Witam
Jakiś czas temu uwarzyłem witbier-a ale po fermentacji burzliwej zaówarzyłem że na jego powierzchni pojawiła się smuga, jakby coś tłustego. Wygląda jak delikatny korzuch bezbarwny. Czasem jak zbyt długo parzy się herbatę pojawia się coś takiego na powierzchni. Piwo jest już zabutelkowane. Piwo mi nie smakuje jest trochę mdłe ale na pewno przesadziłem że skórka pomarańczy. Surowce z CP i dodałem jeszcze skórki z całej pomarańczy i kilka pasków z pomelo. Drożdże s-33.temp. fermentacji 20*C.
Gęstwę z w/w piwa użyłem następnie do grodziskiego i właśnie kończy fermentację burzliwą a na powierzchni tworzy się ten film, smuga. Podejrzewam że gęstwa była zarażona bakteriami.
Nadmieniam, że wcześniejsze 3 Warki na innych drożdżach nie miały czegoś takiego.
Jak myślicie butelkować i testować smak?
Czy to infekcja? Mieliście coś takiego?
Może przedestylować?
Dzięki za pomoc. Zdjęcia nie idzie dodać.
Jakiś czas temu uwarzyłem witbier-a ale po fermentacji burzliwej zaówarzyłem że na jego powierzchni pojawiła się smuga, jakby coś tłustego. Wygląda jak delikatny korzuch bezbarwny. Czasem jak zbyt długo parzy się herbatę pojawia się coś takiego na powierzchni. Piwo jest już zabutelkowane. Piwo mi nie smakuje jest trochę mdłe ale na pewno przesadziłem że skórka pomarańczy. Surowce z CP i dodałem jeszcze skórki z całej pomarańczy i kilka pasków z pomelo. Drożdże s-33.temp. fermentacji 20*C.
Gęstwę z w/w piwa użyłem następnie do grodziskiego i właśnie kończy fermentację burzliwą a na powierzchni tworzy się ten film, smuga. Podejrzewam że gęstwa była zarażona bakteriami.
Nadmieniam, że wcześniejsze 3 Warki na innych drożdżach nie miały czegoś takiego.
Jak myślicie butelkować i testować smak?
Czy to infekcja? Mieliście coś takiego?
Może przedestylować?
Dzięki za pomoc. Zdjęcia nie idzie dodać.