Temperatura zacieru w funkcji prędkości obr. mieszania drewniakiem

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Infam
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2005.05
    • 715

    Temperatura zacieru w funkcji prędkości obr. mieszania drewniakiem

    Mierzyliście temperaturę zacieru przy robieniu Piwka?
    Czy robiąc białkową nie robicie ferulików?
    Wiem, że było trochę problemów wystukiwanych przez młodych Piwowarów (do których się nawiasem mówiąc zaliczam) z utrzymaniem temperatur zacieru.
    Krzysiu - jak to robisz?
    "Dużo to nie znaczy Dobrze
    Dobrze znaczy dużo"
  • Krzysiu
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.02
    • 14936

    #2
    Ponieważ zacieram po angielsku, mieszam tylko raz na początku do całkowitego rozmieszania śruty, podgrzewając jednocześnie do otrzymania właściwej temperatury. Potem gar zawijam w koce i stoi sobie spokojnie 60 - 120 minut. Do filtracji podgrzewam ponownie, stale mieszając i mierząc temperaturę. Wystarczają do tego dwie ręce

    Comment

    • darko
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.06
      • 2078

      #3
      Ja używam elektronicznego regulatora temperatury.

      Comment

      • Marek-C
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2005.12
        • 848

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu

        Wystarczają do tego dwie ręce
        hmmmm, mi starcza jedna!
        Uważaj co Twoje dziecko robi w internecie - następnym razem zabierze Twój dowód...

        Comment

        • wojtomasz
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2006.01
          • 135

          #5
          Proponuję zamiast podgrzewania zacieru w garnku, podgrzewanie zacieru przy pomocy odmierzonej ilości wody o odpowiedniej temperaturze = kalorymetria dosyć podstawowa. Oczywiście dogrzewanie czasami konieczne. Następnie koce, pierzyna itd
          Pozdrawiam / Wojtek

          Comment

          • kiszot
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            🍼🍼
            • 2001.08
            • 8117

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marek-C
            hmmmm, mi starcza jedna!
            Humor Ci dopisuje.
            Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
            1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

            Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
            Mein Schlesierland, mein Heimatland,
            So von Natur, Natur in alter Weise,
            Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
            Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

            Comment

            • Infam
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2005.05
              • 715

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
              Ponieważ zacieram po angielsku, mieszam tylko raz na początku do całkowitego rozmieszania śruty, podgrzewając jednocześnie do otrzymania właściwej temperatury. Potem gar zawijam w koce i stoi sobie spokojnie 60 - 120 minut. Do filtracji podgrzewam ponownie, stale mieszając i mierząc temperaturę. Wystarczają do tego dwie ręce
              Rozumiem, że taki sposób zacierania stosujesz zarówno do lagerków jak i różnych rodzajów piw ciemnych, pełnych, mocnych itp. Dla pszeniczniaków stosujesz chyba p. ferulikową? Tak nawiasem mówiąc to w tej temperaturze uaktywniają się hemicelulazy ale zarówno one jak i p. zakwaszająca nie mają znaczenia.
              Ciekawy jest jednak kompromis pomiędzy B-amylazą i A-amylazą. Podgrzewasz zacier do ok 67*C (jeśli dobrze pamiętam z jakiegoś postu). Różnica temperatur w garze może wynieść nawet 10*C. Tak więc na dnie będzie ok. 70-74*C, pod powierzchnią ok. 60*C. Czy robiłeś jakieś organoleptyczne porównania (różnica w smaku już gotowego piwa) pomiędzy ww. a podręcznikowym zacieraniem infuzyjnym (chodzi również o różnice uzyskane na podstawie preferencji dla którejś z przerw - scukrzejącej/dekstrynującej?
              Wiem co na ten temat teoria ale jak to wygląda w praktyce (czy te różnice są wyczuwalne?).
              Do filtracji podgrzewasz pewnie max. 75*C
              "Dużo to nie znaczy Dobrze
              Dobrze znaczy dużo"

              Comment

              • Infam
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2005.05
                • 715

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darco112
                Ja używam elektronicznego regulatora temperatury.
                Napisz coś więcej, może jakieś zdjęcia. No chyba, że już to gdzieś jest (link). pozdrawiam
                "Dużo to nie znaczy Dobrze
                Dobrze znaczy dużo"

                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Infam
                  Rozumiem, że taki sposób zacierania stosujesz zarówno do lagerków jak i różnych rodzajów piw ciemnych, pełnych, mocnych itp.
                  Nie robię lagerów w ogóle i nie nie planuję robić. Większość piw zacieram najprostszą metodą infuzyjną.

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Infam
                  Dla pszeniczniaków stosujesz chyba p. ferulikową?
                  nie.

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Infam
                  Ciekawy jest jednak kompromis pomiędzy B-amylazą i A-amylazą. Podgrzewasz zacier do ok 67*C (jeśli dobrze pamiętam z jakiegoś postu). Różnica temperatur w garze może wynieść nawet 10*C. Tak więc na dnie będzie ok. 70-74*C, pod powierzchnią ok. 60*C.
                  Różnica w garze nie przekracza po dokłądnym rozmieszaniu 2 C w różnych miejscach gara. Słód wsypuję do gorącej wody (70 - 75 C, w zależności od tego, jak chcę zacierać) i dokładnie mieszam do uzyskania jedenolitego zacieru. Czasem trzeba podgrzać 2 - 3 C do uzyskania właściwej temperatury. Zazwyczaj startuję od 68 - 69 C, po godzinie - dwóch temperatura całęgo zacieru spada do około 65 C. Jak chcę otrzymać słabsze, łagodniejsze piwo, to zaczynam zacieranie od 72 C.

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Infam
                  Czy robiłeś jakieś organoleptyczne porównania (różnica w smaku już gotowego piwa) pomiędzy ww. a podręcznikowym zacieraniem infuzyjnym (chodzi również o różnice uzyskane na podstawie preferencji dla którejś z przerw - scukrzejącej/dekstrynującej? Wiem co na ten temat teoria ale jak to wygląda w praktyce (czy te różnice są wyczuwalne?).
                  Nie mam z czym porównywać, bo na żadnym piwie przemysłowym nie piszą, czy było zacierane podręcznikowo, czy nie. Główna różnica organoleptyczna jest taka, że moje piwo zawiera więcej cukrów i rolbar jest trudniejszy do umycia.

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Infam
                  Do filtracji podgrzewasz pewnie max. 75*C
                  do 76 - 78 C.

                  Comment

                  • darko
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2003.06
                    • 2078

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Infam
                    Napisz coś więcej, może jakieś zdjęcia. No chyba, że już to gdzieś jest (link). pozdrawiam
                    Nic skomplikowanego. Już gdzieś pisałem o wykorzystaniu regulatora, szukaj.
                    Attached Files

                    Comment

                    • Infam
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2005.05
                      • 715

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darco112
                      Nic skomplikowanego. Już gdzieś pisałem o wykorzystaniu regulatora, szukaj.
                      Twój patent widziałem przed załozeniem tematu. Codzi mi bardziej o to jak rozgraniczasz przerwy temperaturowe.
                      "Dużo to nie znaczy Dobrze
                      Dobrze znaczy dużo"

                      Comment

                      • darko
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.06
                        • 2078

                        #12
                        Jak to jak? Czy tak trudno rozgraniczyć 62 i 72 stopnie Celsjusza? Nie bardzo rozumiem...

                        Comment

                        • Infam
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2005.05
                          • 715

                          #13
                          Niezupełnie o to chodzi. Może się wreszcie zmobilizuję i zamieszczę kilka wykresów (wieczorkiem, bo nie mam tego pod ręką w tej chwili).
                          "Dużo to nie znaczy Dobrze
                          Dobrze znaczy dużo"

                          Comment

                          Przetwarzanie...
                          X