Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Publius
Kupuję browar
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika PubliusGdy nastawiałem brzeczkę balingometr wskazał 13, gdy sprawdzałem rano było 15, a teraz jest 20 - dlaczego tak się dzieje?
A tak serio, to wygląda to tak, jakbyś zrobił tego gotowca z dodatkiem ekstraktu słodowego, a potem dodał jeszcze cukru. Wtedy faktyczne Blg mogło wynosić 20.
Żeby Ci jednak Ballingometr pokazał 13, to musiałbyś dokonywać pomiaru w temp. 80 st. C.
Przemyśl to jeszcze raz i podaj konkretne ilości surowców.
Comment
-
-
Ilość surowców:
-pucha brew kita (1,7kg) oraz drożdże
-ekstrakt (1,75kg)
Pomierzyłem to wszystko dokładnie. Odczekałem aż z probówki uciekną bąbelki, wstrząsnąłem parę razy - nawet nieźle nagazowane to było i pianę miało jak piwo prawdziwe- zmierzyłem poziom cukru i wyszło 11.
przepraszam wszystkich, którym zawracałem głowę
Widocznie nie wiedziałem jak dokonywać pomiarów i zawarty w brzecce ditlenek węgla (tak ma to się teraz nazywać)wypychał balingomierz ku górze.
Pytanko żóltodzioba: jak w takim stanie rzeczy ( po 48 h z 13 zrobiło się 11) przechodzi fermentacja? Czy prawidłowo czy jest opuźniona?Last edited by Publius; 2006-01-22, 23:46.A ponadto uważam, że koncerny należy zniszczyć!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika PubliusIlość surowców:
-pucha brew kita (1,7kg) oraz drożdże
-ekstrakt (1,75kg)
Pytanko żóltodzioba: jak w takim stanie rzeczy ( po 48 h z 13 zrobiło się 11) przechodzi fermentacja? Czy prawidłowo czy jest opuźniona?
Nie podałeś ilości głównego składnika - wody. Zakładam, że było jej 20 litrów, hmmm... chyba raczej 10 litrów. Bo po dwóch dniach fermentowania brzeczki drożdżami górnej fermentacji nie mogły one odfermentowywać jedynie z 13 do 11 Blg (po 1 Blg dziennie!). Przy tych piwach 2-3 dni piany i jest po wszystkim.
PS. Zakładam jeszcze inny scenariusz, a mianowicie:
początkowy pomiar (13 Blg) był prawidłowy. Kolejne mogła zakłócić intensywnie fermentująca brzeczka. Podajesz, że fermentacja trwa już 48 godzin. Ale tu trudno ocenić, kiedy faktycznie rozpoczęła się f. burzliwa.
Pamiętaj, że moment zadania drożdży nie jest równoznaczny z rozpoczęciem f. burzliwej. Dopiero chwila, w której zaczyna pojawiać się na powierzchni piana, jest właśnie tym momentem.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika PubliusZapewne fermentacja rozpoczęła się jakieś 24h po dodaniu drożdży - wtedy też pojawiła się pierwsza piana.
Wody jest w tym wszystkim 21,5 L
To tylko Ty cierpisz na znaną tu chorobę "pierwszych piw" (ja też to kiedyś miałem ).
To będzie dla Ciebie trudne, ale postaraj się o cierpliwość - jak z powierzchni zniknie piana (no będą jedynie jej szczątki), to przelej to piwo do innego pojemnika (f. cicha) do czasu aż się wyklaruje. Z uwagi na chorobę "pierwszych piw" proponuję, abyś część tego piwa od razu zabutelkował (parę butelek). Dzięki temu będziesz mógł zaspokoić głód "pierwszych piw", bo te butelki otworzysz sobie już po tygodniu. Dla Ciebie będą rewelacją. Ale znajomym podaj dopiero te, które zabutelkujesz po f. cichej.
PS. Kolejne brew-kity staraj się fermentować w okolicach dolnej temperatury zalecanej przez producenta.
PS-2. Teraz - zimą, notoryczne otwieranie fermentora przejdzie Ci jeszcze w miarę bezkarnie. Lecz latem może to być zabójstwem dla Twoich piw.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_BJak z powierzchni zniknie piana (no będą jedynie jej szczątki), to przelej to piwo do innego pojemnika (f. cicha) do czasu aż się wyklaruje
PS. Kolejne brew-kity staraj się fermentować w okolicach dolnej temperatury zalecanej przez producenta.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ShlangbaumOd kiedy przy piwie z brew-kitów stosuje się fermentację cichą Przecież tu się nie ma co klarować. Daj sobie Publius spokój z tytm etapem, tak robi się przy piwie zacieranym.
Comment
-
-
Zrobię tak; część piwa od razu zabutelkuję, część pozostawię na cichą. Potem sprawdzę czy jest między tymi partiami jakaś różnica, oczywiście o ile nie wypiję wcześniej całego wcześniej zabutelkowanego piwkaA ponadto uważam, że koncerny należy zniszczyć!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_BBo po dwóch dniach fermentowania brzeczki drożdżami górnej fermentacji nie mogły one odfermentowywać jedynie z 13 do 11 Blg (po 1 Blg dziennie!). Przy tych piwach 2-3 dni piany i jest po wszystkim.
Ty tak miałeś czy może jest to jakaś ogólna zależność którą znajdę w jakimś podręczniku?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dkrasnodebskiRozwiń proszę tą myśl bo jest arcy ciekawa.
Ty tak miałeś czy może jest to jakaś ogólna zależność którą znajdę w jakimś podręczniku?
Bo jeśli to drugie, to przynajmniej te ironizujące, arcyciekawe słowo napisz poprawnie, to może zechcę odpowiedzieć...
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_BNie masz pojęcia na ten temat, czy może nudzisz się i szukasz zaczepki?
Bo jeśli to drugie, to przynajmniej te ironizujące, arcyciekawe słowo napisz poprawnie, to może zechcę odpowiedzieć...
ps.
Dzięki za poprawkę. Następnym razem napiszę jak trzeba
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dkrasnodebskiNie wiem czemu miałbym szukać zaczepki i nie wiem dlaczego odebrałeś moje pytanie jako ironię. Zwyczajnie zaciekawiła mnie Twoja teoria. Ale skoro na ciekawość odpowiadasz agresją to cofam pytanie.
ps.
Dzięki za poprawkę. Następnym razem napiszę jak trzeba
Często jednak domowi piwowarzy, na początku swojej piwnej przygody, fermentują swoje gotowce w temperaturach "pokojowo-kuchennych", co najczęściej oznacza temperatury wyższe od 20 st. C.
Dlatego założyłem, że u Publiusa powinna ona trwać ok. 3 dni.
Zatem jeżeli w ciągu 3 dni brzeczka ma zostać odfermentowana załóżmy z 13 do 3 Blg, to w każdym dniu stężenie brzeczki powinno spadać o jakieś 3,33 Blg. Jesli fermentacja trwała już dwa dni, to Blg powinno spaść o ok. 6-7 Blg.
Natomiast z jego informacji wynikało, że gęstość spada w tempie 1 Blg/dobę. I to uznałem za nieprawidłowe.
Nota bene jest to właściwe tempo, lecz dla fermentacji prowadzonej w temp. ok. 10-12 st. C.
To wynika z mojej praktyki, ale i fachowa literatura z pewnością na ten temat nie milczy. Myślę, że co do zasady nie rozminęłem się zbytnio z teorią.
PS. Sorry, że tak odebrałem Twój post. Chyba muszę otworzyć sobie piwko. Zatem Twoje Krasnodębski
Comment
-
Comment