Jak zrobic piwo o smaku miodowym?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • spider74
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2004.12
    • 77

    #16
    CO to znaczy zacierac "na slodko"?

    spider


    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
    Aby piwo było miodowe, należy:
    1. zacierać "na słodko"
    2. dodawać miód pod sam koniec warzenia, nawet już po zakonczeniu gotowania.

    Efekty "miodowe" nadaje nie fruktoza, a inne składniki miodu, głównie aromatyczne, więc nie należy go długo gotować. Fruktoza odfermentuje, a aromat pozostanie. Do tego duża ilość dekstryn granicznych (efekt słodkiego zacierania) - i jest piwo miodowe.

    Poza tym miody są różne. Akurat wielokwiatowy nie jest najlepszy, najkorzystniej uzywać miodów ciemnych o zdecydowanym smaku i aromacie, np. gryczanego, wrzosowego lub miodów spadziowych. Miody o delikatnych aromatach, np. akacjowy czy wielokwiatowy, po prostu "znikną".

    Comment

    • huanghua
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2005.10
      • 1910

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika spider74
      CO to znaczy zacierac "na slodko"?
      To znaczy zacierać w temperaturze ~72 st. C
      W trakcie aktualizacji: Moje receptury (na razie brak casu)

      Comment

      • spider74
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2004.12
        • 77

        #18
        Jedna przerwa jak rozumiem. Dla roziwania watpliwosci: mniejsze temperatury dadza wiecej % w finale, a tak wiecej slodowosci a mniej alko. Czy dobrze mysle?

        I dziekuje

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika huanghua
        To znaczy zacierać w temperaturze ~72 st. C

        Comment

        • Wielki_B
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2005.02
          • 1968

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika spider74
          Jedna przerwa jak rozumiem. Dla roziwania watpliwosci: mniejsze temperatury dadza wiecej % w finale, a tak wiecej slodowosci a mniej alko. Czy dobrze mysle?

          I dziekuje
          Tak. Tylko że wtedy tym chętniej drożdże rozprawią się z miodem. Myślę, że w takim przypadku można dać znacznie więcej miodu, bo z uwagi na stosunkowo niewielką ilość cukrów fermentowalnych w brzeczce (po takim zacieraniu), nie bardzo będzie miało co fermentować.
          Z drugiej strony aromatom i posmakom miodowym będzie trudno przebić się przez smak powstały w wyniku takiego "gorącego" zacierania.

          Hmmm... ja bym chyba zrobił tak: zatarł piwo bardziej wytrawnie, dodał miód sztuczny (bo naturalnych szkoda, a ten ma dość sztucznych aromatów lub identycznych z naturalnym) w czasie wskazanym przez Krzysia i dosłodził nieco laktozą.

          Muszę sam spróbować.

          Comment

          • solik
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2005.11
            • 31

            #20
            Chce sprobowac na początek:

            John bull Bursztynowy ( bo akurat mam) + 1kg miodu

            Co do miodu to ciemny tylko cholera mam czeski i pisze na nim lesni horsky albo jakos tak te lesny to jeszcze rozumiem gorzej z horsky (górski?) chyba zeby dać inny miód i mam dylemat :/

            Jak sie dowiedziałem najlepiej dodoac po samym chmieleniu

            mam nadzieje ze cos z tego wyjdzie

            macie moze jakies sugestie?

            tym czasem zerkne na moje real ale powinno juz ruszac

            pozdr.

            Comment

            • e-prezes
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2002.05
              • 19261

              #21
              miód dobrze byłoby dodać po chmieleniu lub pod jego koniec. to tyle teoria, praktyki w tej materii brak, gdyż miód stosowałem raczej jako dodatek i nie zależało mi uwypukleniu efektów jego udziału w składzie. poeksperymentuj! zacznij od udziału 20%.

              Comment

              • solik
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2005.11
                • 31

                #22
                Własnie chodzi o to ze chce uzyskac jak najwiecej miodowych nut spróbuje z tym 1kg miodu tylko pozostaje sprawa chmielenia 50g lubelski?

                Comment

                • e-prezes
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2002.05
                  • 19261

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika solik
                  Własnie chodzi o to ze chce uzyskac jak najwiecej miodowych nut spróbuje z tym 1kg miodu tylko pozostaje sprawa chmielenia 50g lubelski?
                  czy taki poziom jak jest w miodach pitnych ci odpowiada?

                  Comment

                  • solik
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2005.11
                    • 31

                    #24
                    nie no miód miodem a piwo piwem
                    chodzi mi o piwo o delikatnych ale wyraźnych posmakach miodowych

                    Comment

                    • e-prezes
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛🥛🥛
                      • 2002.05
                      • 19261

                      #25
                      a mnie chodzi o to, że jedni wyczuwają nutkę a innym trzeba dolać aromatu miodowego by wyczuli. nie ma na to ogólnego wzoru (ja tak uważam).

                      Comment

                      Przetwarzanie...
                      X