Rozcieńczanie brzeczki z ziarna

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Ezber
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2005.11
    • 6

    Rozcieńczanie brzeczki z ziarna

    Witam!

    Na początku chciałbym poczynić małą uwagę: Przejrzałem faq, poczytałem forum i artykuły, ale dalej nie wiem do końca „dlaczego”. Mam jakieś niejasne domysły, ale wątpliwości ciągle przeważają.

    Problem rozbija się o to, że mam mały kocioł (20 litrów), którym robiłem do tej pory warki 10 litrowe. Ale teraz zastanawiam się, dlaczego nie można z jego użyciem zrobić warki 20 litrowej, oczywiście z zacieraniem.

    Mój plan jest taki: przygotuję brzeczkę do chmielenia zacierając słody z użyciem nieco mniejszej ilości wody (Browamator proponuje nawet przygotowanie gęstego zacieru w swoim zestawie słodów do Pale Ale). Chmielę tę mniejszą ilość, dajmy na to 15 litrów, a następnie uzupełniam brakujące „litry” do 20 dopiero w fermentorze.

    Proszę o podpowiedź gdzie tkwi błąd w rozumowaniu. Czy taka gęsta brzeczka nie nachmieli się odpowiednio (ekstrakty przecież chmieli się gęste i rozcieńcza wodą później)? A może właśnie jest to całkiem dopuszczalne?

    Ukłony,
    Ezber
  • Marcin_wc
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2005.09
    • 2115

    #2
    Nikt nie mówi, że nie można tak robić, ale będzie to trudniejsze niż zacieranie w dużym garze, między innymi dlatego, że gęstość zacieru będzie większa, czyli wzrośnie ryzyko przypalenia, oraz spadnie efektywność, dlatego będziesz musiał więcej wysładzać. Jeśli robisz warki z 5-6kg słodu to nie ma żadnego problemu, 15l wody powinno się zmieścić, a tyle(3l na kg) wystarczy.
    Chmielenie też bedzie mniej efektywne, ale nie powinno Cie to specjalnie martwić, poprostu dasz troszke więcej chmielu. Niektórzy o wiele bardzie doswiadczeni odemnie robią po 20l w 30l garze i dolewają wody do 25.

    Comment

    • joelka
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2005.03
      • 817

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marcin_wc
      Nikt nie mówi, że nie można tak robić, ale będzie to trudniejsze niż zacieranie w dużym garze, między innymi dlatego, że gęstość zacieru będzie większa, czyli wzrośnie ryzyko przypalenia, oraz spadnie efektywność, dlatego będziesz musiał więcej wysładzać.
      Nie przesadzasz??
      Ja mam garnek 20 litrów i spokojnie zrobiłam ostatnio 21 litrów brzeczki. 3,5 kg zasypu i 15 litrów wody, chmielu taka ilość jak do 20 litrów brzeczki a przed zadaniem a potem dodaję wrzątku lub można odzyskać z wysładzania pare litrów i dogotować bez chmielu i dodać do fermentora lub z chmielem ale wtedy nierówno jest nachmielona brzeczka i można się pogubić bez notatek ( coś o tym wiem )

      Comment

      • joelka
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2005.03
        • 817

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Ezber
        Witam!

        Ale teraz zastanawiam się, dlaczego nie można z jego użyciem zrobić warki 20 litrowej, oczywiście z zacieraniem.
        MOżNA!

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Ezber
        Mój plan jest taki: przygotuję brzeczkę do chmielenia zacierając słody z użyciem nieco mniejszej ilości wody (Browamator proponuje nawet przygotowanie gęstego zacieru w swoim zestawie słodów do Pale Ale). Chmielę tę mniejszą ilość, dajmy na to 15 litrów, a następnie uzupełniam brakujące „litry” do 20 dopiero w fermentorze.
        TU Marcin ma rację. Jeśli przesadzisz z ilością zasypu na wodę to będziesz miał małą efektywność zacierania. Enzymów nie oszukasz. optymalne proporcje to 1:4 (słód:woda)
        U mnie sprawdza się także 3,5 kg do 15 l. A potem wysładzaj jak najwięcej. Lepiej dodać z takiego wysładzania wody o 5 blg niż potem dolewać zagotowanej zwykłej kranówy.

        Comment

        • naczelnik
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.08
          • 1884

          #5
          Mój gar, to jakieś 18 litrów po krawędź.

          Zawsze zacieram tyle słodu, by otrzymać ok. 20 litrów brzeczki, którą później fermentuję.
          Dla wygody chmielę tylko część, a końcowe litry z wysładzania, zagotowuję w mniejszym garnku, czasem delikatnie i na krótko potraktuję chmielem.

          Po ostudzeniu i odfiltrowaniu łączę obie części w fermentorze.

          Przy ostatnim warzeniu coś mi w rachunkach nie wyszło i do gara powędrowało 6.5 kg słodu(miało być mniej ) i tylko 10 l. wody. Ręce dostały w kość, nie powiem
          Attached Files
          Popieram domowe browary!

          Polakom gratulujemy naczelnika

          Zamykam browar.
          Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.

          gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi

          Comment

          • joelka
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2005.03
            • 817

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika naczelnik

            Przy ostatnim warzeniu coś mi w rachunkach nie wyszło i do gara powędrowało 6.5 kg słodu(miało być mniej ) i tylko 10 l. wody. Ręce dostały w kość, nie powiem
            Hmmm
            Przecież to jest tak jak z cukrem rozpuszczanym w wodzie. Przy za dużej ilości w stosunku do wody nie rozpuścisz go. I uważam, że tak jest z zacieraniem. Nie wystarczy, że będziesz miał siły żeby mieszać. Kwestia jeszcze ile ci substancji przejdzie do wody. Pewnie w praktyce wychodzi piwo z każdych proporcji słodu i wody ale jednak wolę brać przykład z W. Kunze i pewne proporcje zachowywać.

            A swoją drogą to pocieszyłeś mnie, że nie tylko ja takie kombinacje alpejskie na kilka garnków robię

            Comment

            • naczelnik
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.08
              • 1884

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika joelka
              A swoją drogą to pocieszyłeś mnie, że nie tylko ja takie kombinacje alpejskie na kilka garnków robię
              Jeszcze robię

              DLa mnie stratą energii byłoby odparowywanie wody w czasie gotowania jakiegoś portera, dlatego np. wolę wtedy wziąć więcej słodu

              A co do wydajności, to nie była zła. Kilogram z podanego zasypu, to był karmel jasny i pszeniczny, z których za wiele nie wydobyłem.
              Dostałem blisko 30l. brzeczki 12 blg, zatem nie jakoś tragicznie
              Popieram domowe browary!

              Polakom gratulujemy naczelnika

              Zamykam browar.
              Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.

              gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi

              Comment

              • Marcin_wc
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2005.09
                • 2115

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika joelka
                Nie przesadzasz??
                Ja mam garnek 20 litrów i spokojnie zrobiłam ostatnio 21 litrów brzeczki. 3,5 kg zasypu i 15 litrów wody, chmielu taka ilość jak do 20 litrów brzeczki a przed zadaniem a potem dodaję wrzątku lub można odzyskać z wysładzania pare litrów i dogotować bez chmielu i dodać do fermentora lub z chmielem ale wtedy nierówno jest nachmielona brzeczka i można się pogubić bez notatek ( coś o tym wiem )
                Nie przesadzam, bo nie chodziło mi o 3,5kg zasypu, pisałem, że do 6kg nie będzie problemu, chyba się zgodzisz, że z koźlakiem już może być problem.

                Comment

                • jerzy
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2001.10
                  • 4707

                  #9
                  Aby zwiększyć trochę wydajność zacierania można zastosować dekokcję. Polecam szczególnie przy problemach mało efektywnego zacierania gęstej brzeczki.
                  browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                  Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                  Comment

                  • Shlangbaum
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2005.03
                    • 5828

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika joelka
                    Hmmm
                    Przecież to jest tak jak z cukrem rozpuszczanym w wodzie. Przy za dużej ilości w stosunku do wody nie rozpuścisz go. I uważam, że tak jest z zacieraniem. Nie wystarczy, że będziesz miał siły żeby mieszać. Kwestia jeszcze ile ci substancji przejdzie do wody. Pewnie w praktyce wychodzi piwo z każdych proporcji słodu i wody ale jednak wolę brać przykład z W. Kunze i pewne proporcje zachowywać.

                    A swoją drogą to pocieszyłeś mnie, że nie tylko ja takie kombinacje alpejskie na kilka garnków robię
                    Ostatnio zacieram bardzo gęstą breję. 5-6 kg słodu na 8-10 litrów wody. Robię to dla oszczędności energii. Potem wysładzam przy pomocy 15 litrów gorącej wody i nie mam problemów z osiągnięciem planowanego ekstraktu. Przecież nie wszystkie cukry muszą się rozpuścić w wodzie podczas zacierania. Wystarczy, że się rozpadną na takie, które chcemy a podczas wysładzania wypłucze się je z łuski i ziarna.

                    Przy takiej technice nie trzeba mieć na 25 litrową warkę nawet gara 20 litrowego. Można chmielić poszczególne części brzeczki w osobnych garkach różnymi chmielami i połączyć wszytsko dopiero po schłodzeniu w fermentorze. Jest to oczywiście kłopotliwe i ryzykowne, jeżeli chodzi o higienę, ale gdy ktoś zaczyna przygodę z piwowarstwem i nie stac go na 30 litrowy gar od razu to bez problemów może tak działać.

                    Krakowski Konkurs Piw Domowych !

                    Comment

                    • Wielki_B
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2005.02
                      • 1968

                      #11
                      Chyba powinienieś bliżej przyjrzec się ilościom wody, które stosujesz. Zatarcie 5 kg słodu w 8 litrach wody wydaje się mało prawdopodobne.
                      No ale spróbujmy co nieco przeliczyć:
                      5 kg słodu "wypije" ok. 5 litrów wody,
                      zatem 8 l - 5 l = 3 l + 15 l (wysładzanie) = 18 l
                      Do 25 litrów troche brakuje.

                      Shlangi, jesli chodzi o higienę to, dla jej zachowania, moim zdaniem, nalezałoby całość gorącej brzeczki (ze wszystkich garnków i garnuszków) przelac od razu do fermentora i wtedy schładzać. Z uwagi na to, że plastikowy fermentor jest dobrym izolatorem ciepła, to warto byłoby zastosować chłodnicę zanurzeniową.

                      Przemyślałbym tez kwestię "oszczędności energii". Bowiem przy zacieraniu ma to drugorzedne znaczenie (energii wcale nie potrzeba duzo). Pożeraczem energii jest dopiero gotowanie brzeczki. A tej masz i tak ilość docelową czyli np. 25 litrów.

                      Faktem jednak jest, że do zacierania wystarcza znacznie mniejszy pojemnik niz do warzenia.

                      Comment

                      • Shlangbaum
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2005.03
                        • 5828

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
                        Chyba powinienieś bliżej przyjrzec się ilościom wody, które stosujesz. Zatarcie 5 kg słodu w 8 litrach wody wydaje się mało prawdopodobne.
                        No ale spróbujmy co nieco przeliczyć:
                        5 kg słodu "wypije" ok. 5 litrów wody,
                        zatem 8 l - 5 l = 3 l + 15 l (wysładzanie) = 18 l
                        Do 25 litrów troche brakuje.
                        Nie mniej jednak mi się udaje Ale pewnie dla tego, że w tych 5 kg było zawsze sporo słodów palonych i karmelowych, które mniej chłoną z oczywistych względów. Tak czy inaczej zacieranie na przykład około 4 kg w 8 litrach stosowałem i osiągnąłem zamierzone 11 blg lub około 5 kg w 10 litrach i dało się uzyskać 12 blg. I wysładzałem potem aż osiągnąłem 20 lub 25 litrów.


                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
                        Shlangi, jesli chodzi o higienę to, dla jej zachowania, moim zdaniem, nalezałoby całość gorącej brzeczki (ze wszystkich garnków i garnuszków) przelac od razu do fermentora i wtedy schładzać. Z uwagi na to, że plastikowy fermentor jest dobrym izolatorem ciepła, to warto byłoby zastosować chłodnicę zanurzeniową.
                        Tak też w sumie ja robię Tyle, że za pomocą wanny a nie chłodnicy.

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
                        Przemyślałbym tez kwestię "oszczędności energii". Bowiem przy zacieraniu ma to drugorzedne znaczenie (energii wcale nie potrzeba duzo). Pożeraczem energii jest dopiero gotowanie brzeczki. A tej masz i tak ilość docelową czyli np. 25 litrów.
                        Jest w tym jakaś racja ale przy szybkim wysładzaniu zagotowaną czystą wodą (która - przepraszam za banał - szybciej osiąga wrzenie niż zacier) i natychmiastowym przelewaniu brzeczki nastawnej do gara warzelnego są małe straty ciepła i doprowadzenie do wrzenia jest szybsze. Nie mówię tego na podstawie jakichś obliczeń tylko obserwacji.

                        Krakowski Konkurs Piw Domowych !

                        Comment

                        • Wielki_B
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2005.02
                          • 1968

                          #13
                          Nie było moim zamiarem krytykowanie Twoich "bojów" z wyrobem piwa. Chodzi tylko o to, że moim zdaniem ilosci wody podałeś raczej "na oko" (a którz z nas podaje je inaczej!). No bo w koncu gdzieś wcięło te 7 l wody...
                          Zakładam więc, że było jej więcej przy zacieraniu lub przy wysładzaniu; albo po trosze tu i tu.

                          Natomiast wysładzanie "zagotowaną czystą wodą" jest przejęzyczeniem lub błędem w sztuce. Bowiem błędem jest używanie wrzątku do wysładzania...

                          PS. Jeśli chodzi o inny wątek energooszczędności, to chłodzenie wysokiego, dobrze izolowanego termicznie fermentora w płytkiej wannie jest trochę małooszczędne...
                          No ale w takich przypadkach posiadany sprzęt wymusza stosowanie takich a nie innych środków. Ważne, że piwowar wie, jak sobie poradzić.

                          Comment

                          • Shlangbaum
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2005.03
                            • 5828

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
                            Natomiast wysładzanie "zagotowaną czystą wodą" jest przejęzyczeniem lub błędem w sztuce. Bowiem błędem jest używanie wrzątku do wysładzania...
                            To znaczy, że wrzątek szkodzi którymś związkom potrzebnym do właściwej fermentacji piwa

                            Krakowski Konkurs Piw Domowych !

                            Comment

                            • darko
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2003.06
                              • 2078

                              #15
                              1. Wymywa resztki skrobi z ziarna, co może powodować trwałe zmętnienie w piwie
                              2. Może wymyć związki garbnikowe z łuski, które dają niemiłą gorycz.
                              Na fermentację wpływu raczej nie ma.
                              Last edited by darko; 2006-07-05, 17:51.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X