zamierzam zacząć i... słód pilzneński/monachijski i inne pytania

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • oryks
    Porucznik Browarny Tester
    • 2002.01
    • 297

    #31
    peter_1000 napisał(a)
    ...Co do osadu to jak go wybełtasz to wzrośnie gęstość próbki i wynik w trakcie pomiaru może wyjść przekłamany.
    O ile dobrze pamiętam z fizyki to na gęstość roztworu ma wpływ to co faktycznie się w nim rozpuszcza (ekstrakt), natomiast cześci stałe (osady) nie zmieniają gęstość (ciężar właściwy) cieczy w której one pływaja.

    Comment

    • Marusia
      Marszałek Browarów Rzemieślniczych
      🍼🍼
      • 2001.02
      • 20221

      #32
      JAckson napisał(a)
      Jak czytam pasjonującą opowieść kolegi desslocha o zmaganiach debiutującego piwowara domowego to się cieszę, że mam w lodówce brew-kita na początek. Życzę naprawdę dobrego piwa powstałego z tej walki z warką

      Spoko, to tylko kolega Dessloch przez swój chaos i słowotok sprawia wrażenie, że to jest trudne. Po drugim razie już się nie będzie tak przejmował

      Jestem przekonana, że piwko będzie pyszne, ale następnym razem spróbuj bardziej się przyłożyć do filtracji!
      www.warsztatpiwowarski.pl
      www.festiwaldobregopiwa.pl

      www.wrowar.com.pl



      Comment

      • Borysko
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2004.02
        • 1144

        #33
        oryks napisał(a)
        O ile dobrze pamiętam z fizyki to na gęstość roztworu ma wpływ to co faktycznie się w nim rozpuszcza (ekstrakt), natomiast cześci stałe (osady) nie zmieniają gęstość (ciężar właściwy) cieczy w której one pływaja.
        Zdecydowanie racja! Piasek na dnie morza nie wpływa na gęstość wody

        Comment

        • dessloch
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2004.05
          • 127

          #34
          Rolek napisał(a)
          Czy mówisz o tym ustrojstwie? To nie służy do filtrowania zacieru. Używałeś kadzi filtracyjnej, czy wlałeś zacier wprost do fermentora, "filtrując" go przy użyciu 'reduktora osadów'?
          Jeśli bedziesz odpowiadał na ten post, to proszę nie wprowadzaj tyle chaosu do wypowiedzi , strasznie to utrudnia odpowiadanie.
          no właśnie o to mi chodziło.. o to "ustrojstwo"...
          ale mimo wszystko chyba nie przeszkadzało to w filtracji bo strumyczek brzeczki płynął...
          Więc nie było chyba tak źle.

          Marusie napisała
          Jestem przekonana, że piwko będzie pyszne, ale następnym razem spróbuj bardziej się przyłożyć do filtracji!
          a coś źle zrobiłem poza użyciem reduktora osadów?
          bo żadne łuski ani nic nie przedostało się do fermentatora.. jedynie ten "pył: taki.. czyli osad, który chyba jest niemożliwy do uniknięcia? Zalałem 5 litrami 70st wody, czyli nawet więcej niż powinienem.. bo w sumie robiłem to z 2kg słodu...

          może martwić trochę to 18l tylko... i 18blg. Ale, to chyba raczej przez złe zacieranie.


          Mam teraz kolejne pytanie.
          Jak pachną fermentujące drożdże.
          Nie będę sugerował co ja mam za zapach, chce z Waszych słów usłyszeć to
          bo mam baaardzo złe przeczucia

          Comment

          • dessloch
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2004.05
            • 127

            #35
            hehe jakośnie dawało mi to spokoju i poszukałem na forum

            uspokoiła mnie marusia tymże postem:

            "Zapach na początku jest ostry i kwaskowy też, tym się nie przejmuj. A jeśli chodzi o temperaturę - ja swoje warki fermentowałam od 18 do 26 stopni, zadna się jeszcze nie zepsuła. Zakładam, że masz drożdże górnej fermentacji."
            uff myślałem że skwaśniało..

            Aczkolwiek mogłem zarazić brzeczkę bo wdechnąłem pełnymi płucami (a że nie palę, to ostre smaki sa dla mnie dławiące ). No i kichnąłem..... z głową w fermentatorze.. ale chyba ją przed kichnięciem wyjąłęm. znaczy na pewno wyjąłęm, ale nie wiem czy kichnąłem w strone brzeczki czy w strone akwarium z żółwiem :/ możliwe że pół na pół. To przez ten ostry zapach.... Oj boję się teraz. No ale teraz tylko pozostaje martwić się i czekać już i tak nic nie poradze jeśli coś spieprzyłem.

            Comment

            • slado
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2003.07
              • 1072

              #36
              Co by nie mówić o Twym warzeniu, czyta się tę relację z zapartym tchem

              Comment

              • kangurpl
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2002.03
                • 2660

                #37
                dessloch napisał(a)
                ... ale nie wiem czy kichnąłem w strone brzeczki czy w strone akwarium z żółwiem ...
                Obserwuj żółwia, jak się rusza to kichałeś do fermentora
                Krzysiu ma rację, trochę wiecęj luzu
                Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
                "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

                "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

                Comment

                • Borysko
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2004.02
                  • 1144

                  #38
                  dessloch napisał(a)
                  Aczkolwiek mogłem zarazić brzeczkę bo wdechnąłem pełnymi płucami (a że nie palę, to ostre smaki sa dla mnie dławiące ). No i kichnąłem..... z głową w fermentatorze.. ale chyba ją przed kichnięciem wyjąłęm. znaczy na pewno wyjąłęm, ale nie wiem czy kichnąłem w strone brzeczki czy w strone akwarium z żółwiem :/ możliwe że pół na pół. To przez ten ostry zapach.... Oj boję się teraz. No ale teraz tylko pozostaje martwić się i czekać już i tak nic nie poradze jeśli coś spieprzyłem.
                  To mógł być efekt wciągnięcia CO2, który wytworzyły drożdże...

                  A ta relacja to totalny chaos. I nawet interesująca w lekturze
                  Last edited by Borysko; 2004-09-29, 21:56.

                  Comment

                  • Rolek
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2001.08
                    • 1038

                    #39
                    dessloch napisał(a)
                    [...] No ale teraz tylko pozostaje martwić się i czekać już i tak nic nie poradze jeśli coś spieprzyłem.
                    Nie ukrywam, że niecierpliwie czekam na rozwój wydarzeń.
                    No i koniecznie napisz co z żółwiem!

                    Comment

                    • JAckson
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      🍼🍼
                      • 2004.05
                      • 6123

                      #40
                      dessloch napisał(a)
                      , ale nie wiem czy kichnąłem w strone brzeczki czy w strone akwarium z żółwiem :/ możliwe że pół na pół. To przez ten ostry zapach.... Oj boję się teraz. No ale teraz tylko pozostaje martwić się i czekać już i tak nic nie poradze jeśli coś spieprzyłem.
                      Ale czad. Przepraszam ale sam parsknąłem śmiechem w pracy częściowo na monitor częściowo na klawiaturę


                      Uważaj żeby żółw niedobrał Ci się do piwka. Bo wtedy to dopiero będzie jazda..
                      Z zapartm tchem czekam na dalszą część opowieści. Zaznaczam przy tym, że sam wkrótce porywam sie na warzenie więc instruktaż bardzo mi sie przyda

                      Pozdrawiam
                      MM961
                      4:-)

                      Comment

                      • Rolek
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2001.08
                        • 1038

                        #41
                        JAckson napisał(a)
                        [...] Z zapartm tchem czekam na dalszą część opowieści. Zaznaczam przy tym, że sam wkrótce porywam sie na warzenie więc instruktaż bardzo mi sie przyda
                        Pozdrawiam
                        A żółwia już masz?

                        Comment

                        • JAckson
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          🍼🍼
                          • 2004.05
                          • 6123

                          #42
                          Rolek napisał(a)
                          A żółwia już masz?
                          Browamator nie ma tego w ofercie
                          MM961
                          4:-)

                          Comment

                          • Marusia
                            Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                            🍼🍼
                            • 2001.02
                            • 20221

                            #43
                            Trzeba wystapić z wnioskiem do Browamatora - takie karygodne zaniedbanie - żółwia w ofercie nie ma???
                            www.warsztatpiwowarski.pl
                            www.festiwaldobregopiwa.pl

                            www.wrowar.com.pl



                            Comment

                            • dessloch
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2004.05
                              • 127

                              #44
                              hehe aktualny stan. Zółw żyje.

                              Drożdże chyba zdechły, aczkolwiek nadal jakaś pianka jest.. ale to nie jest to jeszce co na zdjeciach widziałem. No ale dam im jeszcze czasu. Po burzliwej nocy pewnie chciały odpocząć. NIe zaglądam już dzisiaj, żeby nie dawać okazji do infekcji. Zajrze jutro i zdam kolejna relacje. Narazie zapach zuuupełnie inny niż przed fermentacją... Powiedziałbym, że po drugim dniu, czułem troche piwa

                              Comment

                              • naczelnik
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2003.08
                                • 1884

                                #45
                                dessloch napisał(a)
                                hehe aktualny stan. Zółw żyje.
                                No to mnóż go i nie czekając zbytnio wystosuj jakąś ofertę
                                dessloch napisał(a)
                                Zajrze jutro i zdam kolejna relacje.
                                Nie skłamię, jak napiszę , że naprawdę wiele osób oczekuje kolejnych widomości
                                Last edited by naczelnik; 2004-10-01, 02:58.
                                Popieram domowe browary!

                                Polakom gratulujemy naczelnika

                                Zamykam browar.
                                Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.

                                gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X