Krótka fermentacja

[kmusial]

Witam wszystkich doświadczonych piwowarów. Jestem Krzysiek z Dąbrowy Górniczej.
Dwa dni temu nastawiłem pierwszą swoją warkę z gotowca Brewferm Pils, dodałem nienachmielonego słodu z Browamatora w ilości 1,25 kg, woda źródlana z supermarketu do objętości 20 litrów,początkowe blg 10 stopni, drożdże z zestawu wystartowały szybko, po około 4 godzinach. Fermentacja przebiegała bardzo intensywnie przez 2 dni w temperaturze 23 stopnie, teraz temperatura jest 21 stopni i fermentacja bardzo spowolniała, prawie jej nie widać w rurce na fermentorze. Nie wiem czy już sprawdzać blg
czy czekać. Nie chciałbym niepotrzebnie otwierać fermentora i narażać się na zakażenie brzeczki. Proszę poradźcie czy czekać czy mierzyć.

[Krzysiu]

Kolejne takie same pytanie. Komuś musi się oberwać - nie możesz najpierw przeczytać FAQa w tym temacie?

[mgrzemow]

To fakt że chyba niedokładnie poczytałes dostępne źródła. Tutaj tego nie lubią ;-)

A jesli chodzi o Twój problem - z moich doswiadczeń wynika, ze nie tak łatwo zakazić piwo, więc jak chcesz to możesz sprawdzić (zdezynfekowaną chochlą) , tyle, że nie ma to większego sensu, bo dopóki trwa fermentacja to BLG musi spadać.

Najlepiej zaczekaj aż rurka przestanie bulgotać i wtedy mierz.

[kmusial]

Dzięki za odpowiedź, poczekam. Co do uwagi o czytaniu to wyczytałem wszystko co możliwe, ale pierwsza warka jest dla mnie takim przeżyciem że może coś mi z wrażenia wyleciało z głowy.
A kolega Krzysiu chyba bardziej lubi krytykować niż pomagać początkującym. Radzę wyluzuj.

[mgrzemow]

To nie tak. Jak zajmujesz się czymś od baaardzo dawna i widzisz to samo oczywiste pytanie zadane po raz kolejny a wiesz, że odpowiedź na nie jest w dostępnych źródłach, to się wkurzasz.

Ja też jestem początkujący, więc jeszcze pamiętam te wszystkie wątpliwosci, które się człowiekowi do głowy pchają jak pierwszy raz "to" robi

Pozdrowienia.

[Krzysiu]

Wszystkie podstawowe odpowiedzi są w artykułach, wystarczy je przeczytać. Jak będziesz miał dwadzieścia warek za sobą i dostaniesz setny raz takie pytanie, to też się osłabisz.

Zasady są bardzo proste - tydzień fermetacja główna, tydzień wtórna, miesiąc leżakowanie i nie grzebać w tym bez potrzeby. Nawet nie trzeba mierzyć balingu ani liczyć bąbelków w rurce. Co tu można zapomnieć?

[kmusial]

Jeszcze raz dziękuję za rady. Będę cierpliwy.

[darko]

... tydzień fermetacja główna, tydzień wtórna, miesiąc leżakowanie...

Wtórna czyli cicha? Czy chodzi o wtórną w butelkach? Ja pod pojęciem wtórna rozumiem "zaczynająca się od nowa". Wiem że się czepiam słówek, albo sam nie rozumiem

[berdo]

Kmusial'u, co do zakażenia: jeżeli parę razy zajrzysz do fermentora to na prawdę nic się nie stanie. Nie musisz szczelnie zamykać wiadra pokrywką z rurką kiedy przeprowadzasz fermentację burzliwą, wystarczy, że lekko przykryjesz je zwykłym wieczkiem.
Nie przejmuj się, że burzliwa przeszła szybko (w końcu jest burzliwa) zwłaszcza w takich temperaturach, odczekaj tylko aby od zadania drożdżami minął tydzień i możesz butelkować lub przelać na cichą.

Sorki wszystkich, że powtarzam po raz kolejny "wszystkim znaną prawdę", ale chcę tylko pomóc.

Pozdrowienia

[mgrzemow]

Ja zrozumiałem, że chodzi o cichą. Wtórna to chyba przejęzyczenie...

[Wielki_B]

"Wtórna" to nie przejęzyczenie. Fermentacja burzliwa jest fermentacją GŁÓWNĄ, a f. cicha - WTÓRNĄ. Nagazowywanie piwa w butelkach, to KONDYCJONOWANIE, zwane refermentacją.

[Twilight_Alehouse]

Fermentacja wtórna to tłumaczenie angielskiego terminu secondary fermentation, oznaczajacego właśnie cichą fermentację.

[Krzysiu]

W języku branżowym funkcjonują pojęcia fermentacji głównej i wtórnej. Tak się nauczyłem i tego się trzymam.

[darko]

Ok, spoko, języka branżowego nie znam, tak tylko się zastanawiałem.

[Wielki_B]

Nie musisz szczelnie zamykać wiadra pokrywką z rurką kiedy przeprowadzasz fermentację burzliwą, wystarczy, że lekko przykryjesz je zwykłym wieczkiem.

Ten temat pojawiał się chyba dość często gdzieś na forum, ale nigdy nie chciało mi się o tym pisać. Zatem teraz napiszę tak: jeżeli masz fermentor taki jakie oferuje BA, to zamykaj brzeczkę od początku do końca (a więc f. główna i wtórna) pokrywką do końca, na zatrzask. Pod wpływem wydzielanych gazów wieko się wybrzuszy, wypuszczając sukcesywnie ich nadmiar, zachowując jednocześnie sterylność brzeczki i tego co jest pomiędzy nią a wiekiem wiaderka. Bez obawy o wystrzelenie wieka czy, tym bardziej, pęknięcie fermentora.
Otwarte fermentory są moim zdaniem powodem częstych rozważań domowych piwowarów, skąd wzięło się zepsucie piwa. Zwłaszcza dla piw typu ALE, które fermentują w atmosferze bogatej w najrózniejsze drobnoustroje, o muszkach owocówkach nie wspominając.
Kiedys kapniesz, że ani wieko z dziurką, ani rurka fermentacyjna nie są Ci potrzebne.