Czy stracę dziewictwo?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • slado
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2003.07
    • 1072

    Czy stracę dziewictwo?

    Witam wszystkich zacnych miłośników piwa. Pytanie z tematu jest jak najbardziej właściwe.
    Nastawiłem otóż pierwszą swoją brzeczkę. Dziś wieczorem minie druga doba jak drożdże trafiły na podatny do swej radosnej twórczości grunt.
    Zacząłem od Brewkita Ciemnego... ale o szczegółach to już chyba w dziale "Twoje warzenie". Przygotuję też jakiś dokument html o przebiegu moich zmagań z procesem warzenia piwka.
    Na razie jednak mam jedno zmartwienie. Koniec drugiej doby a pianki w brzeczce jak na lekarstwo .
    pozdrawiam wszystkich...
  • mapajak
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.12
    • 1187

    #2
    Odp: Czy stracę dziewictwo?

    slado napisał(a)
    Na razie jednak mam jedno zmartwienie. Koniec drugiej doby a pianki w brzeczce jak na lekarstwo .
    pozdrawiam wszystkich...
    Mierzyłeś stężenia brzeczki? Po dwóch dobach przy fermentacji w temp. powyżej 20 st. C fermentacja burzliwa powinna się już zakończyć, piana opadać, a aerometr wskazywać około 3 st. Blg

    Comment

    • slado
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2003.07
      • 1072

      #3
      Mierzyłeś stężenia brzeczki? Po dwóch dobach przy fermentacji w temp. powyżej 20 st. C fermentacja burzliwa powinna się już zakończyć, piana opadać, a aerometr wskazywać około 3 st. Blg

      Po nastawieniu było 11,5 Blg. Dziś wieczorem sprawdzę i na pewno będę pilnował przedziału 2-3. Zamierzam wówczas przelać na kilka dni do drugiego fermentora na cichą. Potem dopiero rozlew. Temperatura waha się pomiędzy 23-24 'C.

      Comment

      • Małażonka
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.03
        • 4602

        #4
        Przy takich temperaturach, nasz Stout pracował tylko trzy dni. Na drugi dzień baranki zaczęły znikać. Nie wiem jaki będzie efekt jego krótkoterminowj pracy (rozlew był 13.VIII), ale wcześniejsze Ale pracujące zaledwie 1,5 dnia okazało się być spokojnie wypijalne .

        Comment

        • slado
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2003.07
          • 1072

          #5
          A czy obfita piana jest miarodajnym świadectwem na poprawną fermentację? Czyż nie świadczy o zbyt gwałtownej (czyt. niekontrolowanej) produkcji procentów? Może nie będzie tak źle?
          Oby tylko nie trzeba było całości spuścić do kanału...

          Comment

          • Małażonka
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.03
            • 4602

            #6
            slado napisał(a)

            Oby tylko nie trzeba było całości spuścić do kanału...
            Nigdy tak nie mów, a nawet nie myśl. Pewien wartości swojego piwa możesz być dopiero po kilku miesiącach od warzenia. I to, co na początku wydawało Ci się do niczego, nabiera nowych barw i okazuje się, że jest zupełnie dobre! Fermentacja zbyt gwałtowna daje inne, ciekawe nuty smakowe piwa (przez niektórych określane jako owocowe), nasz Lightningale może nie jest typowym Ale, ale przynajmniej ma własny charakter

            Comment

            • crizz
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.02
              • 1255

              #7
              slado napisał(a)
              A czy obfita piana jest miarodajnym świadectwem na poprawną fermentację? Czyż nie świadczy o zbyt gwałtownej (czyt. niekontrolowanej) produkcji procentów? Może nie będzie tak źle?
              Oby tylko nie trzeba było całości spuścić do kanału...

              Spokojnie. Baling 11.5 brzeczki z gotowca i drożdże (zapewne) Braupartnera - nie spodziewaj się wychodzenia piany z fermentora. W mniej burzliwy sposób, ale przerobią.

              Comment

              • slado
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2003.07
                • 1072

                #8
                Witam ponownie, wreszcie pojawił się korzuch pianki. Drożdże zaczęły swą prawdziwą pracę. Już jestem spokojny, z tego wyjdzie parę piwek...

                Comment

                • kangurpl
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2002.03
                  • 2660

                  #9
                  Kożuch pojawił się dopiero po dwóch dniach?
                  Domyślam się, że drożdze wspypałeś bezpośrednio do fermentora.
                  Następnym razem najpierw je rozmnóż.
                  Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
                  "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

                  "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

                  Comment

                  • pjenknik
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2001.08
                    • 3388

                    #10
                    Ja mnożę w szklance postawionej obok kuchenki w trakcie warzenia, bardzo szybko drożdże rozpoczynają pracę. Do startowania możesz użyć cukru lub suchego ekstraktu. Przy użyciu ekstraktu wolniej ruszą.
                    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                    Comment

                    • slado
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2003.07
                      • 1072

                      #11
                      Stało się. Przy 4 'Blg i temp. 23 'C odciągnąłem do drugiego fermentora. Tam postoi sobie do soboty. W sobotę rozlew do butelek.
                      Rzeczywiście, drożdże wsypałem bezpośrednio do fermentora, ale chyba to nic złego?
                      Zaraz nastawiłem małą porcję następnego.
                      Połowę "porcji" zestawu Lagera. Ale nie wykorzystałem drożdży z dolnej fermentacji. Temperatura nadal zbyt wysoka. Nawet w piwnicy wydaje się być cieplej niż na dworze.
                      Wykorzystałem osad drożdży z pierwszej nastawy. Bezpośrednio po odciągnięciu. Zmodyfikowałem nieco brzeczkę dodając karmel zrobiony z 20 dag cukru. Cała reszta wg instrukcji, nachmielanie słodu itd.
                      Brzeczka przed dodaniem osadu drożdżowego miała 12 'Blg.
                      Jeśli rano zobaczę piankę to chyba udam się już na forum "Twoje warzenie".
                      Pozdrawiam i dziękuję za dotychczasowe wsparcie.

                      Comment

                      • slado
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2003.07
                        • 1072

                        #12
                        Pianka jak byk albo i dwa byki...
                        Uciekam z kołyski. za wasze zdrówko !

                        Comment

                        • slado
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2003.07
                          • 1072

                          #13
                          Rozlałem.
                          Przy okazji trafiło mi się jakieś 4 kufelki, na początku
                          i pod koniec do konsumpcji
                          Wiecie co... ?! To JEST piwko.
                          Smakiem przypomina Warkę Jasne Pełne, z lekka słotkawe.
                          Ale wiele z tej reszty słodyczy jeszcze się przetworzy.
                          Zaraz warzę następną brzeczkę.
                          Z lekka też "czuję" te kufelki ...
                          Co to będzie za dwa-trzy miesiące!!!
                          Zaiste, można uwarzyć fajne piwko.
                          Wasze zdrowie !

                          Comment

                          • slado
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2003.07
                            • 1072

                            #14
                            No i nastawiłem brzeczkę numer 003.
                            Puszka słodu 1,8 kg, 0,5 kg cukru, 25 dag chmielu goryczkowego i zapowiadana szczypta cynamonu. Drożdże - 2-ga repasacja z pierwszej brzeczki. Do tego za namową małżonki mała szczypta imbiru.
                            Całość na 16 litrów brzeczki o stężeniu 11 'Blg.
                            Zobaczymy co wyjdzie.
                            Warka nr. 002 poszła do cichej do drugiego fermentora.
                            Co ja tu jeszcze robię w tej kołysce???

                            Comment

                            Przetwarzanie...
                            X