zabieram sie powoli za zrobienie swojego pierwszego piwa. zastanawiam sie jakich kapsli najlepiej uzyc. zamierzem kupic kapslownice mlotkową. twardym moge nie dać rady a miękkie mogą nie trzymac gazu w butelce, co wybrac ??
jakie kapsle? miękkie czy twarde?
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika peter007Lepiej zainwestować i kupić np. gretę, ale tej trochę szkoda katować twardymi kapslami.
Comment
-
-
Ja używam miękkich i twardych. Nigdy nie miałem problemu z nagazowaniem piwa. Natomiast miękkie mają dla mnie jedną zaletę - przy butelkach 0,33 z długa szyjką np. Żywiec 0,33l, które mają wąski kołnierz zdarza, się, że siła wywyierana na kołnierz przez kapslownicę (przy twardych kapslach) sprawia, ze dochodzi do ukruszenia kołnierza. Miękkie w tym wypadku kapslują znakomicie.
Muszę też przyznać, ze z twardymi na początku nie bardzo mi szło. Przyzwyczajony do miękkich, po przejściu na twarde bałem się, że mi się Greta połamie. Oczyma wyobraźni widziałem naprężenia jakim poddawane są ramiona Grety i trzaskający plastik. Na szczęście nauczyłem się kapslować z pewnym wyczuciem i teraz już jest dobrze.
Twarde mają dla mnie podstawową zaletę, ze mają estetyczniejszą gumkę, która nie zostaje na butelce, co w wypadku miękkich jest sprawą nagminną.
Comment
-
-
ja staram się mieć i miękkie i twarde, gdyż rozlewam do różnych butelek. też miałem problemy z niektórymi kombinacjami kapsel/butelka jak kopyr. natomiast jak stosuje się jeden typ grubościennej butelki to polecam te, które opisywane są jako twarde (białe) u ARTa.Last edited by e-prezes; 2006-04-28, 14:10.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MarusiaDlaczego? Ja już gretę katuję twardymi kapslami od 51 warek (a każda po conajmniej 45 butelek, zazwyczaj 55-60) i jeszcze działaJeśli ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz racje - wydaje ci się
Comment
-
-
Gwoli jasności - pierwsze kapsle, które dostałem w rozlewni oranżadek, były bardzo twarde (trudno je było zgiąć w palcach) i ogólnie jakieś takie dziadowskie. Metalowe blaszki w Grecie, które zaciskają kołnierz butelki, szybko się odkształciły i pozdzierały, a tuleja dociskająca przekrzywiła się w obsadzie. Potem przeszedłem na "browarowe" kapsle i teraz nie ma żadnego problemu.
Ale nie bardzo rozumiem stosowane tutaj kryterium podziału na "twarde" i "miękkie", bo jeżeli wyznacznikiem ma być odlepiająca się uszczelka, to w tych moich pierwszych kapslach nie tylko nie była przyklejona, ale przy próbie wyparzania zmieniała kształt. Jak dla mnie między tymi kapslami nie ma żadnej różnicy.
Comment
-
Comment