Fermentacje itp. - kilka pytań

[slado]

U wszystkich warzących występują zanieczyszczenia na pianie i ściankach fermentora dookoła. To normalne.
Taki efekt występuje zawsze w mniejszym lub większym stopniu. Nie przejmuj się.
Jeśli fermentacja jest kontrolowana, piwo wyjdzie przednie !

[slado]

Skubi napisał(a)
...
I piana po 18 godzinach od powstania zaczyna zanikać - już 1/3 powierzchni jest pozbawiona piany. Jak długo piana powinna się utrzymywać?

No to dobre pytanie, proszę o następne
Ale na poważnie to wszystko jest możliwe. Jeśli brzeczka charakteryzuje się stosunkowo niewielką ilością cukrów fermentowalnych, jest dobrze natleniona, drożdże są w dobrej kondycji i jest ich odpowiednia ilość, to fermentacja główna może trwać nawet poniżej 12 godzin. Szczególnie przy odpowiednio wysokiej temperaturze fermentacji.

[Skubi]

slado napisał(a)
fermentacja główna może trwać nawet poniżej 12 godzin. Szczególnie przy odpowiednio wysokiej temperaturze fermentacji.

U mnie właśnie jest dość wysoka temperatura. Tak pytam o te piany itp. bo w sklepie nie mieli ballingometra i nie wiem za bardzo kiedy się skończy fermentacja burzliwa. A ponieważ jest to moja pierwsza warka więc nie mam jeszcze w tym wyczucia. No nie wiem... po 5 dniach przelać na fermentację cichą? A może nie ma sensu robić fermentacji cichej skoro ma powstać z tego piwko ok. 5% alk. i robione metodą gotowania ekstraktu i chmielu?
A jeszcze tak z ciekawości zapytam - kwaśny zapach informujący o infekcji brzeczki jest mocno kwaśny, wprost winiakiem zalatuje?

[slado]

Jeśli nie masz balingometra to przelej na cichą jak piana opadnie całkowicie lub (przy wysokiej temperaturze) miną dwa dni (dla mocnych piw nawet 5 dni) od początku fermentacji. Nie sugeruj się niczym.
Jeśli nawet fermentacja burzliwa do końca się nie spełniła to zakończy się w cichej. To jest dość elastyczny i niekrytyczny moment.
Pozwól piwku postać w cichej conajmniej 3-4 dni. Przy mocniejszych piwkach nawet dwa tygodnie.
Zadbaj o czystość i nie stresuj się! Wypij sobie

[Skubi]

Dzięki, slado
Dałeś mi kilka bardzo cennych rad, wielkie dzięki.

[Odoakr]

Poproszę o dalszą pomoc!
Zdaje mi się, że fermentacja burzliwa dobiega końca. Piana już prawie opadała (zostało tylko troszeczkę) a wskaźnik Blg wynosi 5. Czy to znaczy, że już niedługo (jutro - jak jeszcze trochę spadnie)powinienem zacząć butelkować?

[Krzysiu]

To nic nie znaczy. W sprzyjających warunkach można odfermentować piwo do 3 Blg lub niżej.

Zalecam taki tryb - tydzień fermentacji głównej i tydzień cichej. To załatwia temat niezaleznie od poziomu Blg.

[Odoakr]

Ok! Skonsultowałem ta sprawę z drugim Głównym Browarnikiem Petraxem i stwierdziliśmy, że mamy czas dopiero w sobotę, więc piwo tez ma czas do soboty To będzie równy tydzień od zrobienia brzeczki.

Tylko tydzień cichej? hmmm. Myslałem, że to dłużej trwa. No cóż, muszę się jeszcze obczytać na forum.
Dzięki wielkie!

[Krzysiu]

To zależy od warunków, uzytych drożdży itp. Jesli masz dobre, czyste, chłodne i ciemne pomieszczenie, po którym nikt się nie szwenda, to piwo może stać i miesiąc na cichej. Ogólnie rzecz biorąc - im trudniejsze warunki, tym krócej.

Sporo też zależy od drożdży - Safale np. bardzo szybko i skutecznie osiadają, wiec wystarczy krótki czas na cichej. Niektóre zaś drozdze płynne osiadają powoli, więc wtedy wypadałoby odczekać dłużej.

Ja z niewielkimi wyjątkami stosuję zasadę: tydzień / tydzień. W zasadzie się sprawdza. Przy czym dotyczy to drożdży górnych, dla dolnych wypadałoby stosować inną zasadę: miesiąc / miesiąc.

[Skubi]

Dzisiaj moja mama poszła do mojego pokoju, powąchała to co od 4 dni fermentuje w butli i stwierdziła: no ładnie pachnie takim winkiem

No naprawdę zapach nie jest taki jakie ma piwo pite na co dzień ze sklepu. Ale też nie wali winem. Jest taki... hmmm... lekko piwny z domieszką czegoś ciut winnego (delikatnie).

[Twilight_Alehouse]

Skubi napisał
No naprawdę zapach nie jest taki jakie ma piwo pite na co dzień ze sklepu. Ale też nie wali winem. Jest taki... hmmm... lekko piwny z domieszką czegoś ciut winnego (delikatnie).
[/B]

I bardzo dobrze! Właśnie tak powinno pachnieć na tym etapie. Możesz odetchnąć, ale nie zaglądaj za często do piwa, bo możesz mu tylko zaszkodzić.

[Skubi]

Uffffffff!
Dzisiaj przelewam na cichą! Do bojuuuu

[Twilight_Alehouse]

Skubi napisał(a)
Uffffffff!
Dzisiaj przelewam na cichą! Do bojuuuu

Prrr... Po 4 dniach? Daj temu piwu tydzień pofermentować...

[jerzy]

Jeśli fermentacja przebiegała szybko, to czemu nie? Ewentualnie dofermentuje sobie na cichej.

[Borysko]

Moim zdaniem 6 dni to minimum w każdym przypadku. Jeszcze nie zdażyło mi się, żeby po czterech dniach piwo odfermentowało i ustało się. A przecież zależy nam głównie na pozbyciu się maksymalnej ilości drożdży i wszelkiego śmiecia. Oczywiście w drugą stronę też nie można przesadzić - 6-7 dni to chyba optimumum dla głównej fermentacji (drożdżami ale i w pokojowej temperaturze).