Niska temperatura fermentacji.

[Makaron]

Czy ktoś ma jakieś szczególne spostrzeżenia dotyczące niskich temperatur fermentacji drożdzami górnej fermentacji? Jak wpływa to na smak piwa?

[Hannibal]

A co to znaczy niskie temperatury?
Najlepiej dla drożdży górnej fermentacji są temperatury ok. 18 stopni.
Poniżej 15 stopni, to drożdże nie będą w ogóle pracowały.

[Makaron]

No to dziwne moje pracuja w temperaturze 13-14 stC Fermentacja idzie bardzo powoli, ale Blg spada sukcesywnie. Maksymalnie 1 Blg dziennie. Zatem ciekawi mnie w jaki sposób taka temperatura może wpłynąć na smak piwa.

[Hannibal]

Na smak to raczej nie wpłynie.
Wszystko zależy jakich drożdży używasz, bo na opakowaniu każdych powinno być napisane w jakim przedziale temperatur one pracują. Z reguły jest to od 15 stopni.

[Marusia]

Hannibal, nie bardzo rozumiem, po co się wypowiadasz, skoro najwyraźniej nie wiesz, jaki wpływ ma temperatura na smak piwa, tylko sobie gdybasz.

Nie wiem, jak jest z niskimi temperaturami, ale rok temu robiłam eksperyment i trzymałam jedno wiadro w temperaturze 24 stopnie, a drugie - 27 stopni (było lato) i efekt był taki, że piwo miało inny smak, ale tylko na poczatku, po paru miesiącach się wyrównało. Najlepiej, Makaronie, zrób kiedys taki eksperyment z niskimi temperaturami na jednej brzeczce i podziel się z nami wynikami

[Hannibal]

[QUOTE=Marusia]Hannibal, nie bardzo rozumiem, po co się wypowiadasz, skoro najwyraźniej nie wiesz, jaki wpływ ma temperatura na smak piwa, tylko sobie gdybasz.
(...)
QUOTE]

Empirycznie tego nie sprawdziłem, ale mówię to, co usłyszałem kiedyś od innych.
Tak więc, jeśli chodzi o niższą temperaturę to raczej nie ma żadnego problemu, natomiat zbyt wysokie temperatury nie robią zbyt dobrze piwku. To wszystko.

[iron]

Z naszych doświadczeń wynika, że piwa fermentujące w wysokich temperaturach (zdarzyło się nawet przez moment 31 Celsjuszów, a bywało koło 28 C) poza tym, że fermentują bardzo szybko, mają więcej owocowych aromatów i posmaków typowych dla górnej fermentacji.
Ale czy zgodnie z zasadami logiki piwa fermentujące w niskich temperaturach będą miały tych owocowych akcentów mało, nie wiem, ale wydaje się, że jest to możliwe
Myślę sobie, że takie piwko mogłoby smakowo przypominać Kolscha, ale teraz to ja sobie gdybam....


Koniecznie daj znać jak wyszło.

[mark33]

Mam pytanie dotyczące temperatur fermentacji.
Czy również zauważyliście duży wzrost temperatury podczas burzliwej ( wzrost o 3~5stopni ). Kolejny raz robi mnie w konia rano przed pracą jest OK 22*C. Po pracy aż 26*C, nie muszę dodawać jakie to ma efekty smakowe, jedynie pocieszające jest to, iż z czasem (leżakowanie) smaki się wyrównują . Oby sie w moich piwach też się wyrównało.

[naczelnik]

Czy również zauważyliście duży wzrost temperatury podczas burzliwej ( wzrost o 3~5stopni ).

Zjawisko zupełnie normalne. Fermentacja to proces egzotermiczny. Normalnym jest , że temperatura fermentującej brzeczki wzrasta o kilka stopni.
Sęk w tym, by przwidzieć w jakiej temperaturze prowadzić proces, czyli wziąć pod uwagę ew. wzrost tempertarury, by już w czasie fermentacji utrzymywać taką temperaturę, jaką się zaplanowało.

[mark33]

Trzeba będzie wynosić do piwniczki zanim temperatura podskoczy, ale z drugiej strony chcąc drożdżykom zapewnić łatwy start też nie może być za zimno.
Dzięki za radę, wezmę pod uwagę przy następnej warce.

[coldfire]

Pytanie - mam w piwnicy 15,5 stopnia.

Wydaje mi się, że to za nisko dla większości drożdży, ale może są takie, które lubią takie temperatury? Jakieś propozycje i doświadczenia?

[anteks]

Dobra na Kolscha

[przemo70]

W takiej temp. spokojnie będą fermentowały wszystkie. Przeglądarka nisko się kłania

[coldfire]

No właśnie opinie są podzielone. Marusia np. pisze, że przy 15 już śpią

Rozważę Kolscha, choć miałem ochotę na coś ciemnego i mocniejszego. W końcu pewnie jeszcze przez dłuższy czasz będzie zmiiiimno

[Marusia]

Marusia np. pisze, że przy 15 już śpią

Pewnie coś o którychś drożdżach tak pisałam, ale różne przecież drożdże są.