a tak na powaznie to temp przez 60 min 67C pozniej 72C proba jodowa i 76C koniec (to tak po angielsku)
no i na dodatek odkrylem ze moj BA termometr cygani o 7C czyli niby 67C a tu 74C itd - co mi z te go wyszlo to nie wiem. dowiem sie pozniej
Polecam zrobić jakieś piwo stosując więcej przerw niż tą jedną. Będziesz miał porównanie co do wydajności w zacieraniu ale też do smaku późniejszego piwa. Manewrując chociażby przerwami przy 63st i przy 73st uzyskasz różne w smaku piwa.
Wiem, że to było bardzo w skrócie, więc proszę nie dokuczać
Termometr mogę polecić z biowinu. Duży wybór i przystępne ceny. Jest to elektroniczny czujnik. Rtęciowe też są ok ale np. w niezgrabnych dłoniach (takich jak moje) mogą się stłuc w garnku
Osobiście używam Pt100. Na allegro można znaleźć czasem fajne okazje.
- przekonalas mnie, tym razem zrobie 2 przerwy, no i termometr musze sobie jakis nowy sprawic
Jeśli jesteś leniem, tak jak ja, to namawiam do wykonania jednej przerwy. W zupełności wystarcza, a piwo jest doskonałe.
Termometr mam klasyczny laboratoryjny, "zorganizowany" jakieś trzydzieści lat temu, jeszcze w czasach licealnych, jak bawiłem się w chemię.
tym razem na pewno zrobie 2 przerwy, dla porownania , termometr juz skombinowalem elektroniczny na razie pozyczany do czasu az sie nie dorobie swojego .
A z tymi litrami to rzeczywiscie przesadzilem odrazu 20litrow do gara wlalem, zasugerowalem sie instrukcja z BA zamiast pomyslec wpierw - ehhh..... a tyle na ten temat czytalem, zacieranie to jednak inna bajka niz warzenie z gotowego ekstraktu.
Comment