Drożdze przestały pracować, co dalej?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • HenrykF
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2004.09
    • 5

    Drożdze przestały pracować, co dalej?

    Jestem zielony, więc moje pytanie może być naiwne.
    Kupiłem w Browamatorze zestaw z Brewkitem. 8 dni temu drożdze zaczęły pracować. Wczoraj przestały, więc zgodnie z instrukcją dołączoną do zestawu powinienem przelewać do butelek. Jednak kolor jest zbliżony do kawy z mlekiem. Czekać aż się sklaruje, czy przelewać licząc na to że sklaruje się w butelkach?
  • Wujcio_Shaggy
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.01
    • 4628

    #2
    Sklaruje się w butelkach, trzeba je przelać, nie zostawiać w fermentorze. Możesz zmierzyć Ballinga, będziesz wiedział, jak odfermentowało. Jeżeli masz drugi fermentor lub balon i rurkę fermentacyjną, możesz przelać na cichą fermentację, wtedy sklaruje się lepiej - chociaż przy brewkicie nie jest to konieczne.

    Powodzenia w warzeniu!

    PS. Uzupełnij profil i witaj na Forum!
    Last edited by Wujcio_Shaggy; 2004-09-06, 14:04.
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

    Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

    @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

    Comment

    • kangurpl
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2002.03
      • 2660

      #3
      Przyznaj się, ten kolor kawy z mlekiem to po zamieszaniu zawartości fermentatora?
      Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
      "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

      "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

      Comment

      • HenrykF
        Szeregowy Piwny Łykacz
        • 2004.09
        • 5

        #4
        Wczoraj zlałem do butelek. Wygląda dobrze. A fermentorem nie ruszałem Widocznie przy kraniku było więcej drożdży.

        Dzięki za odpowiedzi. Za parę tygodni sprawdzę jak wyszło.

        Comment

        • jerzy
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2001.10
          • 4707

          #5
          To znaczy fermentacja odbywała się w fermentorze z kranikiem przy dnie i przez ten kranik zlewałeś bezpośrednio do butelek, biorąc przy okazji większość drożdży znajdujących się na jego dnie?
          browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

          Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

          Comment

          • HenrykF
            Szeregowy Piwny Łykacz
            • 2004.09
            • 5

            #6
            Dokładnie tak
            Czyzby należało inaczej?

            Comment

            • Marusia
              Marszałek Browarów Rzemieślniczych
              🍼🍼
              • 2001.02
              • 20221

              #7
              Dokładnie tak - trzeba było zupełnie inaczej

              Fermentacja odbywa się w jednym fermentorze, a do drugiego z kranikiem zlewa się rurką płyn po fermentacji właśnie, żeby wszystkie zanieczyszczenia - bo to nie tylko drożdże - pozostały na dole. A Ty sobie pociągnąłeś samych drożdżyków, zatem pewnie parę pierwszych butelek bardziej się nada na starter niż do picia
              www.warsztatpiwowarski.pl
              www.festiwaldobregopiwa.pl

              www.wrowar.com.pl



              Comment

              • jerzy
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.10
                • 4707

                #8
                No to całe piwo będziesz miał solidnie mętne, a pierwsze w kolejności napełniania butelki to się raczej nie będą nadawać do picia...
                browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                Comment

                • kangurpl
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2002.03
                  • 2660

                  #9
                  Nie straszcie człowieka bo jeszcze całe piwo wyleje do k****.
                  Nic się nie martw piwo się wyklaruje samo w butelkach tylko później przy nalewaniu uważaj i zostaw trochę na dnie (wraz z osadem).
                  Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
                  "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

                  "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

                  Comment

                  • Marusia
                    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                    🍼🍼
                    • 2001.02
                    • 20221

                    #10
                    kangurpl napisał(a)
                    tylko później przy nalewaniu uważaj i zostaw trochę na dnie (wraz z osadem).
                    hehe, no właśnie przy tym sposobie nalewania do butelek pierwszych parę sztuk ten opsad powinno miec na pół butelki
                    www.warsztatpiwowarski.pl
                    www.festiwaldobregopiwa.pl

                    www.wrowar.com.pl



                    Comment

                    • naczelnik
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.08
                      • 1884

                      #11
                      Odp: Drożdze przestały pracować, co dalej?

                      HenrykF napisał(a)
                      ...8 dni temu drożdze zaczęły pracować. Wczoraj przestały, więc zgodnie z instrukcją dołączoną do zestawu powinienem przelewać do butelek...
                      Zamieszanie fermentującej brzeczki ma sens w przypadku , gdy drożdże rzeczywiście szybko przestaną pracować. Przyczną tego jest zbyt szybkie ich kłaczkowanie. Wtedy naprawdę może pomoć zamieszanie i oderwanie ich od dna.

                      Powodzenia przy kolejnym warzeniu!
                      Popieram domowe browary!

                      Polakom gratulujemy naczelnika

                      Zamykam browar.
                      Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.

                      gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi

                      Comment

                      • HenrykF
                        Szeregowy Piwny Łykacz
                        • 2004.09
                        • 5

                        #12
                        Czytając odpowiedzi stwierdzam, ze byłem super optymistą. Cóż to jest uważyć piwo gdy się ma Brewkit-a.
                        Po 10 dniach od rozlania butelek osad opadł na dno, więc jedną otwarłem i ostrożnie (aby nie ruszyć osadu) wylałem do szklanki.
                        Okropne. Kolor jest piwa, piana jak w piwie, ale zapach i smak - skwśniałe drożdże!
                        Ale nie rezygnuję. Postanowiłem zacząć jeszcze raz. Jestem za zielony, żeby zaczynać inaczej niż od brewkita (tak mi sie wydaje, że jest to najprostszy sposób) i będę zadowolony z piwa o przyzwoitej jakości.
                        Proszę jednak o kilka podstawowych rad, bo opisy przy brewkicie są jak się okazuje niewystarczające. Chodzi mi o rady bardziej techniczne. Np. czy dalej używać plastikowego fermentora, czy też butli szklanej? Czy jeśli na starcie jest tylko 12 stopni Blg to dodawć cukru? Gdzie znalezc odpowiedzi na takie pytania? A może jest ktoś w pobliżu (Opole) z kim mogłbym się spotkać i "poterminować" w tym rzemiośle?

                        Comment

                        • jerzy
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2001.10
                          • 4707

                          #13
                          Bardzo fajnie, że się nie zrażasz. Tylko nie wylewaj tego, co już masz! Prawdopodobnie kolejne butelki będą lepsze - tylko muszą trochę poleżakować.

                          Informacje techniczne i praktyczne na temat warzenia znajdziesz na tym forum, zarówno w tematach innych osób opisujących ich warzenia, jak i w dziale Opracowania.

                          Do fermentacji cichej lepszy jest szklany baniak, ale zdecydowanie wygodniejszy drugi plastikowy fermentor, najlepiej z winiarską rurką w pokrywie.

                          Ekstraktu słodowego, miodu lub cukru dodajesz wtedy, gdy chcesz uzyskać wyższy balling. Z tego cukier jest najtańszy, ale i ma najgorszy wpływ na smak - raczej nie polecam.
                          Ale naprawdę uważasz, że 12° to za słabe piwo?
                          browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                          Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                          Comment

                          • HenrykF
                            Szeregowy Piwny Łykacz
                            • 2004.09
                            • 5

                            #14
                            Dzięki za rady. Uzbrajam się więc w cierpliwość.

                            Comment

                            Przetwarzanie...
                            X