Kadź fitracyjna z BA

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • mario123
    Porucznik Browarny Tester
    • 2003.01
    • 250

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dzuk
    Wracając do tematu to też mam taką kadź. Z początku zostałem przy tym co było. Potem nawierciłem więcej otworów. Różnicy nie stwierdziłem. Chociaż mam teraz spokojne sumienie, że nie jest ich za mało.
    Myślę jednak że większa ilość przyśpieszy filtrowanie i nie będzie powodowała zatykania otworów. Jak się kilka zatka to nic się nie dzieje i jest szansa że szybciej się przefiltruje.
    Możliwe, że dobrze zrobiłeś!
    Też mam kadź z BA i za sobą 5 warek z zacieraniem. W przypadku 4 pierwszych warek (w tym 2 pszenice) kadź spełniła zadanie prawidłowo.
    Jednak wczoraj, przy warzeniu pszeniczniaka z zacieraniem dekokcyjnym zawiodła (szczegóły tutaj , warka 16).
    Po prostu już na samym początku się zatkała i nic nie chciało lecieć. Całość więc przefiltrowałem przez gazę. Dadam, że filtrowałem na gorąco (~79 C), użyłem tych samych surowców, co w przypadku poprzedniej warki, lecz zmieniłem sposób zacierania.
    Zastanawiam się co było przyczyną problemów z filtracją (sposób zacierania, właściwości słodów, jakością ich ześrutowania)?

    Comment

    • Hannibal
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.03
      • 1426

      #32
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mario123
      Możliwe, że dobrze zrobiłeś!
      Też mam kadź z BA i za sobą 5 warek z zacieraniem. W przypadku 4 pierwszych warek (w tym 2 pszenice) kadź spełniła zadanie prawidłowo.
      Jednak wczoraj, przy warzeniu pszeniczniaka z zacieraniem dekokcyjnym zawiodła (szczegóły tutaj , warka 16).
      Po prostu już na samym początku się zatkała i nic nie chciało lecieć. Całość więc przefiltrowałem przez gazę. Dadam, że filtrowałem na gorąco (~79 C), użyłem tych samych surowców, co w przypadku poprzedniej warki, lecz zmieniłem sposób zacierania.
      Zastanawiam się co było przyczyną problemów z filtracją (sposób zacierania, właściwości słodów, jakością ich ześrutowania)?
      Fakt jest faktem, że filtracja przy pszeniczniaku jest znacznie trudniejsza i oporniejsza, ale na pewno możliwa do wykonania.
      Spróbuj może użyć mniej drobnie ześrutowanego słodu pszenicznego i jęczmiennego. Wtedy będzie mniejszej prawdopodobieństwo, że otwory ulegną zatkaniu.
      "All the good things for those who wait"

      Comment

      • mario123
        Porucznik Browarny Tester
        • 2003.01
        • 250

        #33
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Hannibal
        Fakt jest faktem, że filtracja przy pszeniczniaku jest znacznie trudniejsza i oporniejsza, ale na pewno możliwa do wykonania.
        Spróbuj może użyć mniej drobnie ześrutowanego słodu pszenicznego i jęczmiennego. Wtedy będzie mniejszej prawdopodobieństwo, że otwory ulegną zatkaniu.

        Jeszcze nie jestem na etapie samodzielnego śrutowania. Zamawiam ześrutowane słody w BA.

        Comment

        • Hannibal
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2004.03
          • 1426

          #34
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mario123
          Jeszcze nie jestem na etapie samodzielnego śrutowania. Zamawiam ześrutowane słody w BA.
          No to tam powinni dobrze ci ześrutować te słody.
          Gdy ci się zatka ta kadź to zawsze możesz poprosić kogoś, aby ci podniósł ją do góry, a ty wtedy w każdy otwór (nie jest ich tak dużo przecież) wetkniesz zapałkę, czy coś podobnego. Wtedy powinno byc już wszystko dobrze.
          I pamiętaj o tym, że im większy udział w zasypie słodu pszenicznego, tym większe są trudności z filtracją. Tak to już niestety jest w tym naszym "nanobrowarcnictwie".
          "All the good things for those who wait"

          Comment

          • Hannibal
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2004.03
            • 1426

            #35
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mario123
            Jeszcze nie jestem na etapie samodzielnego śrutowania. Zamawiam ześrutowane słody w BA.
            Zabrzmiało to tak, jakby samodzielne śrutowanie było jakimś kolejnym wtajemniczeniem.
            Nic bardziej mylnego.
            Może jedynym kłopotem jest wydanie pieniędzy na śrutownik. Najtańszy kosztuje w BA chyba ok. 170 zł.
            A samo śrutowanie jest tak proste, że nawet nikt o tym nie wspomina w czasie opisu swoich warek. Nieprawdaż?
            "All the good things for those who wait"

            Comment

            • Marusia
              Marszałek Browarów Rzemieślniczych
              🍼🍼
              • 2001.02
              • 20221

              #36
              Sposób na filtrację

              Tak zapodaję, bo nie wiem, czy wszyscy tak robią, a sposób jest świetny - jeszcze nigdy mi się kadź filtracyjna nie zapchała:
              Przed zlaniem zacieru do filtra zalać go gorącą wodą pół centymetra ponad dziurki i dopiero na to zacier.
              Na 31 warek wszystkie filtracje bezproblemowe, w tym parę pszeniczek
              www.warsztatpiwowarski.pl
              www.festiwaldobregopiwa.pl

              www.wrowar.com.pl



              Comment

              • kangurpl
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2002.03
                • 2660

                #37
                A ja przelewam zacier do filtratora bez wcześniejszego zalewania go gorącą wodą (chyba z lenistwa ). I tylko jeden raz miałem problemy z filtrowaniem, robiłem piwo ze słodu śrutowanego na żarnach. Praktycznie cała łuska była zmielona, bardzo dużo mąki - efekt nic nie leciało. Ale przy ciągłym mieszaniu udało się odfiltrować najgrubsze frakcje i otrzymałem bardzo mętny filtrat.
                Na szczęście przy chmieleniu osad gorący "wyłapał" większość i po jego odzieleniu brzeczka była juz klarowna.
                Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
                "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

                "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

                Comment

                • mario123
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2003.01
                  • 250

                  #38
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
                  Tak zapodaję, bo nie wiem, czy wszyscy tak robią, a sposób jest świetny - jeszcze nigdy mi się kadź filtracyjna nie zapchała:
                  Przed zlaniem zacieru do filtra zalać go gorącą wodą pół centymetra ponad dziurki i dopiero na to zacier.
                  Na 31 warek wszystkie filtracje bezproblemowe, w tym parę pszeniczek
                  Też tak robię, że zalewam gorącą wodą.
                  Może tym razem słód był za drobno ześrutowany i przy 60 % udziale słodu pszenicznego wystąpiły problemy.
                  Bo nie słyszałem, aby zacieranie dekokcyjne powodowało utrudnienie filtracji.

                  Comment

                  • krzyspx
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2005.04
                    • 62

                    #39
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
                    Tak zapodaję, bo nie wiem, czy wszyscy tak robią, a sposób jest świetny - jeszcze nigdy mi się kadź filtracyjna nie zapchała:
                    Przed zlaniem zacieru do filtra zalać go gorącą wodą pół centymetra ponad dziurki i dopiero na to zacier.
                    Na 31 warek wszystkie filtracje bezproblemowe, w tym parę pszeniczek
                    stanowczo popieram - zalewać gorącą wodą ponad dziurki - przetestowałem obydwa sposoby /20 warek/ bez wody to loteria czy zassie czy się zapowietrzy - częściej niestety się zapowietrzało i trzeba było machać łyżką i podnosić wewnętrzny kubeł / co przy 30 kg stanowi niejaki problem./
                    DZIUR nie ruszać - moim zdaniem są OK

                    Comment

                    • Hannibal
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2004.03
                      • 1426

                      #40
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika krzyspx
                      stanowczo popieram - zalewać gorącą wodą ponad dziurki - przetestowałem obydwa sposoby /20 warek/ bez wody to loteria czy zassie czy się zapowietrzy - częściej niestety się zapowietrzało i trzeba było machać łyżką i podnosić wewnętrzny kubeł / co przy 30 kg stanowi niejaki problem./
                      DZIUR nie ruszać - moim zdaniem są OK
                      Choć nie praktykowałem tego u siebie, to mogę coś takiego poprzeć
                      Ale uważam, że ma to, jeśli już, tylko sens w przypadku warzenia piwa pszenicznego.
                      Gdy zasyp składa się tylko li wyłącznie ze słodów jęczmiennych, to taka procedura jest raczej zbędna.
                      "All the good things for those who wait"

                      Comment

                      • mario123
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2003.01
                        • 250

                        #41
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mario123
                        Też tak robię, że zalewam gorącą wodą.
                        Może tym razem słód był za drobno ześrutowany i przy 60 % udziale słodu pszenicznego wystąpiły problemy.
                        Bo nie słyszałem, aby zacieranie dekokcyjne powodowało utrudnienie filtracji.

                        Właśnie usłyszałem, że dekokcja może utrudniać filtrację.
                        Mirekkk tu napisał. Zauważył, że gotowanie zacieru powoduje mocne rozdrobnienie słodu, co utrudnia i wydłuża filtrację.
                        I chyba to jest przyczyna moich ostatnich kłopotów z filtracją.

                        Comment

                        • Krzysztof
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2001.04
                          • 1689

                          #42
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika krzyspx
                          stanowczo popieram - zalewać gorącą wodą ponad dziurki - przetestowałem obydwa sposoby /20 warek/ bez wody to loteria czy zassie czy się zapowietrzy - częściej niestety się zapowietrzało i trzeba było machać łyżką i podnosić wewnętrzny kubeł / co przy 30 kg stanowi niejaki problem./
                          DZIUR nie ruszać - moim zdaniem są OK

                          Należy nalać gorącej wody pod sita i około 1 cm nad sita. Tak się robi przy kadziach fitracyjnych w browarach. Chodzi o usuniecie powietrza z pod sit i rozgrzanie kadzi.
                          Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
                          www.twojmalybrowar.pl

                          Comment

                          • mario123
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2003.01
                            • 250

                            #43
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysztof
                            Należy nalać gorącej wody pod sita i około 1 cm nad sita. Tak się robi przy kadziach fitracyjnych w browarach. Chodzi o usuniecie powietrza z pod sit i rozgrzanie kadzi.

                            Zawsze od kiedy stosuję kadź filtracyjną z BA tak właśnie robię, że przed wlaniem zacieru wlewam gorącą wodę nad poziom dziurek. W przypadku pierwszych 4 warzeń (w tym 2 pszenice) z zacieraniem (infuzyjnym) kadź sprawiła sie OK. W przypadku piątej warki (pszenica 60%) zastosowałem zacieranie dekokcyjne i kadź zatkała się.
                            Stąd wnioskuję, że tak jak pisał mirekkk (post wyżej), zacieranie dekokcyjne (a dokładnie zagotowanie części zacieru) powoduje utrudnienie filtracji.

                            Comment

                            Przetwarzanie...
                            X