Witam.
Wczoraj (po 4 warkach z brewkitów) odważyłem się na uwarzenie piwka z surowców. Jednak spędza mi sen z powiek wygląd i fermentacja brzeczki. Podczas filtracji wydawało mi się, że brzeczka jest naprawdę kalrowna. Jak chmieliłem brzeczkę też wszystko było ok. Po chmieleniu i ostudzeniu wlałem do fermentora i zadałem wcześniej przygotowane drożdże, które rozpoczęły pracę w szklance. Po 12 godzinach piwko zaczęło pracować, ale zupełnie inaczej niż to kiedyś. Pojawiło się tysiące malutkich bąbelków, które ciągle bąbelkowały (prawie jak gotujące się woda). Piany praktycznie nie ma. Temperetura to 24 st. C. A co najgorsze to, ze piwo wygląda jak jezioro pełne glonów, jest strasznie mętne i plywaja drobniutkie kawalki zesrutowanego slodu, ktorego nie widzialem podczas filtracji. Mimo iz z poczatkowego 12 blg juz spadlo na 8, ciagle mam obawy czy to piwo to nie bedzie jakas zawiesina. Po zbadaniu blg, sprobowalem czy czasami nie jest skwasniale, ale oprocz tego ze bylo strasznie metne to smakowalo jak poprzednie warki, podczas fermetnacji. Nie wyczulem zadnych oznak zepsucia. Do warzenia uzylem zestawu surowcow na Portera z browamatora. Bede zobowiazany za jakies rady.
Wczoraj (po 4 warkach z brewkitów) odważyłem się na uwarzenie piwka z surowców. Jednak spędza mi sen z powiek wygląd i fermentacja brzeczki. Podczas filtracji wydawało mi się, że brzeczka jest naprawdę kalrowna. Jak chmieliłem brzeczkę też wszystko było ok. Po chmieleniu i ostudzeniu wlałem do fermentora i zadałem wcześniej przygotowane drożdże, które rozpoczęły pracę w szklance. Po 12 godzinach piwko zaczęło pracować, ale zupełnie inaczej niż to kiedyś. Pojawiło się tysiące malutkich bąbelków, które ciągle bąbelkowały (prawie jak gotujące się woda). Piany praktycznie nie ma. Temperetura to 24 st. C. A co najgorsze to, ze piwo wygląda jak jezioro pełne glonów, jest strasznie mętne i plywaja drobniutkie kawalki zesrutowanego slodu, ktorego nie widzialem podczas filtracji. Mimo iz z poczatkowego 12 blg juz spadlo na 8, ciagle mam obawy czy to piwo to nie bedzie jakas zawiesina. Po zbadaniu blg, sprobowalem czy czasami nie jest skwasniale, ale oprocz tego ze bylo strasznie metne to smakowalo jak poprzednie warki, podczas fermetnacji. Nie wyczulem zadnych oznak zepsucia. Do warzenia uzylem zestawu surowcow na Portera z browamatora. Bede zobowiazany za jakies rady.
Comment