Brzeczka smierdzi

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • grzesiu_p
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2006.03
    • 23

    Brzeczka smierdzi

    pomocy!! zrobilem niedawno swoją pierwszą brzeczke real ale z coopersa. doadalem kilo cukru i 19l wody no i oczywsice dolaczone do brewkita drozdze. dzis jest 2 dzien fermentacji na powierzchni ladna piana tylko jest problem... nastaw smierdzi niemiłosiernie. jak powąchałem to myslałem ze mi nos urwie. taki nieprzyjemny kwasny zapach (czyzby fermentacja aldechydowo-octowa) czy to ma tak "smierdziec" ?? zaznaczam ze bardzo uwazalem na czystosc wszystkie narzedzia jak i fermentator DOKŁADNIE wyparzylem a wczesniej umylem. prosze o rade
  • angasc
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2006.04
    • 977

    #2
    Jako bardzo młody i niedoświadczony piwowar nie mogę się wypowiadać wiążąco, ale moim zdaniem poczekaj dzień czy dwa. Miałem podobny objaw: http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=60226 . W fekcie piwo zlane dzisiaj do butelek pachnie i smakuje bardzo sympatycznie. Jak już ktoś madry napisał na tym forum: piwowar musi być cierpliwy.
    Pozdrawiam Cię.

    Comment

    • grzesiu_p
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2006.03
      • 23

      #3
      to mnie troche uspokoiles. narazie wyjezdzam na kilka dni ale mysle ze jak przyjade w srode to wszystko bedzie w pozadku. dziki i pozdrawiam

      Comment

      • huanghua
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2005.10
        • 1910

        #4
        Wyjeżdżając na kilka dni zapewnij Twojemu dziełu właściwą temperaturę, bo po powrocie możesz się faktycznie zdziwić.
        W trakcie aktualizacji: Moje receptury (na razie brak casu)

        Comment

        • Chris
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2004.05
          • 812

          #5
          ja miałem podobnego śmierdziela...był to mój pierwszy lager....było to najsmaczniejsze piwo jakie uwarzyłem do tej pory...
          chickkiller :)

          Comment

          • grzesiu_p
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2006.03
            • 23

            #6
            witam ponownie. w zwiazku z moja pierwszą warka mam kolejne pytania. dzis zmierzylem BLG wynioslo 1-2 wiec postanowilem poczekac do piatku a w piatek zlac do butelek i dodac luzeczke cukru do kazdzej z nich. czy dobrze chce zrobic??

            Comment

            • kolomar
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2005.12
              • 175

              #7
              raczej pół łyżeczki... (czyli ok. 4 g.) do tych o poj. 0,5l.
              Last edited by kolomar; 2006-05-17, 18:19.
              Warzenie piwa

              Comment

              • dkrasnodebski
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.05
                • 2316

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika grzesiu_p
                witam ponownie. w zwiazku z moja pierwszą warka mam kolejne pytania. dzis zmierzylem BLG wynioslo 1-2 wiec postanowilem poczekac do piatku a w piatek zlac do butelek i dodac luzeczke cukru do kazdzej z nich. czy dobrze chce zrobic??
                Jeżeli fermentacja ustała, a z tego co piszesz wynika, że tak jest, możesz nawet jutro butelkować to piwo (o ile nie planujesz fermantacji cichej). Cukru a jeszcze lepiej glukozy proponuję dać 4g. na pół litra piwa.
                Zakład Piwowarstwa Domowego BRODAREK

                www.radoslawstolar.pl

                Comment

                • grzesiu_p
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2006.03
                  • 23

                  #9
                  i znowu pytania <LOL> czym odkazic butelki?? czy uzyc roztworu pirosiarczAnu potasu czy lepiej wypłukac butelki silnym roztworem kwasu cytrynowego?? co leprze?? czy piro musi wyschnąć zebym mogł wlac piwo czy wystarczy jak po prostu przeplucze butelki zimna wada??

                  Comment

                  • e-prezes
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🥛🥛🥛🥛🥛
                    • 2002.05
                    • 19261

                    #10
                    umyte uprzednio przy pomocy środków myjących i szczotki do butelek butelki przepłukujemy wrzątkiem - szkoła pierwsza, którą stosuje od dawna.
                    umyste butelki wkładamy do piekarnika celem wygrzania - szkoła druga, ku niej się skłaniam
                    odkażanie piro butelek odradzam!

                    Comment

                    • buran
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2005.12
                      • 110

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika grzesiu_p
                      i znowu pytania <LOL> czym odkazic butelki?? czy uzyc roztworu pirosiarczAnu potasu czy lepiej wypłukac butelki silnym roztworem kwasu cytrynowego?? co leprze?? czy piro musi wyschnąć zebym mogł wlac piwo czy wystarczy jak po prostu przeplucze butelki zimna wada??
                      Wrzuć na wyszukiwarkę "dezynfekcja" to dowiesz się więcej rzeczy.
                      Na pewno nie zimna woda, nie kwasek cytrynowy.
                      Pirosiarczan potasu nie wiem , ale pirosiarczyn potasu owszem.

                      Comment

                      • Krzysiu
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2001.02
                        • 14936

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika grzesiu_p
                        i znowu pytania ...
                        Może trochę nie na temat, ale pisz po polsku. Wielkie litery, kropki, przecinki i takie rzeczy. Taki tu jest zwyczaj.

                        Comment

                        • Marusia
                          Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                          🍼🍼
                          • 2001.02
                          • 20221

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
                          odkażanie piro butelek odradzam!
                          A dlaczego?
                          www.warsztatpiwowarski.pl
                          www.festiwaldobregopiwa.pl

                          www.wrowar.com.pl



                          Comment

                          • e-prezes
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🥛🥛🥛🥛🥛
                            • 2002.05
                            • 19261

                            #14
                            butelkę trzeba po płukaniu piro i tak wypłukać. zimną wodą to ryzyko, że woda nie była sterylna , gorącą to tak jakby wyparzyć wrzątkiem, bez konieczności korzystania z pirosiarczynu. nie płukając zostają takie jakby osady, tyle!

                            Comment

                            • buran
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2005.12
                              • 110

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
                              butelkę trzeba po płukaniu piro i tak wypłukać. zimną wodą to ryzyko, że woda nie była sterylna , gorącą to tak jakby wyparzyć wrzątkiem, bez konieczności korzystania z pirosiarczynu. nie płukając zostają takie jakby osady, tyle!
                              Moim zdaniem po pirosiarczynie potasu nie trzeba płukać. Pisząc piro miałeś pewnie na myśli pirosiarczyn sodu.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X