Pierwsze zlewanie na cichą.

[Charlie44]

Cześć wszystkim,

Planuję zrobić za jakiś czas zrobić moją trzecią warkę z zacieru i po raz pierwszy zastosować fermentację cichą oraz chmielenie na zimno, w związku z tym mam dwa małe pytanka:

1) Zdarzyło mi się parę razy zetknąć z instrukcją mówiącą że fermentację burzliwą się przeprowadza bez rurki fermentacyjnej z lekko niedomkniętą pokrywą a cichą w szczelnie zamkniętym fermentorze z rurką. Ma to jakieś znaczenie? Czy coś by to zmieniło gdybym zrobił obie fermentacje z rurką?

2) Czy 90 gramów Citry na zimno zrobi robotę?

Dziękuję bardzo, czekam na rady

[k_s]

1) W zasadzie nie ma to znaczenia, ale gdy masz wysoki poziom brzeczki w wiadrze to z rurką trza uważać bo piana drożdżowa może podejść do rurki i ją zatkać a co to oznacza to chyba nie trza tłumaczyć .
2) Zrobi.Co do smaku to nie wiem co wyjdzie bo nigdy nie dawałem samej Citry na zimno.

[Charlie44]

Dzięki, znaczy że chmiel dodany na zimno ingeruje jakoś również w smak?
Jak tak to może pomyślę o zmieszaniu citry z galaxy.

[k_s]

Chmiel dodany na zimno daje inne aromaty niż dodany podczas gotowania. Ja tam wolę chmielić na zimno kilkoma różnymi chmielami. Jak aromat jakiegoś chmielu mi nie podejdzie to gdy są dodane inne chmiele można te piwo .

[Charlie44]

Hej! Witam ponownie, postanowiłem odłożyć sobie ten projekt na przerwę świąteczną gdy będę miał trochę wolnego czasu, no i wpadłem przy okazji na trochę innym koncept i mam parę pytań odnośnie tego.

1)Zasyp:
- 2kg pilzneński
- 1kg pszeniczny
- 1kg wiedeński

Mam jeszcze jakieś 700 gramów pale ale sprzed pół roku, trzymałem zawinięty w worku, w kartonie po chłodnicy. Czy mogę bez obaw dosypać go trochę dla podbicia ekstraktu?

2) Chmielenie: aby piwo nie było takie dwuchmielowe postanowiłem zrobić tak

- 30g tomahawk
- 30g citra
- 30g simcoe
- 30g styrian wolf
- 30g willamette

Użyć 50g tej mieszanki na gotowanie i resztę na zimno. Czy mogę przechować otwarty (i zawinięty spowrotem) chmiel przez tydzień w lodówce bez obaw że straci część walorów?

3) W sklepie w którym się zaopatruję mają simcoe tylko z 2016, byłoby dobre czy lepiej zastąpić amarillo z 2017?

[Jimmy_jb]

Ten pale ale jest śrutowany? Bo jak tak to nadaje się jeśli nie zawilgł: obejrzyj i powąchaj dokładnie - jak nie wali stęchlizną albo pleśnią to syp śmiało. Nieśrutowany tak na 99% jest ok.
Citry i Simcoe bym w ogóle nie sypał do garnka tylko na zimno. Willamette też szkoda na goryczkę, lepiej wsypać na koniec gotowania.
Simcoe z 2016 roku? Wejdź na centrumpiwowarstwa.pl - tu masz świeższe Simcoe a nawet kilka tegorocznych odmian.

[ART]

Jak był w lodówce cały czas i próżniowo zapakowany to powinien dać dobre efekty, choć oczywiście także zapraszam do nas po świeższe roczniki

[sredstvom]

ART, bez wlasnych geszeftow na forum prosze, bo Admin da po lapach :-)

[Charlie44]

No dzięki, tak Willamete akurat będę dawał tylko na zimno bo na gotowanie nie ma sensu. Ale jak z tym przechowywaniem otwartego chmielu przez tydzień?

[Charlie44]

No chyba że tam sugerowałeś JImmy abym do gara dał tylko tomahawk i styrian wolf a resztę na zimno.
Wtedy nie było by problemu z przechowaniem ale nie wiem czy piwo było by tak bogate w te wszystkie smaki przy takim zabiegu.

A słód jest ześrutowany, sprawdziłem nie śmierdzi. Tylko lekki zbożowy zapach taki jak powinien być.

[Jimmy_jb]

Tak, dokładnie. Chmiel wrzucony na zimno da więcej smaku niż wrzucony do gara. Otwarty można spokojnie przechowywać, ja zawijam szczelnie folią i trzymam w lodówce.

[Charlie44]

Dzięki bardzo