hmmm wróciłam z piwnicy kwachem śmierdzi jak śmierdziało ale zrobiłam pomiar blg i wychodzi 5. W smaku zupełnie nie przypomina kwacha a raczej lekkiego pilsa o kolorze słomkowym, bąble lecą i jedynie goryczy za dużo ale tego się spodziewałam po tym jak przedawkowałam granulatu czyli co już koniec? po 3 dniach?
Nic sie nie dzieje, chyba źle zacząłem?..:( POMOCY!
Collapse
X
-
Joelka:
wiem, że to na początku jest trudne (żżera ciekawość i niecierpliwość), ale w przyszłości zakończ otwieranie fermentora jak tylko stwierdzisz, że fermentacja ruszyła. Nieszczelnie zamknięty fermentor i jego częste otwieranie jest niebezapieczne zwłaszcza latem, kiedy domostwa są pełne muszek owocówek.
Daj sobie spokój z maczaniem w nim czegokolwiek, w tym ze smakowaniem brzeczki i mierzeniem gęstości. No bo po co Ci to? Jak fermentuje, to wiadomo, że gęstość brzeczki sukcesywnie spada! Nie trzeba się zaraz pchać z balingometrem, aby to doświadczalnie stwierdzić.
Otworzysz sobie po tygodniu, pozbierasz wysterylizowaną łyżką pływające po wierzchu drożdże (jeśli będzie to szczep, który zbiera się na powierzchni brzeczki) i dopiero wtedy zmierzysz gęstość. Przelejesz na cichą fermentację, w miarę szczelnie zamkniesz i zapomnisz o nim na 2 tygodnie. Potem do butelek.
Comment
-
-
Wielki_B, nie przesadzaj, czasem burzliwa kończy się po 3 dniach i wcale nie trzeba zlewać na cichą fermentację, nie mieszaj młodej adeptce piwowarstwa w głowie
Joelka, jeśli smak jest ok, to super, ale nie butelkuj jeszcze, niech postoi - może zejdzie do 4. Danstary nie szaleją z odfermentowywaniem, zatem może nawet się zdarzyć, że już zostanie na 5, ale odczekaj do tygodnia, conajmniej.
A to co Ci smierdzi kwachem, to może być osad drożdżowo - chmielowy, który zapewne masz na ściankach fermentora
Comment
-
-
O czystość sprzętu to akurat dbam, wszystko mam pięknie wyparzona a łapek nie wpycham do fermentora. A muszę przy pierwszej warce spróbować żeby na przyszłość rozróżniać jak fermentacja postępuje inaczej zawsze będę zdana na rady innych. A każdy inaczej radzi
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika joelkaczyli co już koniec? po 3 dniach?
muszę przy pierwszej warce spróbować żeby na przyszłość rozróżniać jak fermentacja postępuje
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MarusiaWielki_B, nie przesadzaj, czasem burzliwa kończy się po 3 dniach i wcale nie trzeba zlewać na cichą fermentację, nie mieszaj młodej adeptce piwowarstwa w głowie
I to jest FAKT, a nie mieszanie w głowie (MaruDA ).
Joelka: proponuję, abyś za jakieś cztery dni zabutelkowała tę warkę. Następną warkę, którą zrobisz, odstaw na cichą fermentację. Potem obie porównasz i będziesz już wiedziała w czym sęk.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_BJoelka: proponuję, abyś za jakieś cztery dni zabutelkowała tę warkę. Następną warkę, którą zrobisz, odstaw na cichą fermentację. Potem obie porównasz i będziesz już wiedziała w czym sęk.
Dzięki za radę.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
Nie twierdzę, że TRZEBA zlewać na cichą, ale korzyści z niej płynące powodują, że chyba wszyscy piwowarzy z tego forum ją stosują.
I to jest FAKT, a nie mieszanie w głowie (MaruDA ).
I tu powyżej słusznie napisałeś "chyba", bo ja ostatnio nie zawsze stosuję cichą, do niektórych piw wcale nie jest potrzebna. jeśli chodzi Ci o sklarowanie brzeczki, to wcale mi na tym nie zależy, a i tak większość piw mam klarownych, oczywiście o ile uda im się ustać trochę w butelkach
Comment
-
Comment