Brzeczka do butelek zamiast ekstraktu???

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Chris
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2004.05
    • 812

    Brzeczka do butelek zamiast ekstraktu???

    Witam Piwowarów! Jan Sadownik na warsztatach piwowarskich mówił ze do butelkowania piw pszenicznych świetnie nadaje sie wczesniej przygotowana brzeczka którą przechowywuje sie zapasteryzowaną do czasu dodania do butelek.Czy ktoś już próbował tego typu eksperymentu na piwie z jęczmiennego słodu??
    Pozdrawiam
    chickkiller :)
  • Krzysiu
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.02
    • 14936

    #2
    Można, ale ja tego nie stosuję, bo za dużo z tym zachodu.

    Comment

    • Chris
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2004.05
      • 812

      #3
      Hmmm no moze rzeczywiscie troche wiecej by to zajelo czasu Ale dla ostatecznego wyniku chyba warto spróbować
      Pozdrawiam
      chickkiller :)

      Comment

      • Wesoly
        Porucznik Browarny Tester
        • 2003.10
        • 371

        #4
        Zrobiłem w ten sposób blisko 20 warek. Efekt jest znacznie lepszy niż dosładzanie glukozą czy cukrem. Robiłem porównania. Częśc butelek została dosłodzona "rezerwą" (zapasteryzowaną brzeczką), cześć cukrem, a cześć glukozą. Różnice w smaku sa niewielkie, jednak po głębszych analizach wszystko przemawia za dosłądzaniem brzeczką. Dodatkowo piwo dosładzane rezerwą ma najlepszą pianę.
        Pozdrawiam, Wesoły

        Comment

        • slado
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2003.07
          • 1072

          #5
          Chris_1987 napisał(a)
          Hmmm no moze rzeczywiscie troche wiecej by to zajelo czasu Ale dla ostatecznego wyniku chyba warto spróbować
          Pozdrawiam
          Rzeczywiście, trochę więcej zabawy. Z brzeczki przedniej pozostawiłem swego czasu litrowy słój o gęstości 16'Blg i przed butelkowaniem zadałem do fermentora z kranikiem. Dla 22 litrów wyszło tego coś około 25 gram na butelkę. Piwko wyszło słabo nagazowane a w smaku raczej nie różniło się od tych z zadawanym cukrem. W każdym razie, moje kubeczki nic istotnego nie zarejestrowały.
          Zamierzam powtórzyć podobne eksperymenta z większą ilością brzeczki lub z podwyższoną jej gęstością.
          Last edited by slado; 2004-06-03, 07:23.

          Comment

          • r1778
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2002.08
            • 32

            #6
            Zrobiłem w ten sposób blisko 20 warek. Efekt jest znacznie lepszy niż dosładzanie glukozą czy cukrem. Robiłem porównania. Częśc butelek została dosłodzona "rezerwą" (zapasteryzowaną brzeczką), cześć cukrem, a cześć glukozą. Różnice w smaku sa niewielkie, jednak po głębszych analizach wszystko przemawia za dosłądzaniem brzeczką. Dodatkowo piwo dosładzane rezerwą ma najlepszą pianę.
            Czy mogłbyś zdradzić trochę szczegółów technicznych, zwłaszcza ile brzeczki dodajesz.
            Kto uprawia pszenicę i jęczmyk miły, ma nie tylko chleb ale i piwo, ponad wszystkie napoje pożywne i odżywcze.
            Mikołaj Rej "Żywot człowieka poczciwego"
            http://www.browarbelgija.wordpress.com/

            Comment

            • Makaron
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.08
              • 2107

              #7
              Ile i jakiego ballingu??
              "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

              Comment

              • Wesoly
                Porucznik Browarny Tester
                • 2003.10
                • 371

                #8
                Czy mogłbyś zdradzić trochę szczegółów technicznych, zwłaszcza ile brzeczki dodajesz
                Wszystko zalezy od gęstości brzeczki.
                Nalezy obliczyć ile cukrów jest w brzeczce . Np jesli masz brzeczkę 12Blg, po odfermentowaniu wychodzi 3Blg, to w tej brzeczce było 9% cukrów.9% w litrze daje to 9g, czyli wystarczy na dosłodzenie 10l piwa. Ogólnie zakładam że % cukrów w brzeczce wynoci 75% BLG.
                Różniece mogą powstawać, jesli stosuje się podczas zacierania bardzo krótka pierwszą przerwę i piwo jest gęste, ale zawiera małą ilość cukrów fermentowalnych. Wtedy przeliczniku musi być inny.

                Osobiście jeszcze gorącą (najlepiej wrzącą), nachmielną brzeczkę nalewam we flaszki i kapsluje.
                Pozdrawiam, Wesoły

                Comment

                • Greg
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2003.11
                  • 72

                  #9
                  Dla uproszczenia możesz przyjąć, że pasteryzujesz i kapslujesz sobie 10% nachmielonej brzeczki na "dosłodzenie". Ja wykonałem w ten sposób ponad dziesięć 30-to litrowych warek i sprawdza się znakomicie.

                  Comment

                  • Chris
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2004.05
                    • 812

                    #10
                    Coś mi sie wydaje ze mało osób stosuje tę metodę (chociażby ze względu na wpisy),ale ja osobiście spróbuje tyle ze chyba po wakacjach,bo juz za cieplo sie robi
                    Pozdrawiam
                    chickkiller :)

                    Comment

                    • Archer
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2003.09
                      • 217

                      #11
                      No to w przybliżeniu na 20-litrową warkę ile trzeba zostawić tej brzeczki(przypuśćmy 12 stopniowej)?

                      Comment

                      • Greg
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2003.11
                        • 72

                        #12
                        Przy brzeczce o gęstości 10-14 Blg można śmiało zastosować moją metodę 10-cio procentową. Po prostu kapslujesz sobie 10% WRZĄCEJ brzeczki.W przypadku warki 20-to litrowej będą to 4 butelki 0,5 litra.
                        Last edited by Greg; 2004-06-21, 13:18.

                        Comment

                        • Archer
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2003.09
                          • 217

                          #13
                          Dzięki, a nie pękają Ci butelki od wrzątku ?

                          Comment

                          • Greg
                            Kapral Kuflowy Chlupacz
                            • 2003.11
                            • 72

                            #14
                            Do tej pory pękły mi 2 butelki, jedną strąciłem niechcąco z lodówki w piwnicy, druga natomiast eksplodowała tydzień po kapslowaniu ostatniej warki, w kuchni
                            Od wrzątku jeszcze żadna nie uległa destrukcji...

                            Comment

                            Przetwarzanie...
                            X