smak świeżego piwa

[bisiu]

Witam

Ostatnio uwarzyłem pierwsze własne piwo-ciemne hefeweizen z zacierana....i tak z ciekawości dzisiaj spróbowałem ciutke piwa-4 dzień fermentacji...i to piwo wcale nie smakuje jak piwo...czy to normalne???...nie czuć tez żeby było zepsute...ale smakowac to to nie smakuje;-(

niech ktoś po wiem mi szczerze że to normalne..plisss

pozdrawiam piwowarów;-)
Daniel

[Marcin_wc]

niech ktoś po wiem mi szczerze że to normalne..plisss

Jak tak bardzo chcesz, to ok.
To normalne.

[bisiu]

tak normalne??? czy tak normalne bo napisałem pliss???

[Marcin_wc]

czy tak normalne bo napisałem pliss???

Nie wiem co znaczy "pliss".

Jeśli chodzi o domowe piwo, to jeśli nie znasz jego smaku, będzie dla Ciebie dziwny.
Na etapie fermentacji nie spodziewaj się fajerwerków. Poczekaj na produkt finalny i nie panikuj.

[bisiu]

pliss...zpolszczone please..z angielskiego prosze

[bolek1970]

biśku,
kurde cierpliwości trochę,
a może to te świeże piwo tak zaszumiało....

[Wielki_B]

Witam

Ostatnio uwarzyłem pierwsze własne piwo-ciemne hefeweizen z zacierana....i tak z ciekawości dzisiaj spróbowałem ciutke piwa-4 dzień fermentacji...i to piwo wcale nie smakuje jak piwo...czy to normalne???...nie czuć tez żeby było zepsute...ale smakowac to to nie smakuje;-(

niech ktoś po wiem mi szczerze że to normalne..plisss

pozdrawiam piwowarów;-)
Daniel

Koledzy powyżej dobrze Ci radzą - wykaż cierpliwość.
Poza tym piwa pszeniczne sa trochę inne od popularnych piw jęczmiennych. - Mało w nich chmielu - dlatego nie czujesz charakterystycznej dla innych gatunków goryczki oraz chmielowego smaku i zapachu. I to chyba Cię niepokoi.

Przy okazji coś Ci jeszcze doradzę: rozpoczął się okres, w którym zaczyna pojawiać sie w powietrzu coraz więcej drobnoustrojów. Staraj sie więc ograniczyć otwieranie fermentora do absolutnej konieczności. - Na początku piwowarskiej przygody jest to wręcz niemożliwe (autopsja ).
Ja po zadaniu drożdży i stwierdzeniu pierwszych oznak fermentacji, nie otwieram fermentora wcześniej niż po 10-14 dniach (lagery), lub po 7-10 (ale). Potem przelewam na f. wtórną i najczęściej po kolejnych 2 tygodniach, tuż przed "zapuszkowaniem", jeszcze raz dekantuję. Czasami czekam jeszcze kilka dni i po raz kolejny dekantuję. Poza tymi operacjami nie otwieram fermentora.

[bisiu]

Ok,już jestem spokojny....ale to fakt,za pierwszym razem chyba nie darady nie zaglądać
Więc następne moje piwo to będzie jakieś piwo jęczmienne...czy zna ktoś może jakiś przepis dla początkującego-oczywiście z procesem zacierania?

[Shlangbaum]

czy zna ktoś może jakiś przepis dla początkującego-oczywiście z procesem zacierania?

Tia... 5 kg słodu pilzneńskiego i drożdże Windsor albo Safale-US. Zacieranie 64-62*C i 74-72*. Chmielenie lubelskim przez 1 h - 25 g. Wszystko na 20 l wody.

[buran]

Tia... 5 kg słodu pilzneńskiego i drożdże Windsor albo Safale-US. Zacieranie 64-62*C i 74-72*. Chmielenie lubelskim przez 1 h - 25 g. Wszystko na 20 l wody.

Te 25 gram chmielu i do tego lubelskiego nie pozwoli nazwać tego piwem a raczej przefermentowanym napojem słodowym.
Ale o gustach się nie dyskutuje

[Marcin_wc]

Te 25 gram chmielu i do tego lubelskiego nie pozwoli nazwać tego piwem a raczej przefermentowanym napojem słodowym.

Bo jak każdy wie, piwo jest napojem z chmielu

[Shlangbaum]

Te 25 gram chmielu i do tego lubelskiego nie pozwoli nazwać tego piwem a raczej przefermentowanym napojem słodowym.
Ale o gustach się nie dyskutuje

Szczerze mówiąc to chodziło mi o Marynkę tylko, że się przeklawiaturzyłem A ty buran nie filozofuj

[buran]

Szczerze mówiąc to chodziło mi o Marynkę tylko, że się przeklawiaturzyłem A ty buran nie filozofuj

NIe wiedziałem ,czy żartujesz czy młodego wpuszczasz na minę. Ale przeklawiaturzenie to co innego.