Aby piwo było miodowe, należy:
1. zacierać "na słodko"
2. dodawać miód pod sam koniec warzenia, nawet już po zakonczeniu gotowania.
Efekty "miodowe" nadaje nie fruktoza, a inne składniki miodu, głównie aromatyczne, więc nie należy go długo gotować. Fruktoza odfermentuje, a aromat pozostanie. Do tego duża ilość dekstryn granicznych (efekt słodkiego zacierania) - i jest piwo miodowe.
Poza tym miody są różne. Akurat wielokwiatowy nie jest najlepszy, najkorzystniej uzywać miodów ciemnych o zdecydowanym smaku i aromacie, np. gryczanego, wrzosowego lub miodów spadziowych. Miody o delikatnych aromatach, np. akacjowy czy wielokwiatowy, po prostu "znikną".
Jedna przerwa jak rozumiem. Dla roziwania watpliwosci: mniejsze temperatury dadza wiecej % w finale, a tak wiecej slodowosci a mniej alko. Czy dobrze mysle?
I dziekuje
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika huanghua
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika spider74
Jedna przerwa jak rozumiem. Dla roziwania watpliwosci: mniejsze temperatury dadza wiecej % w finale, a tak wiecej slodowosci a mniej alko. Czy dobrze mysle?
I dziekuje
Tak. Tylko że wtedy tym chętniej drożdże rozprawią się z miodem. Myślę, że w takim przypadku można dać znacznie więcej miodu, bo z uwagi na stosunkowo niewielką ilość cukrów fermentowalnych w brzeczce (po takim zacieraniu), nie bardzo będzie miało co fermentować.
Z drugiej strony aromatom i posmakom miodowym będzie trudno przebić się przez smak powstały w wyniku takiego "gorącego" zacierania.
Hmmm... ja bym chyba zrobił tak: zatarł piwo bardziej wytrawnie, dodał miód sztuczny (bo naturalnych szkoda, a ten ma dość sztucznych aromatów lub identycznych z naturalnym) w czasie wskazanym przez Krzysia i dosłodził nieco laktozą.
John bull Bursztynowy ( bo akurat mam) + 1kg miodu
Co do miodu to ciemny tylko cholera mam czeski i pisze na nim lesni horsky albo jakos tak te lesny to jeszcze rozumiem gorzej z horsky (górski?) chyba zeby dać inny miód i mam dylemat :/
Jak sie dowiedziałem najlepiej dodoac po samym chmieleniu
mam nadzieje ze cos z tego wyjdzie
macie moze jakies sugestie?
tym czasem zerkne na moje real ale powinno juz ruszac
miód dobrze byłoby dodać po chmieleniu lub pod jego koniec. to tyle teoria, praktyki w tej materii brak, gdyż miód stosowałem raczej jako dodatek i nie zależało mi uwypukleniu efektów jego udziału w składzie. poeksperymentuj! zacznij od udziału 20%.
Comment