Odzyskiwanie drożdży z gęstwy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • coder
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2006.10
    • 1347

    #31
    Teoretycznie saszetka drożdży suchych zawiera 4-10 razy wiecej komórek niz minimalna ilość wystarczająca do rozpoczęcia fermentacji. Abstrahując od tego, że fermentacje startują także przy zadaniu ilosci dużo mniejszej niż minimalna.

    A drożdże podwajają swą liczbę co 2 godziny, kwestią niezbadaną jest tylko ile czasu zajmuje im się obudzenie ze stanu suchego i rozpoczęcie rozmnażania.

    Comment

    • kopyr
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2004.06
      • 9475

      #32
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedzi
      A drożdże podwajają swą liczbę co 2 godziny, kwestią niezbadaną jest tylko ile czasu zajmuje im się obudzenie ze stanu suchego i rozpoczęcie rozmnażania.
      No chyba nie tak długo, skoro <3h pojawiają się objawy fermentacji, w postaci piany.
      Z tego co czytałem, to najtrudniejsza sprawa jest z namnożeniem ze skosów, w drugiej kolejności z ampułki płynnych drożdży.
      blog.kopyra.com

      Comment

      • escobar
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2007.01
        • 99

        #33
        witam mam pytanie bo zlałem gęstwę wczoraj jest w lodówce na gorze jest młode piwo i reszta ponad połowa litra to drożdże? bo nie ma na dole żadnego osadu ? co teraz z tym odlać młode piwo? i zostawić o następnego warzenia jeżeli się nie zepsuje ?

        Comment

        • coder
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2006.10
          • 1347

          #34
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika escobar Wyświetlenie odpowiedzi
          witam mam pytanie bo zlałem gęstwę wczoraj jest w lodówce na gorze jest młode piwo i reszta ponad połowa litra to drożdże? bo nie ma na dole żadnego osadu ? co teraz z tym odlać młode piwo? i zostawić o następnego warzenia jeżeli się nie zepsuje ?
          Zostaw jak jest, aż do następnego warzenia.
          Dobrze jest zlać piwo i zastąpić je przegotowaną wodą, bo drozdże cierpią w obecności alkoholu, ale to jest też okazja do infekcji i może przynieść więcej szkody niż pozytku.

          Comment

          • coder
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2006.10
            • 1347

            #35
            Perfekcyjna fermentacja i obsługa gęstwy

            Napotkałem artykuł, w którym jest opisane jak fermentować i zbierać gęstwę, nieco inaczej niż my zwykle robimy, ale warte rozważenia:

            - zadajemy drożdże, i....

            1. Przy pierwszych oznakach ruszającej fermentacji (plamki piany) dekantujemy do nowego fermentora, zostawiając na dnie osad i martwe drożdże. Dla lagerów to będzie po ok. 12 godzinach, dla Ale dużo prędzej.

            2. Fermentujemy aż się zbliży na 2 stopnie do spodziewanej końcowej gęstości, dla 12Blg możemy spodziewać się odfermenrowania do 2-3 Blg, więc możemy zlewać na cichą w 4-5 Blg. Blg mierzyć cały czas i nie przedłużać burzliwej ani o dzień więcej niz konieczne!

            3. Pozwalamy dofermentować do końcowej gęstości na cichej (mierzyć Blg!)

            4. Dekantujemy, najlepiej w szklany balon na fazę osadzania. Potem trzymamy balon w zimnie, blisko 0*C 1-2 tygodnie, albo i dłużej, aby osadziło się jak najwięcej protein. Lagery przed tą fazą należy poddać krótkiemu ociepleniu do 17*, aby drożdże zdążyły przerobić diacetyl.

            5. Przy rozlewie należy dodać starter z drożdży dla nagazowania, najlepiej lagerowych, np. paczkę suchych S-23.

            Zbieranie gęstwy
            .. nalezy zrobić w punkcie 4, czyli używamy drożdży z cichej fermentacji. Dzięki temu nie będziemy w nich mieli osadu, te drożdże będą najsilniejsze i najbardziej żywotne i ujednolicone.

            Gęstwę umieszczamy w sterylnym pojemniku i rozcieńczamy pół na pół ze sterylną destylowaną wodą. Zamknąć szczelnie i przechowywać jak najbliżej 0*C.

            Nie przechowywać drożdży w piwie! Alkohol jest toksyczny dla drożdży w stanie uśpienia i zginą w przeciągu ok. 2 tygodni.

            Prawidłowo przygotowane drożdże mogą być użyte w przeciągu 2 tygodni bez widocznej degradacji.

            Po wyjęciu z lodówki należy pozwolić im się ogrzać do temperatury pokojowej. Można dodać do nich sterylnej, najlepiej nachmielonej brzeczki ~12h przez zadaniem, ale nie jest to konieczne.

            Przy przechowywaniu powyżej 2 tyg. będziemy mieli degradację drożdży ok. 2.5% na tydzień. Powyżej miesiąca takich gęstw nie należy uzywać.

            Comment

            • banaszek
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2005.02
              • 617

              #36
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedzi
              Przy przechowywaniu powyżej 2 tyg. będziemy mieli degradację drożdży ok. 2.5% na tydzień. Powyżej miesiąca takich gęstw nie należy uzywać.
              A to ciekawe... Od kilku (kilkunastu?) miesięcy eksperymentuję w następujący sposób: z cichej zlewam osad i resztki zielonego piwa do butelek, kapsluję i wstawiam do lodówki. Taki specyfik przetrzymuję kilka miesięcy (mniej od rzeczonych kilku, kilkunastu ), otwieram butelkę, przygotowuję starter. Działa.

              Proszę zwrócić uwagę na to, że są osoby odzyskujące drożdże z piw refermentowanych w butelkach. Czy to tak bardzo się różni od wykorzystywania drożdży z gęstw długo oczekujących na pożywkę? A drożdże płynne w saszetkach? Pomijam (pewnie niesłusznie) sterylność i jej brak w obu przypadkach. Jednak moje "zielone piwa" dodane do brzeczki nie mają problemów ze startem. I piwo wychodzi jak zwykle (czyli takie sobie )


              Comment

              • Krzysiu
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2001.02
                • 14936

                #37
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedzi
                ... Nie przechowywać drożdży w piwie! Alkohol jest toksyczny dla drożdży w stanie uśpienia i zginą w przeciągu ok. 2 tygodni ...
                To znaczy, że większości moich piw nie było?

                Sorry, ale to są jakieś głupstwa. Trzymałem gęstwy w piwie po kilka miesięcy i działały. Używałem gęstw zarówno z burzliwej fermentacji, po burzliwej, po cichej, a nawet z półtorarocznego piwa. I działał. A te, które sie zaśmierdły, po prostu wywalałem. Co ciekawe, szybciej psuły się gęstwy rozcieńczane wodą.

                Proponuję, żebyś jednak NIE cytował wszystkiego, co znajdziesz w sieci. Mieszasz tylko młodym w głowach. Oni i tak jacyś mało kumaci.

                Comment

                • Marek-C
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2005.12
                  • 848

                  #38
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                  To znaczy, że większości moich piw nie było?

                  Sorry, ale to są jakieś głupstwa. Trzymałem gęstwy w piwie po kilka miesięcy i działały. Używałem gęstw zarówno z burzliwej fermentacji, po burzliwej, po cichej, a nawet z półtorarocznego piwa. I działał. A te, które sie zaśmierdły, po prostu wywalałem. Co ciekawe, szybciej psuły się gęstwy rozcieńczane wodą.

                  Proponuję, żebyś jednak NIE cytował wszystkiego, co znajdziesz w sieci. Mieszasz tylko młodym w głowach. Oni i tak jacyś mało kumaci.

                  Ja mam tak samo!

                  Poza tym - zlewam tą resztkę piwa znad drożdży, tuż przed zadaniem, wypijam i wiem co jest grane - jak paskudne/kwaśne to trzeba wziąć saszetkę.

                  Marek
                  Last edited by Marek-C; 2007-10-12, 07:28.
                  Uważaj co Twoje dziecko robi w internecie - następnym razem zabierze Twój dowód...

                  Comment

                  • Marusia
                    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                    🍼🍼
                    • 2001.02
                    • 20221

                    #39
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                    Proponuję, żebyś jednak NIE cytował wszystkiego, co znajdziesz w sieci.
                    Zasadniczo zgadzam się z Krzysiem. Rozumiem, Coder, że to taki Twój pęd do wiedzy, ale większość z tego, co zamieszczasz to niepotrzebne komplikowanie prostych procesów. Zresztą, wielu Panów na tym forum usiłuje zrobić z domowego warzenia coś strasznie trudnego i wręcz nie do przejścia dla nowego - widzę po tematach, że początkujący już mają taki mętlik, że jak zaczynają warzenie, to nie wiedzą, co tak naprawdę jest ważne, a co jest tylko akademickimi rozważaniami o pierdołach.

                    Co za różnica, ile komórek drożdży mi umrze, skoro z gęstwy mam ich i tak za dużo? Ważne, żeby gęstwa była zebrana sterylną łyżką do wyparzonego słoiczka i przechowywana w lodówce. Ostatnio też rzadko zlewam znad gęstwy piwo, dopiero jak otwieram słoik w celu przygotowania startera, to po uważnym obwąchaniu wylewam piwo i przepłukuję gęstwę wodą (tzn. wlewam odrobinkę przegotowanej, schłodzonej wody, lekko wstrząsam słoiczek, odstawiam i przed zadanie brzeczką wylewam też i daną wodę).

                    Czy mam gęstwę z fermentacji burzliwej, czy z cichej, to żeby nie wiedzieć ile chmielin i innych zanieczyszczeń tam pływało, nie zaszkodzi to piwu, jeśli gęstwa nie jest zepsuta - a to można wyczuć zaraz po otworzeniu słoika = jak masz odruch wymiotny po powąchaniu, to znaczy się, że kibel

                    Gęstwy przechowuję po parę miesięcy i śmigają, aż miło.


                    Po za tym, wracając do komplikowania - ktoś coś takiego powiedział, co mi się bardzo spodobało: jak robię schabowego, to się nie zastanawiam, jakie procesy zachodzą w nim w trakcie smażenia To już takie ogólne odniesienie, mniej więcej oznacza, że żeby warzyć, nie trzeba być przeteoretyzowanym na ten temat
                    Last edited by Marusia; 2007-10-12, 09:24.
                    www.warsztatpiwowarski.pl
                    www.festiwaldobregopiwa.pl

                    www.wrowar.com.pl



                    Comment

                    • Marusia
                      Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                      🍼🍼
                      • 2001.02
                      • 20221

                      #40
                      Jeszcze jedna ważna sprawa a propos gęstw:

                      NIGDY nie należy brać gęstwy z piwa, które nam nie smakuje (tzn. jest w jakikolwiek sposób nadpsute) - nawet, jeśli zepsuło się dopiero po zabutelkowaniu. Jak bierzemy gęstwę od kogoś, to najlepiej prosić o butelkę piwka, z którego ta gęstwa została zebrana i dopiero po spróbowaniu tegoż decydować, czy użyjemy tej gęstwy, czy nie.
                      www.warsztatpiwowarski.pl
                      www.festiwaldobregopiwa.pl

                      www.wrowar.com.pl



                      Comment

                      • escobar
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2007.01
                        • 99

                        #41
                        No ja może wypowiem się jako ten "młody" i powiem tak, młodzi próbujcie na wszystkie sposoby wtedy będziecie wiedzieli, który sposób wam pasuje, sprawdza się itp. Niektórzy jak np. Coder lubią kombinować, dłubać, szukać, inni (jak ja) wolą szybko, prosto i przyjemnie i też mają z tego satysfakcje więc mimo ostrzeżeń Krzysia polecam posty Codera chociaż fakt początkujący niewiele z nich zrozumieją co nie znaczy że nie mogą pochłaniać tej wiedzy. Peace

                        Comment

                        • escobar
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2007.01
                          • 99

                          #42
                          Hmmmm powiem tak: każdy ma swojego bzika. nie to żebym stawał w obronie Codera jak już napisałem niektórzy lubią pochłaniać tę wiedzę innym to zwisa po prostu. Nie mierzcie wszystkich swoją miarą !! peace

                          Comment

                          • Marusia
                            Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                            🍼🍼
                            • 2001.02
                            • 20221

                            #43
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika escobar Wyświetlenie odpowiedzi
                            jak już napisałem niektórzy lubią pochłaniać tę wiedzę innym to zwisa po prostu. Nie mierzcie wszystkich swoją miarą !! peace
                            Nie chodzi o to, co komu zwisa - wnikać nie będę - tylko o zakres wiedzy, który jest niezbędny w piwowarstwie domowym, oraz zakres, który po za tą niezbędność wychodzi. To warto by rozróżnić.
                            www.warsztatpiwowarski.pl
                            www.festiwaldobregopiwa.pl

                            www.wrowar.com.pl



                            Comment

                            • escobar
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2007.01
                              • 99

                              #44
                              hehee no co do zwisania to masz racje no napisałaś to samo co ja tylko po przetworzeniu to przez swoją mózgownice ;] peace

                              Comment

                              • Marusia
                                Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                                🍼🍼
                                • 2001.02
                                • 20221

                                #45
                                Escobar, rzucając okiem w Twój profil - zajmujesz się marketingiem, więc spodziewałabym się, że myśli "przetworzone" przez Twoją mózgownicę będą nieco bardziej wysublimowane Zatem nie wpadłam na to, że niby mamy to samo na myśli
                                www.warsztatpiwowarski.pl
                                www.festiwaldobregopiwa.pl

                                www.wrowar.com.pl



                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X