Początki chmielenia na zimno + dodawanie przypraw

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • m2200
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2013.10
    • 223

    Początki chmielenia na zimno + dodawanie przypraw

    Cześć,

    znalazłem ciekawą recepturę i zamierzam uwarzyć azjatyckiego ale z dodatkiem kolendry, trawy cytrynowej, liści kaffiru i świeżego startego imbiru. Do tego chmielenie na zimno (Styrian Golding Bobek - 50g). Kolendra idzie do gara podczas chmielenia.

    Jak przygotować przed wrzuceniem do fermentora resztę przypraw żeby nie zakazić piwa? Kiedyś warzyłem jakiegoś Christmas ale dodając imbir, cynamon i coś tam jeszcze. Receptura zalecała zalać te przyprawy wódką. Tak zrobiłem i było ok. Teraz wódki nie dodaję.

    Druga sprawa - chmielenie na zimno. Czy chmiel wrzucić w woreczek muślinowy czy w taką metalową kulkę jak do parzenia herbaty? A może luzem? Czy chmiel trzeba jakoś przed wrzuceniem przygotować? Nie chmieliłem jeszcze na zimno.

    Napiszcie jak to robicie.
    Nie samym piwem żyje człowiek ale...
  • m2200
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2013.10
    • 223

    #2
    Cisza? Hej, pomóżcie
    Nie samym piwem żyje człowiek ale...

    Comment

    • anteks
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛
      • 2003.08
      • 10768

      #3
      jak do kotła to nie ma potrzeby zalewać wódką, kolendra tylko zmiel/ utłucz w moździerzu, trawę bym potraktował tłuczkiem. Chmiel sypie luzem z wora
      Mniej książków więcej piwa

      Comment

      • m2200
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2013.10
        • 223

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedzi
        trawę bym potraktował tłuczkiem. Chmiel sypie luzem z wora
        Ok. Dzięki. Czy trawę, liście kaffiru i imbir trzeba jakoś dezynfekować. Obawiam się zakażenia piwa.
        Nie samym piwem żyje człowiek ale...

        Comment

        • Petitpierre
          Major Piwnych Rewolucji
          🥛🥛🥛🥛
          • 2014.01
          • 2566

          #5
          Chmieląc nie zakazisz piwa, gdybyś dawał same przyprawy. Kolendry nie miel, żeby nie stracić aromatu. Najlepiej wszystko do siateczki do gotowania chmielu, razem z chmielem na aromat.

          Liście kaffiru zalej wódką na 6 godzin, to będziesz miał Absolut Citron.

          Przepis jakie podaje ilości tych składników?

          Chmielenie na zimno: do piwa na cichej w balonie w siateczce zawieszasz chmiel, może się utopić w piwie, po odpowiednim czasie, trzeba go wyjąć, wówczas mogą zaistnieć problemy, bo spęcznieje, ale wyjąć się da. Ewentualnie chmielenie na zimno przeprowadzać w kotle lub fermentorze. Dobre efekty daje też zostawienie chmielu w siateczce po warzeniu aż do zadania drożdży-jest to bardziej maceracja, ale mająca pewne cechy chmielenia na zimno.
          Mały porterek-przyjaciel nerek

          Comment

          • m2200
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2013.10
            • 223

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Petitpierre Wyświetlenie odpowiedzi
            Chmieląc nie zakazisz piwa, gdybyś dawał same przyprawy.

            Liście kaffiru zalej wódką na 6 godzin, to będziesz miał Absolut Citron.

            Przepis jakie podaje ilości tych składników?

            Chmielenie na zimno: do piwa na cichej w balonie w siateczce zawieszasz chmiel, może się utopić w piwie, po odpowiednim czasie, trzeba go wyjąć, wówczas mogą zaistnieć problemy, bo spęcznieje, ale wyjąć się da. Ewentualnie chmielenie na zimno przeprowadzać w kotle lub fermentorze. Dobre efekty daje też zostawienie chmielu w siateczce po warzeniu aż do zadania drożdży-jest to bardziej maceracja, ale mająca pewne cechy chmielenia na zimno.
            Dzięki.

            Czyli chmiel dorzucony na zimno powinien zapobiec ewentualnemu zakażeniu z trawy cytrynowej, imbiru czy kaffiru?

            Zastanawiam się czy wódeczkę ominąć. To ma być lekki azjatycki ale i nie wiem czy wódka zbytnio go nie zaostrzy.

            Przepis podaje - 4 laski trawy cytrynowej, 5g liści kaffiru i 50g startego imbiru.

            Czy chmielenie na zimno można przeprowadzić w taki sposób - po czterech dniach cichej wrzucam chmiel w wygotowanej siateczce i przy przelewie wyławiam siateczkę metalową zdezynfekowana łyżką?
            Nie samym piwem żyje człowiek ale...

            Comment

            • Petitpierre
              Major Piwnych Rewolucji
              🥛🥛🥛🥛
              • 2014.01
              • 2566

              #7
              Chmiel pełni rolę konserwantu, na etapie warzenia już ma dobre właściwości dla trwałości piwa.

              Jak na normalną warkę (25 litrów) to trochę sporo, a szczególnie imbir, 5g suszonego wystarczy w zupełności, a dając świeży, trzeba zawsze starać się dawać mniej niż suszonego. Chyba, że już ten przepis był testowany i rzeczywiście wyjdzie ok?

              Po burzliwej, daj chmiel w siateczce na cichą i tyle. I przed zlaniem znad osadu i butelkowaniem, możesz go usunąć.
              Mały porterek-przyjaciel nerek

              Comment

              • m2200
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2013.10
                • 223

                #8
                Przepisu jeszcze nie testowałem. Znalazłem go w angielskiej książce z recepturami.

                Czyli trawę cytrynową, kaffir i imbir śmiało wrzucać z chmielem na cichą? Boję się zakażenia. Piwo uwarzyłem wczoraj, ładnie rurka bulka, zapach świetny. Szkoda byłoby je zepsuć.

                Dzięki.
                Nie samym piwem żyje człowiek ale...

                Comment

                • Petitpierre
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🥛🥛🥛🥛
                  • 2014.01
                  • 2566

                  #9
                  Piwo już nachmieliłeś przed fermentacją? Czyli konserwant jest. Resztę dajesz na cichą na macerację i wszystko gra. Z drugiej strony, jak jesteś zadowolony z zapachu i może i ze smaku, to daruj sobie te dodatki-czemu nie dałeś ich na aromat podczas warzenia? Wtedy najbardziej optymalnie, tak jak z kolendrą, bo rozumiem, że ona już podczas gotowania trafiła do kotła?
                  Mały porterek-przyjaciel nerek

                  Comment

                  • m2200
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2013.10
                    • 223

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Petitpierre Wyświetlenie odpowiedzi
                    Piwo już nachmieliłeś przed fermentacją? Z drugiej strony, jak jesteś zadowolony z zapachu i może i ze smaku, to daruj sobie te dodatki-czemu nie dałeś ich na aromat podczas warzenia? Wtedy najbardziej optymalnie, tak jak z kolendrą, bo rozumiem, że ona już podczas gotowania trafiła do kotła?

                    Tak, chmieliłem podczas gotowania. Wiem, można dodatki pominąć ale ciekawy jestem jak piwo będzie smakowało właśnie z nimi. Receptura mi się podoba. Zależy mi na uzyskaniu tego azjatyckiego charakteru piwa. Oczywiście wiąże się to z ryzykiem.

                    Nie wrzucałem tego podczas gotowania bo kierowałem się recepturą, wedle niej dodatki trzeba wrzucić na cichą. Po drugie chciałem spróbować czegoś nowego. Mimo uwarzenia kilkudziesięciu warek nie chmieliłem jeszcze na zimno i oprócz winter warmera nie dodawałem jeszcze przypraw wzmacniających smak.
                    Nie samym piwem żyje człowiek ale...

                    Comment

                    • m2200
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2013.10
                      • 223

                      #11
                      Myślałem też o zalaniu wszystkiego wrzątkiem ale wydaje mi się, że wtedy przyprawy na tym stracą.
                      Nie samym piwem żyje człowiek ale...

                      Comment

                      • Petitpierre
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🥛🥛🥛🥛
                        • 2014.01
                        • 2566

                        #12
                        Zalewanie wodą i gotowanie przypraw/ziół osobno, a potem dodawanie do brzeczki przed fermentacją to stara metoda przy warzeniu gruit'a. Dzięki niej aromaty i niuanse smakowe są bardziej subtelne, bo całość koncentruje się w tej "herbatce", czyli jest to w stosunku 1 litr herbatki na 15-20 litrów brzeczki. Najlepiej zalać normalną wodą, doprowadzić do zagotowania i żeby sobie tak pyrkało 20 minut.

                        Skoro idziesz z przepisem, to daj na cichą i będzie grało.
                        Mały porterek-przyjaciel nerek

                        Comment

                        • m2200
                          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                          • 2013.10
                          • 223

                          #13
                          Ciekawe. Zastanawiałem się nad zrobieniem takiej herbatki a także nad tym jaka jest różnica jeśli chodzi o efekt końcowy piwa z herbatką oraz piwa, do którego dodaliśmy przyprawy na cichą. No ale tak jak piszesz, w przepisie zaleca się dodanie przypraw na cichą to tak zrobię. Może następnym razem poeksperymentuję z herbatką.

                          Dzięki
                          Nie samym piwem żyje człowiek ale...

                          Comment

                          Przetwarzanie...
                          X