest 9 maja i dopiero temperatura brzeczki osiągnęła wartość zalecaną 17-18^oC, ale drożdże pracy nie podjęły.
Pytanie moje brzmi: czy piwo mogę spisać na straty bo drożdże w czasie tych 40 h w temp.12-18^oC nie przeżyły, czy może jeszcze poczekać i w między czasie zaopatrzyć się w dodatkową porcję nowych drożdży, bo obecnie nie mam żadnych i za 2-3 dni dołożyć świeżych (ale to będzie pięć dni po warzeniu neipy-czy tak można)?
Proszę o rady

[orgo]

Ok, dzięki. Pytanie na przyszłość: skoro żrą prawidłowo to dlaczego tak marna piana?.

Witam,

Warze AIPA wyszło 15BLG 25l. Zadałem drożdże ponad dwie doby temu i nie miałem żadnego rezultatu, zero aktywności. Teraz na dnie z chmielin widać jakby gejzery (dosłownie tak to wygląda) wybuchajace z dna. Natlenialem przed zadaniem drożdży przelewać z gara do wiadra kilka razy i gdzieś przeczytałem, żeby drożdże zalewać nie dodawać na górę. Więc delikatnie położyłem je w rogu wiadra i piwo lałem po drugiej stronie. Czy jest możliwe, żeby drożdże tyle czasu utknęły pod dnem i teraz zaczynają fermentacje? Piwo pachnie ok i zaczęło pracować dopiero po ok. 60 godzinach. Jakieś pomysły? Coś zrobiłem źle?

[zasada]

Coś zrobiłem źle?

Najpewniej drożdże zbryliły się i źle przeszły / długo trwało uwodnienie/ odtworzenie ścianek komórkowych.
Nie piszesz jakie drożdże, ale ja w odniesieniu zarówno do Fermentisów i Danstarów stosuję rozsypywanie na powierzchnię piany po napowietrzaniu przez trząchanie wiadrem.

[yavo]

Ja polecam trzepaczkę zalaną wrzątkiem, napowietrza aż miło .