czy potrzeby słód

[grzesiu_p]

dysponuje amylogalem i glukopolem. czy w takim razie moge zastąpic słod zwykłym zborzem dodając enzymy. to zmniejszyłoby cene warki.

[iron]

Aby gotowy produkt nazywał się piwem, to z definicji musi być wytworzony ze słodu.

[grzesiu_p]

ok rozumiem. ale dlaczego gdzies wyczytalem ze enzymy sa uzywane przez piwowarow. czy produkt zrobiony przy uzyciu enzymow byłby bardzo "piwo-podobny" ??

[joelka]

ok rozumiem. ale dlaczego gdzies wyczytalem ze enzymy sa uzywane przez piwowarow. czy produkt zrobiony przy uzyciu enzymow byłby bardzo "piwo-podobny" ??

To jest trochę kwestia podejścia. Zawsze jakiś napój alkoholowy wyjdzie Ci z cukru, chmielu i drożdży tylko czy chciałbyś pić takie "piwo"? W browarach używa się enzymów żeby zwiększyć wydajność zacierania do maksimum. Dodaje się też przeróżnej innej chemii. Idea browarnictwa domowego to aby pić piwo robione wg tradycyjnych receptur. W tym wypadku z definicji piwa wyłania nam się spis składników: słód, woda, chmiel, drożdże.
Wybór należy do każdego. Albo robisz piwo albo napój eksperymentalny.

[grzesiu_p]

wiec zapytam wprost. czy takie cos bedzie smakować jak piwo??

[joelka]

wiec zapytam wprost. czy takie cos bedzie smakować jak piwo??

Cóż może ujawni się ktoś kto próbował eksperymentować z Twoim pomysłem

Na zdrowy rozum to nie będzie to piwo. Jak chcesz wiedzieć jak smakuje, masz czas i zapał to próbuj... Ale jak coś to nie ja Cię zachęcałam

[e-prezes]

ludzie! przecież słód nie jest DROGI. na jaką ch... ktoś chce psuć sobie smak czymś takim. ile razy trzeba to na forum pisać?!

[Czes]

Niesłusznie odsądzacie grzesia_p od czci i wiary!
Jego pomysł jest w zasadzie możliwy do realizacji, a ewentualny produkt byłby jak najbardziej piwem.
Taki projekt był zresztą realizowany w latach 1980-tych w Nigerii, gdy miejscowy rząd zabronił importu drogiego słodu jęczmiennego chcąc zmusić nigeryjskie piwowarstwo do używania wyłącznie krajowych surowców (Nigeria nie miała słodowni).
Warzono więc wyłącznie w oparciu o zboże (głównie sorgo) niesłodowane, traktując je przemysłowymi preparatami enzymatycznymi.
Czy wyszło taniej, to wątpię

[grzesiu_p]

Kangurpl z tak ordynarnym argumentem jeszcze sie nie spotkalem. ja po prostu pytam a tu prosze jedyne co od ciebie emanyje to.. a moze lepiej ugryze sie w jezyk. chce wiedziec a pociag do wiedzy to nic zlego. a 1410 to przpis na bimber(na zaicier) i nie musze nikogo o to pytac. to ze mam 4-moze 5 postow nie znaczy ze jestem jakims niedoukiem. a co do ceny slodu. to po moich wyliczeniach wynika ze 0,5l pilsa kosztowalo by mnie ok 90gr. fakt to niewiele w porownaniu ze sklepem. ale litro wina kosztuje mnie ok zlotowki a jest kilka razy bardziej wydajny (znaczy mocniej kopie). jestem studentem i po prostu mam ochote poeksperymantowac. a ze mam troszke enzymow w domku to sie zastanawiam czy nie mozna czegoś z nich zrobic. ps. jesli komuś uryna smakje podobnie jak chmiel to powienien sie zgłosci do lekarza

[joelka]

Oj chyba zaraz ta dyskusja powędruje do przechmielin
Wypełnij profil to łatwiej będzie radzić Ci gdzie można tanio coś dostać jeśli zależy Ci na smacznym piwie. Skup się na poście Czesa a nie Kangura i poczytaj też sobie jakąś literaturę. Sama tez mam książkę o piwach z któregoś wieku gdzie nie używano słodu, a przepisy na piwo sprawdzały się. Zastanawiam się tylko czy jest sens marnować czas na eksperymenty skoro dostęp do słodów jest coraz lepszy.

[grzesiu_p]

postu czesa jeszcze nie widzialem jak pisalem swoj. prosze nie przenosic postu. ja po prostu mam pewne srodki i zastanawiam sie czy ich nie wykozystać. a co do słodow to najtanszy pizenski znalazlem za 36 zlotych za 9 kilo. dla mnie to duzo gdzyz jestem winiarzem i jestem przyzwyczajony ze wszystko jest tansze

[joelka]

postu czesa jeszcze nie widzialem jak pisalem swoj. prosze nie przenosic postu. ja po prostu mam pewne srodki i zastanawiam sie czy ich nie wykozystać. a co do słodow to najtanszy pizenski znalazlem za 36 zlotych za 9 kilo. dla mnie to duzo gdzyz jestem winiarzem i jestem przyzwyczajony ze wszystko jest tansze

No kolega z Krakowa Juz lepiej. Jak czytuję posty piwowarów z Krakowa to powątpiewam by ktoś taki drogi słód kupował Spróbuj zagadać do kogoś o jakąś poradę. Ja mogę jedynie podzielić się pilzneńskim w obrębie Wrocławia. Dalej nie sięgam.

[Krzysiu]

1. Na początek zainwestuj w słownik ortograficzny i zacznij pisać po polsku. Tu jest taki obowiązek.
2. Ze zboża i enzymów może pewnie wyjść coś w rodzaju mocnego piwa z hipermarketu. Jeżeli gustujesz w czymś takim, to pewnie będziesz usatysfakcjonowany. Ale jeśli zależy tobie na procentach, to ciągle najtaniej wychodzi bimber z ziemniaków.

[Maggyk]

postu czesa jeszcze nie widzialem jak pisalem swoj. prosze nie przenosic postu. ja po prostu mam pewne srodki i zastanawiam sie czy ich nie wykozystać. a co do słodow to najtanszy pizenski znalazlem za 36 zlotych za 9 kilo. dla mnie to duzo gdzyz jestem winiarzem i jestem przyzwyczajony ze wszystko jest tansze

Sprawdź też tutaj (autoreklama) i jako żeś kandydat na LajboCKa zajrzyj do tego tematu.

[grzesiu_p]

a co gdyby "potraktowane" enzymami zobze zmieszac w stosunki 50/50 ze słodem. miałoby to na celu zastąpienie cukru. czy takie piwo smakowałoby lepiej niz piwo z dodatkiem cukru. ps. dzieki za pomysly na bimber/mocz z alkoholem itp. ale nie skorzystam