Czy nie pracuja drozdze?

[spider74]

Nastawilem wrke 20 l z brewkita John Bull Pils. Bylo 11,5 blg. Po prawie 48 godzinach brak piany, jest 11 Blg. temperatura ok. 21 stopni. Czyzby nie pracoway drozdze? Czy mozna dodac nowa porcje i uartowac moja pierwsza warke?

[Marusia]

Na to wygląda, że nie pracują. Rozrób z wodą z midem lub cukrem kolejną porcję i wlej kolejne

[spider74]

Cos jakby ruszylo mimo ze to po 24h. Wyglada to na male skupiska bialego. Moze poczekac do rana i jak nic nie wyjdzie dodac wtedy nowe drozdze?

[naczelnik]

Rano będzie piana na dwa, a nawet trzy palce
Bez paniki- tak właśnie wyglądają początki fermentacji.

[siuks69]

A takie pytanie robiłeś tzw. starter czy wsypałeś takie suche jakie były w zestwie i zamieszałeś ?? Bo jak wsypałeś suchutkie to taki przebieg fermentacji jest normalny Jozdrawiam
Józek

[Marusia]

No, kolega plącze sie w zeznaniach! Najpierw napisałes, że minęło 48 godzin i nic, a teraz sie okazuje, ze tylko 24! Jesli tylko doba, to spokojnie czekać - juz widać, że ruszyły tyłki

[spider74]

Pomylka nie 24h a dokladnie 46h. Drozdze najpierw wsypalem do przegotowanje wody i tak staly z 20 minut. Dodalem tez do nich cukru plaska lyzeczke. Ale dowiedzialem sie ze te drozdze w szklance powiny sie pienic ale sie nie pienily.

[spider74]

I jeszcze jedno... drozdze i puszka byly kupione w promocji bo termin ich byl do lutego 05. Moze to dlatego.

[emes]

Drożdże jako starter powinny dać o sobie znać w postaci piany po dodaniu cukru do wody z drożdżami w okresie np 20min - 1 h. Jeśli czegoś takiego nie ma, to nie ma sensu nastawiać warki. Po prostu masz wymarłe drożdże i niewiele będzie z tego warzenia. Ja kiedyś też kupiłem drożdże w Browamatorze, które w ogóle znaku życia nie dawały nawet po kilku godzinach. Skorzystałem z innych drożdży, bo inaczej nic z tego by nie było, tylko jakaś octówka nadająca sie tylko do zlewu.

[Krzysiu]

Do suchych drożdzy nie trzeba dodawać cukru, tylko rozpuścić je w wodzie o temp. ok. 25 C. Powinno na to wystarczyć 20 - 30 min. Żeby nie zbryliły się, trzeba je sypać na raty tak, aby pokryły powierzchnię wody cienka wartwą, a następnie po rozpuszczeniu i zamieszaniu sypać następną warstwę. I tak przygotowaną zawiesinę drożdży (dawne przepisy mówią jeszcze o jej natlenieniu poprzez conajmniej dwudziestokrotne przelanie z wysokości 1 metra) dodaje się do schłodzonej i natlenionej brzeczki.

Natomiast jeśli chcesz zrobić starter, to godzina na to jest mało. U mnie starter z gęstwy na brzeczce zaczyna się pienić mniej więcej po 2 godzinach, a po 4 godzinach ma obfitą czapę piany. Na swój użytek nazywam to "szybkim starterem" - nastawiam go równocześnie z gotowaniem wody do zacierania.

[Marusia]

Spider, no i jak piana, jest większa?

[spider74]

UFF. Jest piana ze az milo. Jak pisal Naczelnik na 2-3 palce. Wiec mam nadzieje ze dalej juz pojdzie jak trzeba Tak swoja droga to czy to standard ze dopiero po 48 godzinach zaczelo fermentowac? Czytalem ze 12-24 h... no ale moze tu rzeczywiscie cos nie tak z tym drozdzami. Teraz juz mysle o nastpepnym tygodniu i kolejnej warce. No ale o tym w nastepnym temacie.

[slado]

Najszybciej piana pojawiała się u mnie po około 4-6 godzinach ale tylko wtedy, gdy używałem sporej ilości swieżych drożdży z odzysku. Z niewielkiej ilości suchych nawet 24 godziny ale najczęściej to około 12 godzin. Zawsze robię starter i staram się by temperatura wody była możliwie wyskoka. Tak w granicach 26-30'C.