Biowin - Krakow - M1 - uwaga - dziady!!!

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • mgrzemow
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2004.09
    • 79

    Biowin - Krakow - M1 - uwaga - dziady!!!

    Hej,

    Pod wplywem impulsu kupilem zestaw do warzenia w M1 na promocji organizowanej przez firme Biowin. Nastepnie poczytalem troche w internecie i widze, ze kolejnosc miala byc odwrotna - najpierw czytac, potem kupowac ;-| ...

    No bo:
    - zaplacilem jak za zboze (blagam - nie pytajcie...)
    - dekiel do fermentora nie pasuje - okazalo sie to po przygotowaniu brzeczki - stoi sobie w kanciapie i jest uszczelnione byle jak tasma klejaca... Jutro maja byc pasujace.
    - oczywscie nikt mi nie powiedzial, ze zamiast cukru lepiej uzyc slodu (no bo nie mieli)

    Ogolnie bleee. No ale to tez moja wina, mozna bylo sie czegos takiego spodziewac po promocji w supermarkecie...

    Niezaleznie od efektu zabawa mi sie bardzo spodobala - nawej jak nie wyjdzie to bede kontynuowal.

    Apropos - jest moze ktos z Krakowa? Chetnie nawiazalbym znajomosci...

    Pozdrawiam wszystkich,

    MichalG
  • kangurpl
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2002.03
    • 2660

    #2
    Nie bardzo rozumien czego oczekiwałeś kupując sprzęt w hipermarkecie fachowej porady? Sam sobie jesteś winny, teraz już wiesz że najpierw trzeba trochę poczytać.
    Ale pierwsze koty za płoty, powodzenia w warzeniu
    Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
    "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

    "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

    Comment

    • elroy
      Porucznik Browarny Tester
      • 2002.10
      • 359

      #3
      Odp: Biowin - Krakow - M1 - uwaga - dziady!!!

      Dekla do fermentacji burzliwej specjalnie uszczelniać nie trzeba. Nie zmienia to faktu, że powinieneś otrzymać pasujący...

      Jest nas w Krakowie kilka osób stale warzących - tak więc witamy kolegę Oby na stałe!
      www.piwo.org

      Comment

      • cielak
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2004.03
        • 2890

        #4
        Odp: Biowin - Krakow - M1 - uwaga - dziady!!!

        [QUOTE]mgrzemow napisał(a)
        ...Pod wplywem impulsu kupilem zestaw do warzenia w M1 na promocji...


        Też miałem kupić, ale (dzięki Bogu) mi odradzono. Słyszałem o promocji, ale na miejscu okazało się że np: brewkity są bez drożdży, lub porozwalane, pogniecione puszki. Wyprzedaż uszkodzonych rzeczy, a nie promocja!! I dlatego, zamówiłem w browamatorze zestaw startowy w środę powinien dotrzeć, a w sobotę pierwsze warzenie.
        zupka chmielowa dobra i zdrowa!!

        Comment

        • mgrzemow
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2004.09
          • 79

          #5
          Mea culpa i troche pytan

          Macie całkowitą racją - najgorsze jest to że ja normalnie nie daję się naciągac na podobne "okazje". Staram sie własnie najpierw poczytać. Moje upokorzenie pogłębia fakt, ze złapalem się na chwyt stary jak ludzkość - panienka na promocji była naprawdę bardzo miła i dobrze mi się z nią rozmawiało. Ech te feromony... ;-)

          Mam też pytanko - mieszałem wczoraj wieczorem brzeczkę - na powierzchni była taka kremowa/beżowa piana o grubych oczkach i gdzieniegdzie takie brązowe jakby zaschnięte plamy - czy to normalny objaw? Bąbelkuje, więc chyba jakaś tam fermentacja ma miejsce...

          Poza tym opatentowałem sposób uszczelniania browarnika (tak się to nazywa?) - rolka folii spożywczej (tej przezroczystej) naciągniętej dookoła wydaje sie spełniac swoje zadanie. McGiver się chowa ;-)

          Jakby przypadkiem coś z tego wyszło, to zapraszam wszystkich chętnych na rzeczową krytykę otrzymanego napoju. Chociaż pewnie dla was to żadna atrakcja... ;-)

          Tak czy siak pozdrawiam,

          MichalG

          Comment

          • Twilight_Alehouse
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2004.06
            • 6310

            #6
            Nie mieszaj brzeczki! Jest to świetny sposób na to, by ja zakazić, a zupełnie nie trzeba mieszać. Plamy natomiast z tego co wiem są zjawiskiem zupełnie normalnym. Piana być musi, bo tak właśnie przebiega fermentacja.
            Ech, nie chcę być niemiły, ale naprawdę musisz dużo poczytać. Proponuję zacząć lekturę od poradników w tutejszym dziale o browarnictwie domowym i od działu FAQ na Browamatorze.

            Comment

            • peter_1000
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2003.05
              • 583

              #7
              Twilight_Alehouse napisał(a)
              Nie mieszaj brzeczki! Jest to świetny sposób na to, by ja zakazić, a zupełnie nie trzeba mieszać. Plamy natomiast z tego co wiem są zjawiskiem zupełnie normalnym. Piana być musi, bo tak właśnie przebiega fermentacja.
              Ech, nie chcę być niemiły, ale naprawdę musisz dużo poczytać. Proponuję zacząć lekturę od poradników w tutejszym dziale o browarnictwie domowym i od działu FAQ na Browamatorze.
              Twilight nie strasz kolegi na sam początek . Jak dobrze zdezynfekuje warzechę to ryzyko zakażenia jest minimalne. Jednak fakt faktem napowietrzanie brzeczki jest bardziej celowe przy dużych piwach (o dużym ballingu). Tam drożdże naprawde potrzebują powietrza, zwłaszcza w pierwszym okresie burzliwej fermentacji.
              Co do szczeloności fermentora, to nie uszczelniałbym go w trakcie burzliwej.
              Przemyski Browar Forteczny oraz wędzarnia

              Comment

              • Twilight_Alehouse
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2004.06
                • 6310

                #8
                Ja nie straszę, ja tylko życzliwie ostrzegam

                Comment

                • mgrzemow
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2004.09
                  • 79

                  #9
                  Moj problem w tej chwili jest raczej taki, ze za duzo czytam i mi sie wszystko zajaczkuje. No ale powoli mi sie wszystko uklada.

                  Dzieki za sugestie, bede informowal o postepach.

                  Einstain mowil, ze 2 rzeczy sa naprawde niskonczone - wszechswiat i ludzka glupota - z czego tylko to drugie jest pewne. Sadze, ze jest jeszcze trzecia taka rzecz - pomyslowosc poczatkuajcych hobbystow w psuciu najprostszych rzeczy. Tak, wiec zobaczymy co jeszcze uda mi sie wykombinowac ;-)

                  Comment

                  • mgrzemow
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2004.09
                    • 79

                    #10
                    Mieszanie?

                    Hej - nie bylem pewnien, wiec sie nie klocilem, ale sprawdzilem i oto co znalazlem:

                    Artykul "Podstawy warzenia piwa z wykorzystaniem "gotowców" na browar.biz:
                    "...Pianę, oraz wybijające się na powierzchnię fermentujące drożdże należy podczas przebiegu fermentacji przegarniać w tę i z powrotem za pomocą łyżki lub cedzaka, a następnie usunąć..."

                    FAQ browamatora (dzial fermentacja):
                    "Pytanie
                    Czy usuwanie piany w fermentorze podczas fermentacji burzliwej jest konieczne ?
                    Odpowiedź
                    Nie, można to sobie darować. Natomiast warto zamieszać fermentujące piwo (zdezynfekowaną wrzątkiem łychą), aby pobudzić do pracy drożdże"

                    No to jak w koncu jest z tym mieszaniem i usuwaniem piany?

                    Dodam, ze mam nastawione piwo Classic Old Dark Coopers'a, na cukrze i na mniejszej ilosci wody (ok 18-19 litrow).

                    Co wy na to?

                    Comment

                    • Borysko
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2004.02
                      • 1144

                      #11
                      Nie mieszać! Drożdże będą pracować i bez tego, więc po jakiego grzyba ryzykować zakażenie (chociażby w/w grzybem). Co więcej, piany nie ruszać, ani tym bardziej nie zdejmować, bo piwko również nie będzie się pieniło (chyba, że tak wolisz). Dopiero w przypadku warzenia z zacieraniem usuwamy ciemny nalot z piany. W gotowcu niechciane "brudy" zostały usunięte w procesie produkcji.
                      Co do Classic Old Dark Coopers'a to nie będę oryginalny jeśli powiem, że cukier nie był najlepszym pomysłem. Należy stosować dodatek ekstraktu. Jeśli następną warkę zrobisz już z ekstraktem, sam poznasz różnicę. Ale nie zmienia to faktu, że tą na cukrze też wypijesz ze smakiem. Dobrze, że dodałeś mniej wody, na pewno będzie to z korzyścią dla jakości.
                      Powodzenia, cierpliwości i wytrwałości w przekopywaniu się przez pokłady wiedzy zgromadzonej na tym forum (WARTO!)

                      Comment

                      • mgrzemow
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2004.09
                        • 79

                        #12
                        Okazuje sie ze...

                        Hej,

                        Dzwonilem 3 razy do Biowinu. Najpierw mnie olewali, jakby w ogole nie wiedzxieli o co chodzi, stosowali spychologie (przelaczanie od jednego do drugiego), no ale w koncu stwierdzili, ze dobrze, wysla mi pasujaca pokrywke poczta. Ech... Tymczasem w Praktikerze tez juz chyba sie pojawily...wraz z nastepna dostawa...

                        Mam wiec takie pytanko - chcialem wykorzystac sytuacje i zamowic sobie od nich wysylkowo:
                        - cukromierz - jest sporo tanszy niz w browamatorze
                        - rurke do spuszczania piwa
                        - pojemnik fermentacyjny z kranikiem
                        - termometr
                        - moze troche kapsli

                        Czy ktoras z wymienionych rzeczy jest u nich gorszej jakosci niz w browamatorze? Czy to dobry pomysl?

                        Comment

                        • dkrasnodebski
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.05
                          • 2316

                          #13
                          Odp: Okazuje sie ze...

                          mgrzemow napisał(a)
                          - moze troche kapsli

                          Czy ktoras z wymienionych rzeczy jest u nich gorszej jakosci niz w browamatorze? Czy to dobry pomysl?
                          Na pewno kapsle z Biowinu są twardsze ale to wcale nie jest wada.
                          Po prostu co kto woli.
                          Zakład Piwowarstwa Domowego BRODAREK

                          www.radoslawstolar.pl

                          Comment

                          • Małażonka
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.03
                            • 4602

                            #14
                            Jeśli chodzi o kapsle - to ja sobie je bardziej cenię od tych z Browamatora. Są troszkę twardsze, ale "Greta" doskonale daje sobie z nimi radę, natomiast gumka uszczelniająca trzyma się zdecydowanie lepiej i nie odchodzi w trakcie gotowania

                            Comment

                            • Marusia
                              Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                              🍼🍼
                              • 2001.02
                              • 20221

                              #15
                              Nie wiem, jaki jest termometr w Biowinie, ale ten z Browamatora stanowczo odradzam, psuje się przy pierwszym zacieraniu - o ile zamierzasz zacierać.

                              A tak w ogóle to przejrzyj ten dział, znajdziesz tu naprawdę większość odpowiedzi na swoje pytania
                              www.warsztatpiwowarski.pl
                              www.festiwaldobregopiwa.pl

                              www.wrowar.com.pl



                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X