Co wybrać na zestaw startowy w BROWAMATORZE.

[zibiolot]

Witam.
Właściwie to już zdecydowałem się na zakup zestawu startowego do warzenia piwa w domu (tego większego). Jednakże chciałbym się dowiedzieć od osób które są dłużej w temacie, co wybrać do zrobienia pierwszego własnego piwa. W browamatorze proponują gotowy brew-kit, z kolei znajomy mówi o pszenicznym. Czy odrazu dokupić jakieś inne rzeczy, które są przydatne, a nie ma w zestawie startowym.
Z góry dziękuję za każdą pomoc.
Zibi

[Małażonka]

Nie wiem dokładnie co teraz znajduje się w zestawie startowym, ale do pierwszej warki z brew-kitu powinieneś przygotować:
- Garnek przynajmniej 3,0 litrowy (z czasem przydałby się dużo, dużo większy)
- Fermentor (z zaworkiem – najwygodniej) z pokrywką
- Długą łyżkę
- Wężyk (ew. końcówkę do rozlewu – przydatna)
- Butelki
- Kapsle
- środek dezynfekujący
- i oczywiście brew-kit + drożdże;
Natomiast na pytanie czy najpierw robić z brew-kitu, czy dochmielać ekstrakt słodowy – musisz odpowiedzieć sobie sam (pamiętaj, że pszeniczne również może być z brew-kitu)

[Małażonka]

Jeśli natomiast myślisz o zacieraniu - czekają Cię nieco większe zakupy:
- garnek 30,0-40,0 litrowy z pokrywką;
- śrutownik (niekonieczny);
- przydałaby się dobra waga kuchenna;
- pomocny będzie płyn Lugola;
- termometr o skali 0-100°C
- duża łyżka
- fermentor z zaworkiem i sito filtracyjne (to możesz sobie zrobić sam z drugiego fermentora);
- wężyk;
- pielucha, sitko, pończocha (niekonieczne, ale ułatwiają życie)
- Ballingometr (ten powinien się znaleźć również wśród rzeczy wymienionych w poprzednim poście);
- nie koniecznie, ale przydają się balony;
- wężyk z końcówką, butelki, kapsle;

[Wujcio_Shaggy]

Ponieważ jestem na czasie, to - do warzenia z brew-kita (gotowca) - uważam, że większy zestaw Browamatora jest zupełnie wystarczający. Dodatkowo potrzebny będzie tylko garnek (3-5 litrów). No i oczywiście butelki...
Jeżeli planujesz cichą fermentację, a nie masz balonu, możesz dokupić jeszcze dekiel z rurką na fermentor.

[wojtek1]

Proponuję jeszcze dokupić dodatkowe opakowanie kapsli (300 szt.)8,75 zł, jeśli masz ochotę uwarzyć więcej piwek
Kup od razu ten duży garnek, o którym pisała Małażonka. Będzie wygodniej bo jak wiesz brewkita trzeba pogotować.
Powodzenia

[marcin_l]

Czy jest sens kupować mniejszy zestaw? (kasy za dużo nie mam) Na początek raczej słodu sam robić nie będę. W razie czego duży garnek (metalowy) mam.
Czy rzucanie się za pierwszym razem na pszeniczne nie jest głupotą?
Ten bre-kit pszeniczny z browanatora nie będzie za bardzo angielski ;-P ??
Lepiej dokupić do niego wziąść ekstrakt Browamator Jasny 1,25 kg + 0,5 kg ekstraktu pszenicznego czy może Ekstrakt pszeniczny 1,25 kg??
Z pszeniczniaków smakuje mi Franciszkaner i piwo ze Spiża.

Będe wdzięczy za pomoc.

[mjp]

marcin_l napisał(a)
Czy jest sens kupować mniejszy zestaw? (kasy za dużo nie mam) Na początek raczej słodu sam robić nie będę. W razie czego duży garnek (metalowy) mam.
Czy rzucanie się za pierwszym razem na pszeniczne nie jest głupotą?
Ten bre-kit pszeniczny z browanatora nie będzie za bardzo angielski ;-P ??
Lepiej dokupić do niego wziąść ekstrakt Browamator Jasny 1,25 kg + 0,5 kg ekstraktu pszenicznego czy może Ekstrakt pszeniczny 1,25 kg??

Moim zdaniem bardziej uzasadniony ekonomicznie jest zestaw większy. Na pewno nie warto kompletować zestawu samemu - wychodzi drożej i to sporo.
Pszeniczne robiłem na oba podane przez Ciebie sposoby (warka II i VIII). Pierwsze (gotowiec, 1,25 ekstraktu jęczmiennego i 0,5 ekstraktu pszenicznego) było dobre po trzech miesiącach od zakapslowania. Drugie dorównuje mu smakiem już po miesiącu.

[marcin_l]

mjp napisał(a)
Moim zdaniem bardziej uzasadniony ekonomicznie jest zestaw większy. Na pewno nie warto kompletować zestawu samemu - wychodzi drożej i to sporo.
Pszeniczne robiłem na oba podane przez Ciebie sposoby (warka II i VIII). Pierwsze (gotowiec, 1,25 ekstraktu jęczmiennego i 0,5 ekstraktu pszenicznego) było dobre po trzech miesiącach od zakapslowania. Drugie dorównuje mu smakiem już po miesiącu.

A czy na pewno jest mi wszystko potrzebne z dużego zestawu czego nie ma w mniejszym? No oprócz kapslownicy ale to też można załatwić butelkami z zamknięciem patentowym.

[emes]

marcin_l napisał(a)
A czy na pewno jest mi wszystko potrzebne z dużego zestawu czego nie ma w mniejszym? No oprócz kapslownicy ale to też można załatwić butelkami z zamknięciem patentowym.

To kup maly zestaw , zobaczysz jak to jest i co by sie jeszcze przydalo, albo nie. Bo tak to ludzie ci doradzaja co by sie przydalo miec a ty mozesz sobie w kolko tlumaczyc typu nie kapslownica, bo butelki z zamknieciem itp. Moim zdaniem do malego zestawu brakuje kapslownicy i drugiego fermentatora do rozlewu.

[Ark]

Pod żadnym pozorem nie bierz małego zestawu. Z pewnościa z czasem zapragniesz warzyć z procesem zacierania i wtedy okaże sie, że będziesz musiał dokupic brakujące rzeczy za sporo większą kasę (tak mi się przytrafiło). A fermentorów nigdy dość.

[marcin_l]

Tylko że ja mam do wyboru kupić mały zestaw albo wcale. Nie stać mnie na duży... Kapslownice i tak chciałem dokupić bo patentowych butelek mam za mało. Do czego sie przydaje drugi fermetator przy rozlewie? Myślałem ze z jednej strony wkładam rurke do fermentora z drugiej nalewam do butelek?? Sorry za lamerstwo

[emes]

marcin_l napisał(a)
Do czego sie przydaje drugi fermetator przy rozlewie? Myślałem ze z jednej strony wkładam rurke do fermentora z drugiej nalewam do butelek??

Drugi fermentator do rozlewu to w stosunku do "zabawy" za pomoca rurki z dozownikiem to duza wygoda i oszczednasc czasu przy rozlewie. Ale jak taka masz zaleznosc /kasa/maly zestaw/albo nic/ no to zostaje maly zestaw. Pierwsze warzenia wyzwalaja tyle emocji ze spokojnie nawet rozlewajac rurka z dozownikiem bedzie mialo to swoj urok. Tylko zostaje kapslownica, to jednak w zasadzie niezbednik, na teraz i na pozniejsze warki.

[marcin_l]

emes napisał(a)
Drugi fermentator do rozlewu to w stosunku do "zabawy" za pomoca rurki z dozownikiem to duza wygoda i oszczednasc czasu przy rozlewie. Ale jak taka masz zaleznosc /kasa/maly zestaw/albo nic/ no to zostaje maly zestaw. Pierwsze warzenia wyzwalaja tyle emocji ze spokojnie nawet rozlewajac rurka z dozownikiem bedzie mialo to swoj urok. Tylko zostaje kapslownica, to jednak w zasadzie niezbednik, na teraz i na pozniejsze warki.

Uff..Już lepiej
Dożo wprawy trzeba żeby używać kapslownicy eko ?? Młotek gumowy mam hihi

[arzy]

marcin_l napisał(a)
Uff..Już lepiej
Dożo wprawy trzeba żeby używać kapslownicy eko ?? Młotek gumowy mam hihi

Wprawy nie potrzeba zbyt dużo. Jeżeli kupisz kapsle z browamatora to jak dobrze pójdzie nie strzaskasz butelczyny. Te kapsle są miękkie.
A co do drugiego fermentora to może się przydać na cichą fermentacje.

[emes]

marcin_l napisał(a)
Uff..Już lepiej
Dożo wprawy trzeba żeby używać kapslownicy eko ?? Młotek gumowy mam hihi

Nie wiem, ja nigdy nie bawilem sie kapslownica eko. Jak mozesz to jednak zainwestuj w kapslownice Greta, jest naprawde dobra, wygodna i trwala. Nawet jak bedziesz "rzezbil" z eko-mlotkiem to po pewnym czasie i tak pewnie kupisz Grete. Sa rozne rzeczy ktore mozna zastapic czyms innym, ale kapslownice to jednak warto miec jakas porzadna.