Jak zrobic piwo o smaku miodowym?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • spider74
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2004.12
    • 77

    Jak zrobic piwo o smaku miodowym?

    Co prawda zrobilem ciemne piwo z dodatkiem mieodu gryczanego, ale miodu to tam czuc nie wiele. Chcialbym zrobic cos podobnego do Ciechanowskiego Miodowego, gdzie zapach i smak miodu czuc ze hoho, no moze bym je nieco bardziej goryczkowe zrobil? Tylko jak? Jesli dodam do fementacji to sie miod na alco przerobi, moze dodac go przed zlaniem na cicha tylko jakos na tyle malo zeby nie wyszlo za slodko?
  • EDWIN
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2005.01
    • 21

    #2
    Ostatnio też próbowałem zrobić piwko miodowe ale z mizernym skutkiem. Na koniec chmielenia dodałem 820 g miodu wielokwiatowego i dodatkowo przy butelkowaniu zamiast glukozy jeszcze 250 g tego miodu rozpuszczonego w wodzie. Efekt był taki że po degustacji pierwszej butelki po około 60 dniach stwierdziłem „ kurcze pomieszały mi się numery warek”. Ale niestety numery były OK.
    Na chwile obecną planuję użyć około 2 kg miodu (na 20 l brzeczki) i zastanawiam się nad użyciem tego sztucznego z Pudiszek w ilości około ¼ do naturalnego bo w piernikach jest wyczuwalny jak diabli. Do tej wareczki zabiorę się dopiero pod koniec lutego, może ktoś do tego czasu podsunie jakieś przydatne wskazówki.

    Comment

    • Twilight_Alehouse
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2004.06
      • 6310

      #3
      W piwie domowym miód zostanie zeżarty przez drożdże. Zamiast smaku miodu bardziej prawdopodobny jest posmak miodu pitnego. Raz na 20 l dałem 700g miodu i nigdy już więcej nie użyję go jako składnika piwa.
      Pomysł użycia 2kg miodu na 20l brzeczki jest według mnie delikatnie mówiąc chybiony - sama taka ilośc miodu wystarczy na 20l brzeczki o Blg ok. 11... To już lepiej zrobić miód pitny...
      Tym gorsze będą efekty użycia miodu sztucznego - toż to cukier, więc przerobi się wyłącznie na alkohol.
      A produkt typu ciechanowskiego Miodowego ciężko uzyskać w domu - trzeba by gotowe piwo poddać pasteryzacji, a dopiero potem dodać do niego miodu.

      Comment

      • dkrasnodebski
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.05
        • 2316

        #4
        Miodu do piwa użyłem tylko raz. Było tego jakieś 200g. gryczanego dodane na pięć minut przed końcem chmielenia. W smaku praktycznie nie wyczuwalny, jedynie zapach bardzo ładny miodowy to piwo miało.
        Piłem już kilka domowych piw z dodatkiem miodu i we wszystkich przypadkach to zapaszek był jedynym pozostawionym przez miód śladem.
        Last edited by dkrasnodebski; 2005-01-25, 19:02.
        Zakład Piwowarstwa Domowego BRODAREK

        www.radoslawstolar.pl

        Comment

        • EDWIN
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2005.01
          • 21

          #5
          Te 820 g miodu podniosło mi Blg o prawie 4. czyli 2 kilo podniesie 10 Blg, a z piwa zrobi się chmielony miód pitny „dziesieciak”
          Może cały problem tkwi w gatunku i jakości użytego miodu ??????????
          Last edited by EDWIN; 2005-01-25, 19:11.

          Comment

          • peter_1000
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2003.05
            • 583

            #6
            Problem tkwi w tym że miód to przecież prawie czysty cukier (fruktoza), który jest bardzo smaczny dla drożdży. Po skończonej fermentacji oprócz szczątkowego aromatu nie będzie po nim śladu. Fabrycznie miód dodany zapewne jest po przeprowadzeniu mikrofiltracji i pasteryzacji. Nie ma tam więc już drożdży które miałyby ten miód spałaszować.
            Myślę że najlepszym rozwiązaniem dla domowego piwowara byłoby dodać miód przy butelkowaniu, albo uwazyć bardzo mocne piwo powyżej 21 blg gdzie wskutek wysokiego ekstraktu nie wszystkie cukry zostaną przetrawione na alkochol.
            Przemyski Browar Forteczny oraz wędzarnia

            Comment

            • Krzysiu
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.02
              • 14936

              #7
              Aby piwo było miodowe, należy:
              1. zacierać "na słodko"
              2. dodawać miód pod sam koniec warzenia, nawet już po zakonczeniu gotowania.

              Efekty "miodowe" nadaje nie fruktoza, a inne składniki miodu, głównie aromatyczne, więc nie należy go długo gotować. Fruktoza odfermentuje, a aromat pozostanie. Do tego duża ilość dekstryn granicznych (efekt słodkiego zacierania) - i jest piwo miodowe.

              Poza tym miody są różne. Akurat wielokwiatowy nie jest najlepszy, najkorzystniej uzywać miodów ciemnych o zdecydowanym smaku i aromacie, np. gryczanego, wrzosowego lub miodów spadziowych. Miody o delikatnych aromatach, np. akacjowy czy wielokwiatowy, po prostu "znikną".

              Comment

              • Sven
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.09
                • 1211

                #8
                Zgadzam się z Krzysiem w całej rozciągłości!
                Sam ostatnio zrobiłem piwo o ballingu 18, i tyko mocny smak ma szansę się przebić przez słód, chmiel i drożdże, jak na przykład użyty przezemnie gryczany.
                Celia, cerevisia et conventus.

                Comment

                • EDWIN
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2005.01
                  • 21

                  #9
                  Wielkie dzięki!!!. Za kilkanaście dni biorę się do pracy!!!
                  Jak wyjdzie to zapraszam do Kłodzka na jednego ( co najmniej – rzecz jasna)

                  Comment

                  • Marusia
                    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                    🍼🍼
                    • 2001.02
                    • 20221

                    #10
                    Ja zrobiłam dwa piwa z miodem gryczanym, oba są gryczane aż miło. Zacieranie było z dwiem równymi przerwami, miód dodany pod koniec gotowania. WAŻNE: miód musi być dobrej jakości, jak dodacie liderprajsa, to równie dobrze można wsypać cukier.
                    Mi na 20 l brzeczki spokojnie wystarczyło pół kg miodku - ci, co pili to piwo potwierdzą, ze czuć było gryczanoąć i to mocno
                    www.warsztatpiwowarski.pl
                    www.festiwaldobregopiwa.pl

                    www.wrowar.com.pl



                    Comment

                    • Małażonka
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.03
                      • 4602

                      #11
                      Powiem więcej - ja dodałam o połowę mniej miodu niż Marusia (gryczanego, rzecz jasna), a tak niektórzy twierdzili, że piwo jest za bardzo gryczane w smaku . Miodek dodawałam jednak już po zakończonym gotowaniu.

                      Comment

                      • dkrasnodebski
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.05
                        • 2316

                        #12
                        Drogie panie mam pytanie.
                        Czy było to piwo miodowe? Czy może gryczane?
                        Zakład Piwowarstwa Domowego BRODAREK

                        www.radoslawstolar.pl

                        Comment

                        • Małażonka
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.03
                          • 4602

                          #13
                          A to już kwestia interpretacji: ja twierdzę, że "Niedźwiedź brunatny" jest stoutem miodowym, Iron zaś, że gryczanym. Tak czy inaczej, dodatek miodu czuć , i to bardzo wyraźnie

                          Comment

                          • Tomasz_FK
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2003.10
                            • 221

                            #14
                            Do mojego miodowego dodałem 250g miodu nektarowo-spadziowego na 10l brzeczki.
                            Słodkości zostały zjedzone przez drożdże, ale miód był wyraźnie wyczuwalny. Miód dodałem przed chmieleniem, a chmieliłem 30 gramami szyszek chmielu goryczkowego i 7g aromatycznego. Pyszne było.
                            Tomasz
                            "Sleeping makes me hungry. And eating makes me sleepy. Life is good." Garfield, 11 lipca 1991 r.

                            Comment

                            • Marusia
                              Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                              🍼🍼
                              • 2001.02
                              • 20221

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dkrasnodebski
                              Drogie panie mam pytanie.
                              Czy było to piwo miodowe? Czy może gryczane?
                              Tak, jest to bardzo dobre pytanie Ja w zasadzie skłaniam się do uznania, że było to piwo gryczane, jednak tak samo jeśli zrobimy z dodatkiem miodu wrzosowego, to można twierdzić, że jest to piwo wrzosowe. Wiadomo, że nie chodzi o pozostawienie miodkowej słodkości, tylko aromatu, na który składa się wszak głównie składnik, z którego pszczółki miodek zrobiły
                              www.warsztatpiwowarski.pl
                              www.festiwaldobregopiwa.pl

                              www.wrowar.com.pl



                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X