Witam wszystkich browarników, jestem nowy na forum i świerzak amator w kwesti warzenia , to moja pierwsza warka dlatego nie rzucając się z motyką na słońce zdecydowałem się na "zupkę chińską" ☺. Może dla was banalne pytanie ale nie chcę nic skopać a po przeczytaniu wielu tematów z forum mam wątpliwości. Chodzi o fermentację cichą, wielu zaleca przelać do drugiego fermentatora po burzliwej, inni zlewać po burzliwej do butelek na dofermentowanie. Czy mogę z racji braku drugiego fermentatora zostawić po burzliwej w tym fermentatorze z drożdzami na cichą a po 2-3 tygodniach butelkować czy raczej radzicie butelkować zaraz po burzliwej. Z racji swojej świadomości co do własnego amatorstwa ? nie chciałbym ryzykować przelewania do innego naczynia, czyszczenia fermentatora i zlewania do niego spowrotem bo z tego co wyczytałem niepotrzebnie może się napowietrzyć no i ryzyko infekcji.
Warkę wystartowałem wczoraj z brewkitu coopers lager
drożdze z zestawu
1kg cukru rozpuszczone i zagotowane 10-15 minut z ekstraktem
temperatura uwalniania drożdzy 25 (nie wiem czy nie popełniłem błędu bo niestety zamieszałem je dość konkretnie a dzisiaj doczytałem, że nie powinno się mieszać)
temperatura brzeczki w momencie dodawania drożdży 26
wszystko wymyte porządnie płynem do naczyń i wypłukane następnie wyparzone wrzątkiem
Dzisiaj po 24h coś bulgocze ale nie za mocno, piana na jakiś 1-1,5cm, temperatura brzeczki 21, pomieszczenia 19, na dnie już po paru godzinach zrobił się osad, chyba drożdzy, myślicie, że wszystko ok? Mam możliwość wstawić do pomieszczenia o temp. 16-18 stopni, będzie lepiej czy nie kombinować za bardzo?
Z góry dziękuję, jeśli ktoś zechce coś doradzić początkującemu koledze, pozdrawiam wszystkich z forum, udanych warek
Warkę wystartowałem wczoraj z brewkitu coopers lager
drożdze z zestawu
1kg cukru rozpuszczone i zagotowane 10-15 minut z ekstraktem
temperatura uwalniania drożdzy 25 (nie wiem czy nie popełniłem błędu bo niestety zamieszałem je dość konkretnie a dzisiaj doczytałem, że nie powinno się mieszać)
temperatura brzeczki w momencie dodawania drożdży 26
wszystko wymyte porządnie płynem do naczyń i wypłukane następnie wyparzone wrzątkiem
Dzisiaj po 24h coś bulgocze ale nie za mocno, piana na jakiś 1-1,5cm, temperatura brzeczki 21, pomieszczenia 19, na dnie już po paru godzinach zrobił się osad, chyba drożdzy, myślicie, że wszystko ok? Mam możliwość wstawić do pomieszczenia o temp. 16-18 stopni, będzie lepiej czy nie kombinować za bardzo?
Z góry dziękuję, jeśli ktoś zechce coś doradzić początkującemu koledze, pozdrawiam wszystkich z forum, udanych warek
Comment