Jak rozpoznać koniec fermentacji burzliwej bez miernika

[OlgaSmile]

Bardzo dziękuję. Osad zdjęłam a teraz czekam na zlanie. Czy jest jakiś teoretycznie prawidłowy okres cichej fermentacji?

[Seta]

Przy gotowcach to pewnie w sumie 10 dni wystarczy (np 4+6). Ja robię zwykle tydzień burzliwej i 2 tygodnie cichej. Najczęściej cicha trwa właśnie ok. 2x dłużej niż burzliwa.

[OlgaSmile]

Czy mam rozumieć, że cicha może być w butelce?
Dostałam przy zakupie puszki instrukcję, że najpierw brzeczka fermentuje, potem zlewam piwko do butelek z odpowiednią ilością cukru/glukozy i po 2 tygodniach piwo gotowe. W takim razie zlewać do butelek czy ma czekać w fermentatorze?

[OlgaSmile]

Przepraszam za tak trywialne pytania (to moje pierwsze piwo) w każdym razie jakąś wiedzą mogę odwdzięczyć się w temacie kulinarnym

[cambridgei]

Przepraszam za tak trywialne pytania (to moje pierwsze piwo) w każdym razie jakąś wiedzą mogę odwdzięczyć się w temacie kulinarnym

Witaj w temacie max nie jestem. Powiem ci tylko tyle, że w instrukcjach do puszek (Brewkit) czy np. poradniku Biowin fermentację cichą autorzy określają dośc nieprecyzyjnie (przynajmniej w mnie) ponieważ definiują ją tam jako refermentację i dojrzewanie piwa w butelkach. Sam miałem problem jak to odebrac i najprościej jak się da pomogę Ci w ten sposób:

--Po fermentacji burzliwej do większości piw zlej odfermentowane piwo znad osadu do innego fermentora i tam potrzymaj przez około 2 tygodnie. Ta czynnośc określana jest fermentacją cichą. A następnie przeprowadź refermentację (w celu nagazowania piwa) w butelkach. Refermentacja i dojrzewanie w butelkach to 3-4 tygodnie przeważnie, są jednak piwa (Witbier) które nie wymagają tak długiego dojrzewania, ale po co wdawac się na tym etapie w szczegóły.

--Dla niektórych piw np. pszenicznych nie trzeba przeprowadzac cichej tak jak to wyżej opisałem lecz zaraz po f. burzliwej przeprowadza sie refermentację w butelkach.

Opisałem to tak łopatologicznie bo sam miałem takie wątpliwości przy pierwszej puszce - dlaczego w instrukcji autor określił refermentacje w butelce, fermentacją cichą - może i poprawnie ale troche myląco.

Pozdrawiam

[Infam]

Czy mam rozumieć, że cicha może być w butelce?

Kolega Cambridgeil już wyjaśnił. Ja powiem w skrócie.
W butelce to mamy refermentację, czyli dodajemy glukozę/ekstrakt/cukier w celu nagazowania. Paradoksalnie refermentacja może być głośniejsza niż fermentacja cicha. Doświadczyli jednak tego tylko niecierpliwi. W ślad za postem Sety, zlej na cichą (do drugiego fermentora), po dwóch tyg. butelkuj.
Jeśli wypełnisz profil to zapewne miejscowi piwowarzy przyjdą Ci z bezgraniczną pomocą.

[Krzysiu]

Bardzo dziękuję. Osad zdjęłam a teraz czekam na zlanie. Czy jest jakiś teoretycznie prawidłowy okres cichej fermentacji?

Najprostszy system to tydzień + tydzień. Łatwe do zapamiętania. Okresy te wydłuża się dla piw mocnych, ale też bez przesady. Dla najmocniejszych porterów stosowałem tydzień fermentacji głównej i dwa tygodnie wtórnej.
Zależy jeszcze, w jakich warunkach piwo stoi. Jeśli masz osobne pomieszczenie, czyste, ciemne i o stałej temperaturze, po którym nikt się nie kręci bez potrzeby, piwo w fermentorze może stać dłużej. Nie wpłynie to jednak w żaden sposób na smak, a tylko na ilość osadu w butelce.

[Seta]

stosowałem

A weź Ty Krzysiu powiedz - warzysz jeszcze czasem??

[OlgaSmile]

Witacie,
Bardzo Panom dziękuję za podpowiedzi. Teraz już wszystko jasne. Piwo ładnie odlane i grzecznie czeka aż dojrzeje Wina zdecydowanie są bardziej pracochłonne. Jak dotąd mam doświadczenie z rożnymi likierami, nalewkami i winami. Teraz przyszedł czas na piwo
Znajomych zapraszamy na pieczenie chleba, robienie serów, wędzenie wędlin to jeszcze warzenie piwa trzeba będzie, szkoda, że jest tak mało pracochłonne, pewnie będą woleli tylko na degustację

[Maggyk]

Witacie,
Bardzo Panom dziękuję za podpowiedzi. Teraz już wszystko jasne. Piwo ładnie odlane i grzecznie czeka aż dojrzeje Wina zdecydowanie są bardziej pracochłonne. Jak dotąd mam doświadczenie z rożnymi likierami, nalewkami i winami. Teraz przyszedł czas na piwo
Znajomych zapraszamy na pieczenie chleba, robienie serów, wędzenie wędlin to jeszcze warzenie piwa trzeba będzie, szkoda, że jest tak mało pracochłonne, pewnie będą woleli tylko na degustację

Jak chcesz mieć więcej pracy, to zamiast robić piwo z ekstraktu słodowego, warz ze słodów

[OlgaSmile]

Wszystko przede mną ale od czegoś trzeba zacząć. Najważniejsze to powodzenie "akcji" za pierwszym razem aby się nie zniechęcić. Potem idzie z górki