Starter drożdzowy

[Makaron]

Jako,że zepsuły mi się drożdze ,które trzymałem od ostatniej warki. A ,że mam ochote znowu uwarzyć jakieś piwko i surowce takie ja słód i chmiel mam w sporych ilościach. Jedynym moim problemem są drożdze. Został mi najwyżej 1 gram sucych drożdzy(zostawiłem na wrazie czego ;-)). Aby doczekać się przesyłki z pewnego sklepu internetowego to musiałbym odłożyć warzenie na przynajmniej dwa tygodnie, więc postanowiłem zrobić coś takiego jak matka drożdzowa.
Kupiłem 0,5L piwa Karmi i dużą strzykawke.
Do strzykawki wsypałem odrobine drożdzy, w połowie napełniłem karmi reszte zostawiłem na powietrze. Jutro chce dolać to co się namnoży do świerzo otwartej butelki karmi ,która będzie napełniona do 2/3 objętości.

Wydaje mi się,że użycie strzykawki i butelek pasteryzowanego piwa zmniejsza nakład pracy, jak również zmniajsza szanse na zakażenie matki. Macie może jakieś sugestie co do robienia starterów drożdzowych ??

[kangurpl]

Ja bym użył przegotowanej wody i cukru lub glukozy.
W piwie jest już alkohol co spowolni rozmnazanie drożdzy.
No i surowca dla drożdzy raczej niewiele.

[Małażonka]

No, Karmi to zbyt wiele tego alkoholu nie ma...

[kangurpl]

W zasadzie masz rację
Ale karmi to nie piwo

[Makaron]

kangurpl napisał(a)
Ja bym użył przegotowanej wody i cukru lub glukozy.
W piwie jest już alkohol co spowolni rozmnazanie drożdzy.
No i surowca dla drożdzy raczej niewiele.

Z tego co szytałem na forum Czes pisał,że sam cukier czy glukoza jest zbyt uboga by zapewnić zdrowy wzrost drożdzy i to w sumie tam wyczytałem,że Karmi może być lepsze dla drożdzy ;-)

[peter_1000]

I co, wyszło coś z tego ?

[Makaron]

Niestety nie . Piwo wyszło paskude,ale nie mam pojęcia dlaczego! Czy to na pewno coś ze starterem,czy gdzieś indziej popełniłem błąd.

[peter_1000]

Ale rozmnożyły się cosik ?

[Makaron]

Starter wyszedł dobry, troche za słaby (jeszcze przydało by się dodać z 0,5L więcej Karmi i jeden dzień dłużej poczekać). A warki mi nie wyszły z powodu zepsucia się słodu.(słód nabrał wilgoci w piwnicy i szlag go trafił)

[zastepowy]

Witam!!
mam pytanko:mam zamiar robić ciemne piwko w przyszłym tygodniu, używając drożdży THG.Tylko mam pewien problem ze starterem.Będzie to moja druga warka.Pierwszą robiłem we wrześniu, ale zacierałem tylko ze słodu pilneńskiego.Piwo wyszło średnie.Zostało mi jeszcze 8 butelek:
1) czy mogę użyć jednej do zrobienia startera na następną warkę??(dodam, że nie mierzyłem Blg, ale myślę że ma ok. 4%alk.)-czy alkohol w piwie nie zaszkodzi rozwijaniu sie drożdży??
2) Czy lepiej użyć Karmi??
3) a może jakiś inny sposób??
4) I jeszcze jedno-jak będę zacierał i przed chmieleniem odleję trochę brzeczki, włożę ją do lodówki(w celu użycia jej jako startera przy następnej warce) to jaka będzie w przybliżeniu jej data ważności??

Z góry dziękuje za pomoc!! Wy za wasze zdrowie!!

[Krzysiu]

Własne piwo nie nadaje się na starter, z tego powodu, że żarcia dla drożdzy niewiele w nim zostało. Karmi moim zdaniem też się nie nadaje - przypuszczam, że "gęstość" smaku zbudowana jest sztucznie. Najlepiej użyć gotowego ekstraktu słodowego, a jeśli go nie ma - poświęcić trochę czasu i zrobić po prostu niewielką ilość brzeczki (z 1 kg słodu - 5 litrów brzeczki -> 10 butelek na 5 dużych starterów).

A brzeczkę do startera w PET-cie można po prostu wsadzić do zamrażarki, wtedy jej trwałość można liczyć w latach.