Jaki powinien być stout idealny

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • peter_1000
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2003.05
    • 583

    Jaki powinien być stout idealny

    Planuję uwarzyć stouta. I prosiłbym tu kolegów i koleżanki o sugestie w tym temacie. Jaki powinien on być? Bardzo gorzki czy raczej nie? Może korzenny? Jeśli tak to czym doprawić? Ekstrakt powyżej 12 blg czy raczej poniżej? Może z Waszą pomocą uda mi sie pobić Guinessa ?
    Przemyski Browar Forteczny oraz wędzarnia
  • darko
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.06
    • 2078

    #2
    Nie wiem czy mozna w przypadku piw mowic o czyms takim jak "ideał". jednemu smakuje to a innemu tamto. jednemu guiness, drugiemu beamish albo murphy's.

    Comment

    • Hannibal
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.03
      • 1426

      #3
      Ja bym ci proponował uwarzyć imbirowego stouta - na ok. 10 minut przed końcem gotowania brzeczki dodajesz ok. 100 g świeżo startego imbiru. Warto też dodać ok. 0,6 kg miodu. Przy warce 20 litrowej, wyjdzie naprawdę coś dobrego
      "All the good things for those who wait"

      Comment

      • iron
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        🍼🍼
        • 2002.08
        • 6771

        #4
        No jak stout to ma być, to przydałoby się nieco świeżo upalonego jęczmienia (dodane na koniec zacierania). Z tego co mi się wydaje, to palony jęczmień odpowiada za "kawowy" posmak stouta
        bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
        Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
        Rock, Honor, Ojczyzna

        Comment

        • czujnik
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2003.11
          • 177

          #5
          Zamiast palonego jęczmienia możesz dodać ekstraktu barwiącego.
          Osiągniesz i kolor i posmak kawy . Ja tak zrobiłem swojego stouta i był super.

          Comment

          • slado
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2003.07
            • 1072

            #6
            Hannibal napisał(a)
            Ja bym ci proponował uwarzyć imbirowego stouta - na ok. 10 minut przed końcem gotowania brzeczki dodajesz ok. 100 g świeżo startego imbiru. Warto też dodać ok. 0,6 kg miodu. Przy warce 20 litrowej, wyjdzie naprawdę coś dobrego
            Ja dodałem około 5 dag i uważam że było za dużo. Może mam genetyczny awers do imbiru?

            Comment

            • peter_1000
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2003.05
              • 583

              #7
              slado napisał(a)
              Ja dodałem około 5 dag i uważam że było za dużo. Może mam genetyczny awers do imbiru?
              I tu mam jeden z większych dylematów. Stout powinien być chyba lekko korzenny, jednak imbiru troche się boję; czy będzie on się komponował z "czarnym" charakterem piwa. Zastanawiałem się też nad przyprawą piernikową jaką dodawał Oryks. Mam jednak te same wątpliwośći
              Przemyski Browar Forteczny oraz wędzarnia

              Comment

              • CarlBerg
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2003.09
                • 968

                #8
                peter_1000 napisał(a)
                I tu mam jeden z większych dylematów (...) Zastanawiałem się też nad przyprawą piernikową jaką dodawał Oryks.
                Przede wszystkim zacznij od świeżo palonego jęczmienia, co doradzał Iron. Ani ekstraktem, ani niczym innym tego nie zastąpisz.

                Przyprawa piernikowa - warto głębiej zbadać skład (są różne, lepsze i gorsze), zakupić osobno składniki i samemu zrobić odpowiadającą nam mieszankę.
                Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą ....
                Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"

                Comment

                • mapajak
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2002.12
                  • 1187

                  #9
                  CarlBerg napisał(a)
                  Przede wszystkim zacznij od świeżo palonego jęczmienia, co doradzał Iron. Ani ekstraktem, ani niczym innym tego nie zastąpisz.
                  I słód karmelowy ciemny.

                  Comment

                  • lukuj
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2003.07
                    • 320

                    #10
                    Odp: Jaki powinien być stout idealny

                    peter_1000 napisał(a)
                    Planuję uwarzyć stouta. I prosiłbym tu kolegów i koleżanki o sugestie w tym temacie. Jaki powinien on być? Bardzo gorzki czy raczej nie? Może korzenny? Jeśli tak to czym doprawić? Ekstrakt powyżej 12 blg czy raczej poniżej? Może z Waszą pomocą uda mi sie pobić Guinessa ?
                    Daj znać o postępach /mam w planach pseudo-Guinessa na wakacje/ Na półce czai się kwas mlekowy /nie chce mi się fermentować/ i parę innych dodatków.
                    KETTLER brewery
                    www.lukuj.republika.pl

                    Comment

                    • peter_1000
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2003.05
                      • 583

                      #11
                      A więc (nigdy się co prawda nie zaczyna od więc ale... ) Pierwsze przymiarki już mam. Jęczmień czeka wyprażony. Warzenie jutro czyli w sobotę wieczór. Recepturę planuję dać taką

                      2 kg pilzneńskiego
                      2 kg monachijskiego
                      0,4 kg karmelowego jasnego
                      0,2 kg karmelowego ciemnego
                      0,2 kg palonego jęczmienia
                      0,2 kg słodu barwiącego

                      Zastanawiam się jednak nad zmienieniem lekko proporcji i zwiększeniu ilości słodu pilzneńskiego do 2,5 kg i niestosowaniu wogóle słodu barwiącego kosztem zwiększenia o 0,2 do 0,3 kg któregośz pozostałych karmelowych.

                      Przerwy

                      35 st. - 40 minut
                      55 st. - 20 minut
                      62 st. - 30 minut
                      72 st. - do negatywnej próby jodowej

                      I tu też mam takie sobie wątpliwości czy nie zastosować tylko jednej przerwy scukrzającej w temp. 67 st. (Tak zacierałem portera a jury w Żywcu na piwo zbytnio nie narzekało ). A tak poważnie to wątpliwości ma z tąd. Guiness eksportowy przy ekstrakcie 11,68 blg posiada 5 % alk. Wnioskuję że został zatary więc raczej wytrawnie. A jednak piwko w smaku jest dość treściwe. Która więc przerwa cukrowa była w trakcie jego zacierania dominująca ?

                      Przyprawianie

                      50 g chmielu goryczkowego magnum /szyszka/
                      20 g aromatycznego /szyszka/

                      Kupiłem także przyprawę do piernika jednak chyba z niej zrezygnuję (zawiera duużo cynamonu, pieprz, anyż, koper włoski brakuje tylko pietruszki) Przyprawię więc tylko bardzo delikatnie miesznką kolendry imbiru, goździków, gałki muszkatałowej i cynamonu (proporcji jeszcze nie dobrałem)

                      Fermentacja z Safale

                      Bardzo proszę o jakieś sugestie, poprawki itd.

                      Relacja z warzenia "na żywo" na łamach forum wraz z odpowiednią oprawą zdjęciową.
                      Przemyski Browar Forteczny oraz wędzarnia

                      Comment

                      • peter_1000
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2003.05
                        • 583

                        #12
                        A który ze słodów Waszym zdaniem koledzy i koleżanki odpowiedzialny jest za orzechowe posmaki w stoutach lub porterach? Czy żeby ten posmak z piwa wydobyć zacierać wytrawnie czy raczej postawić na drugą przerwę cukrową?
                        Przemyski Browar Forteczny oraz wędzarnia

                        Comment

                        • Borysko
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2004.02
                          • 1144

                          #13
                          Z tego co wiem, to słód czekoladowy. Ale to teoria, bo moja pierwsza warka z tym słodem dopiero dofermentowuje w balonie.
                          Takie piwa robi się z zastosowaniem jednej przerwy scukrzającej. Według mnie optymalna to ok 66-67 st C.
                          Robiąc stouta wytrawnego w ogóle zrezygnowałbym ze słodów karmelowych. Zostawiłbym tylko plaony jęczmień i słód czekoladowy.
                          Ostatnia zmiana dokonana przez Borysko; 2004-09-28, 07:18.

                          Comment

                          • danko
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2004.08
                            • 17

                            #14
                            Dzisiaj uważyłem portera w stylu angielskim. Myślałem też nad stoutem ale wybrałem portera. Gdybym ważył stouta to robiłbym to tak , jak pisze Borysko , bez udziału słodów karmelowych lub z ich minimalną ilością.

                            Comment

                            • Krzysiu
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2001.02
                              • 14936

                              #15
                              danko napisał(a)
                              Dzisiaj uważyłem portera .... Gdybym ważył stouta ...
                              FCJP uwarzyłem, warzył. Uważaj, jak piszesz, w pierwszej chwili ciężko mi było zrozumieć, o co chodzi.

                              W przepisie podanym przez Petera spory jest udział słodów karmelowych, pamiętać jednak nalezy o tym, że polskie słody karmelowe są znacznie ciemniejsze i bardziej przypalone niż słody angielskie czy belgijskie. Przy łącznie kilogramowym dodatku ciemnych słodów wyjdzie czarna, przypalona siekiera. Moim zdaniem wystarczyłoby po 10 dag karmela ciemnego i barwiącego, a te brakujące 20 dag zastąpić pilzeńskim.

                              Ilość słodu monachijskiego też można zmniejszyć na korzyść pilzeńskiego, w stoucie słodowe posmaki i aromaty po prostu znikną.

                              Klasyczny angielski sposób zacieranie obejmuje tylko jedna przerwę scukrzającą, w temp. 65 - 70 C. W zależności, której granicy będzie bliższa temperatura zacieru, wyjdzie on mniej lub bardziej wytrawny.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X