Odoakr napisał(a) A w jakiej optymalnej temperaturze powinna się odbywać burzliwa fermentacja?
Czytaj co napisane na opakowaniu drożdży. Jeśli są darowane z odzysku od piwowara to dowiedz się od niego cóż zacz otzrzymałeś i zastosuj się do jego wskazówek.
Pozwolisz że się podłacze pod twój temat nie będę zakładał nowego mam pytanie:
wczoraj zlewałem 2 warkę na fermentację cichą po zlaniu pozostało mi na dnie około litra brzeczki z drożdzami więc z posiadanych ekstraktów jasnego iciemnego postanowiłem odrazu nawarzyć coś jeszcze. W związku ztym zlałem zawartość z fermentatora do wygotowanego garnaka zabełtałem i postawiłem na kaloryferku powstała elegancka piana. (grzybek) Po uwarzeniu około 11 litrów (16 Blg) zlałem piwko i drożdze równocześnie do fermrntatora (żeby napowietrzyć) bylo ok 21:30, Gdy kładłem się spać byłem w szoku piana fermentatorze była ogromna i wysoka Dziś rano około 9:0wstałem zadowolony patrzę i znowu szok piana opadła całkowicie jest tylko mały korzuszek jak myślicie co zrobić czekać czy może wysterylizowaną łycha zamieszać ? temp około 21-22 C drożdze górnej fermentacji z Browamatora
dodam że kładłem się o 12: 30
Wygląda to jak oznaki końca burzliwej, byłby to chyba rekord.
Jeśli gęstwy drożdżowej było dużo i była w świetnej kondycji (potężna piana w krótkim czasie) to jest możliwym przefermentowanie brzeczki w kilka godzin. Myślę sobie jednak, że cienki korzuszek utrzyma się jeszcze conajmniej dobę.
A ja mam inny problem. Wczoraj o 14 pozostawiłem brzeczkę do fermentacji. Wieczorem nie było jeszcze żadnych objawów. Napowietrzyłem ją, z nadzieją, że rano zobaczę pianę. Dziś wstaję, lecę do fermentatora, a tu wielki zawód... Tylko kilka małych bombelków... Czy to normalne? Chyba trochę zbyt długo to już trwa... Może powinienem przestawić fermentator w cieplejsze miejsce?
Ciepło niewiele ma z tym wspólnego. Może za mało drożdzy - ja też mam ten sam problem - jałowcowe coś nie chce zastartować, bo pożałowałem na gęstwie i dałem mała porcję, w dodatku nie wzmocnioną wcześniej ekstraktem. Drożdże mnożą się w obecności tlenu, więc kluczem do sukcesu jest dodatkowe napowietrzenie brzeczki.
Hmmm... To co ja mam teraz zrobić? Czekać, aż im się zechce rozmnażać, czy dodać nowych (ale z drugiej strony nie mam takich samych i nie wiem czy można dodać innych...) Czekam na pomoc!
Śmiało można dodać inne drożdże, w koncu to ten sam gatunek - Saccharomyces cerevisiae. Nic się nie stanie, najwyżej będziesz zdziwiony efektami smakowymi. Możesz też kilkrotnie przelać porządnie fermentującą brzeczkę - rezyko jest niewielkie, jeśli się ma zepsuć, to chyba niewżne, od czego.
Zobaczymy rano. Jak te leniuchy drożdże nie wezmą sie do pączkowania (może chcą trochę nocnej intymności) to rano zrobie im burzę i poprzelewam je trochę, a jeśli to nie pomorze to po południu po przyjściu do domu dorzuce im kolegów do pomocy!!!
Odoakr, dasz radę!
Wracają do mojego piwka - wczoraj o 21:00 wlałem brzeczkę do butli i dodałem drożdże (rozpuszczone w szklance ciepłej wody). O godzinie 23:30 powstały pierwsze oznaki, że coś się zaczyna dziać, powstał pasek drobniutkiej piany. Po 1,5 h piana była już na dwa palce :> Moje pytanie - jak długo (mniej więcej) piana powinna się utrzymywać żeby wiedzieć że jest wszystko w porządku? No i pokazały się też brązowe zanieczyszczenia na powierzchni piany, co chyba jest normalne...?
Wiadomo, że dam!
Pełen sukces! Rano piana pyła mała, ale była! Jak wróciłem do domu to moim oczom ukazał się piękny widok! Wieeelka piana. Zupełnie tak jak browarze, w otwartej kadzi
Jeszcze tylko trzeba trochę poczekać i następny krok - butelkowanie
slado napisał(a) Wszystko jest prawidłowo. Zabrudzenia pochodzą od chmielin i ekstraktu/brzeczki. Jeśli nie było potknięcia z fermentacją to wyjdzie dobre
Moje obawy wynikają z wypowiedzi Arashi'ego:
"U mnie jest biala z odrobina brazu przy sciankach. W instrukcyi pisza, ze moze byc to przyczyna temperatury lub zakazenia"
U mnie tak właśnie jest . I piana po 18 godzinach od powstania zaczyna zanikać - już 1/3 powierzchni jest pozbawiona piany. Jak długo piana powinna się utrzymywać?
Comment