Fermentacja 5 blg uwagi i spostrzeżenia proszę

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • cafepiwosz
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2005.09
    • 85

    Fermentacja 5 blg uwagi i spostrzeżenia proszę

    A więc historia jest taka:
    Zacierany był alt 25l. Zasyp monachijski 3,6, wiedeński 1,5, reszta słody karmelowe. Temperatury przerw 52c-15', 66c-60', 76c-0'. Gotowanie 90'. Brzeczka napowietrzona z butli nurkowej, przez boczny zawór fermentora stożkowego, przez jakieś 10 min. Nie było to łatwe, bo po odkręceniu zaworu natychmiast pojawiała sie duża piana. Drożdże - świeża saszetka wyeast German Ale, podchodowana na 400 ml starterze. Leniwie bąblowały, gdy były zadawane do brzeczki w temp 20c. Temperatura fermentacji 18-19c. Balling poczatkowy: refraktometr pokazał 13,5, ballingometr 13. Drożdze zaczeły pracować po 12h. Po 48 h pracowały juz dobrze, choć piana nie była jakaś zabójcza. W piatym dniu fermentacji zmierzony balling wykazał 5 blg. Po kolejnych 48h bez zmian 5 blg. Wszystko stoi. Z powierzchni zbieram drożdże- niewiele ok. 15 cm krążek gęstwy. W słoiku jest tego jakieś 20-25 ml gęstwy. Aby nie wzbudzić syfów z dna, robię zżut drożdży dolnym zaworem. Na początku leci niezły szlam, potem już lepiej. Podłączam butle i znowu silnie napowietrzam. Po 48h balling spadł o jakieś...0,1-0,2 blg. Obecnie na siłę można powiedzieć, że jest jakieś 4,8 blg. Obecnie nie mieszam już w piwie, fermentor zamknięty, za 12-14 dni butelkuję. Koniec historii.
    I tu moje pytania:
    Dlaczego blg zatrzymał sie tak wysoko. Wydaje mni sie, że wszystko robiłem jak w książkach, forum piszą .
    Różnica między moją pierwszą warką była taka, że tam zrobiłem starter 800ml, ale zasyp był 90% pilzneński ( blg zszedł do 3,5 munich lager). Czes gdzieś pisał, że warki z dużym udziałem słodu monachijskiego fermentują płycej, no ale chyba nie do 5 blg. Czy na etapie butelkowania musze w jakimś stopniu skorygować ilość surowca fermentującego w związku z wysokim blg ? Może popełniłem błąd, i najpierw trzeba było napowietrzyć, a dopiero póżniej zbierać gęstwe. No ale piszą, że w piwie jest tyle drożdży, że sobie poradzi. W tym wypadku jak widać nie poradziły.
    Moje obecne wnioski są takie, że następnym razem:
    - zrobię większy starter min. 800 ml.
    - będę napowietrzał brzeczkę czystym tlenem, a nie powietrzem.
    Ja rozumiem jak wszystko stanie na 7-9 blg, wtedy wiadomo, że coś na prawdę było nie tak. Ale żeby tak na samej końcówce, przecież chodzi tu o ten 1 BLG, i byłoby dobrze !!!
    Ciekawy jestem jakie są wasze spostrzeżenia i proszę o rady.
  • Shlangbaum
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2005.03
    • 5828

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cafepiwosz
    Czes gdzieś pisał, że warki z dużym udziałem słodu monachijskiego fermentują płycej, no ale chyba nie do 5 blg.
    Z doświadczenia wiem, że wiedeński słód też płytko fermentuje a Ty użyłeś i monachijskiego i wiedeńskiego.

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cafepiwosz
    Czy na etapie butelkowania musze w jakimś stopniu skorygować ilość surowca fermentującego w związku z wysokim blg ?
    Dodaj tyle ile miałeś dać według receptury.

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cafepiwosz
    Może popełniłem błąd, i najpierw trzeba było napowietrzyć, a dopiero póżniej zbierać gęstwe.
    Nie bardzo rozumiem o czym tu piszesz

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cafepiwosz
    będę napowietrzał brzeczkę czystym tlenem, a nie powietrzem.
    Napowietrzając powietrzem atmosferycznym musisz uważać, żeby nie zakazić brzeczki. Nie potrzeba tutaj też butli z gazem. Wystarczy, że przed zadaniem drożdży i z godzinę po zadaniu zamieszacz dynamicznie łygą


    To, że blg spadło do 5 to nic złego. Po prostu piwo będzie treściwsze i mniej alkoholowe.


    Krakowski Konkurs Piw Domowych !

    Comment

    • cafepiwosz
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2005.09
      • 85

      #3
      Chodziło mi o to, że przed drugim napowietrzeniem ( po 7 dniach ), nie powinienem zbierać drożdży, tylko walnąć powietrzem i tyle. Poczekać, aż zacznie pracować i dopiero po ustaniu pracy zebrać to co zostało. Jeżeli jest to jakaś różnica.
      Z tym powietrzem to oczywiście masz rację. Czysty tlen jest bezpieczniejszy. Choć powietrze które mam w butli jest "czyste". Podczas pompowania przechodzi przez specjalne filtry, które wyłapują wszelkie zarazy.

      Comment

      • Wesoly
        Porucznik Browarny Tester
        • 2003.10
        • 371

        #4
        Z tego co napisałes zatarłeś piwo na słodko.
        Napowietrzenie drugi raz po zakończonej fermentacji to jak dla mnie bardzo poważny błąd, który niestety grozi zepsuciem piwa.
        Na forum były umieszczone dwa artykuły o wpływie tlenu na piwo, poszukaj.
        Pozdrawiam, Wesoły

        Comment

        • Maidenowiec
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2004.07
          • 2287

          #5
          Tak właściwie to po co się tak ciśnieniujesz tym 5BLG? To jakiś wielki problem jest, czy coś? Mi zazwyczaj kończą w okolicach 5 i wtedy zlewam na cichą. Po cichej nie mierzę BLG, bo i tak mi nie jest do szczęścia potrzebne.
          Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

          Thou shallt not spilleth thy beer!

          Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

          Comment

          • cafepiwosz
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2005.09
            • 85

            #6
            Poprostu jestem ciekawy, jakie czynniki wpływają na głębokość fermentacji i co można poprawić na przyszłość, by móc głębiej odfermentowywać. Już wiem, że natlenienie po zakończonej fermentacji było moim poważnym błędem, oraz po drugie: brzeczka i tak głębiej by nie odfermentowała, bo zacierałem raczej na słodko. To są pierwsze wnioski. A gdzieś miałem ten artykuł i go nawet czytałem !!! Ot ...pacan ze mnie.

            Comment

            • oryks
              Porucznik Browarny Tester
              • 2002.01
              • 297

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wesoly
              Z tego co napisałes zatarłeś piwo na słodko.
              ....
              ??? 60 min w 66 st C i 0 min w 72 to będzie zacieranie "na słodko" ?

              Comment

              • Shlangbaum
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2005.03
                • 5828

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cafepiwosz
                Podczas pompowania przechodzi przez specjalne filtry, które wyłapują wszelkie zarazy.
                Możesz opisać co to za filtry, jak są zbudowane, jak są dostępne i ile kosztują Strasznie mnie to zainteresowało.

                Krakowski Konkurs Piw Domowych !

                Comment

                • cafepiwosz
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2005.09
                  • 85

                  #9
                  Daj sobie spokój z tymi filtrami, bo kosztują chyba z 2000 pln. To są specjalne filtry robione na zamówienie do sprążarki i służą do ładowania butli nurkowych ( nurkowania technicznego). Chodzi o czystość tlenową i inne związki, które mogły by doprowadzic do eksplozji butli w trakcie jej ładowania czystym tlenem. Tlen bardzo czesto dobija sie helem, powietrzem i chodzi o to, by te gazy przechodząc przez układ sprężarki były czyste i nie wchodziły w reakcje z tlenem. To ważne, bo ciśnienie często przekracza 220-240 bar. Tyle co pamiętam. Jeśli interesują Ciebie jakieś szczegóły do ślij na PW. Dowiem się dokładniej i bardziej wyczerpująco - skład filtra, budowa itp. We wrocławiu taki filtr jest jeden, w zaprzyjażnionym sklepie nurkowym.

                  Comment

                  • Maidenowiec
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2004.07
                    • 2287

                    #10
                    Shlang, wydaje mi się, że filtr z węglem aktywnym w zupełności wystarczy.
                    Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

                    Thou shallt not spilleth thy beer!

                    Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

                    Comment

                    • Shlangbaum
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2005.03
                      • 5828

                      #11
                      Zamierzam zrobić filtr oparty na dwóch akwariowych lampach antyglonowych/antybakteryjnych UV

                      Krakowski Konkurs Piw Domowych !

                      Comment

                      • Marcin_wc
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2005.09
                        • 2115

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cafepiwosz
                        Poprostu jestem ciekawy, jakie czynniki wpływają na głębokość fermentacji i co można poprawić na przyszłość, by móc głębiej odfermentowywać.
                        1)Zadzwoń do Jabłonowa, oni znają wszystkie tajniki.
                        2)Zastanów się, czy na pewno chcesz mieć głęboko odfermentowane piwa i po co Ci to.
                        3)Jeśli dalej, koniecznie chcesz mieć głęboko odfermentowane piwa, to zrób jak ja i przestań mierzyć blg.
                        4)Jak to nie pomoże, to zacieraj wszystkie piwa w 62* i zapomnij o wysokim blg brzeczki nastawnej oraz dobieraj odpowiednie drożdże. Napowietrzanie na początku tez pomoże.

                        Comment

                        • Greg
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2003.11
                          • 72

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika oryks
                          ??? 60 min w 66 st C i 0 min w 72 to będzie zacieranie "na słodko" ?
                          No oczywiście, że tak. W tej temp. pracuje zarówno beta, jak i alfa amylaza. Gdyby zacierał w 62*C to odfermentowałoby zapewne niżej.

                          Comment

                          • oryks
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2002.01
                            • 297

                            #14
                            No cóż, ja tam piwowar starej daty wychowany jeszcze na artykułach volkera (http://www.browar.biz/artykuly.php?id=50).
                            A tam prosto: 60-65 st = wtrawnie, 70-75 st = słodko. 66 to takie ni pies ni wydra ale jednak bliżej wytrawnego, zwłaszcza przy "domowej" precyzji utrzymania temperatury zacieru.
                            62 czy 72 to średnie, enzymy nie zaczynaja lub kończą pracy w sposób skokowy.
                            Ostatnia zmiana dokonana przez oryks; 2006-06-02, 08:32.

                            Comment

                            • cafepiwosz
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2005.09
                              • 85

                              #15
                              Alt zabutelkowany w zeszłym tygodniu. Zobaczymy, co z tego wyszło za parę miesięcy - szczególnie, jakie są straty po napowietrzeniu po skończonej fermentacji burzliwej. Wyciągając wnioski zatarłem następną warkę - Altbocka 15,5 blg, z przerwami w temp. 62c i 70c. Użyłem tych samych drożdzy German ale, które obecnie pracują zupełnie inaczej. Generalnie jest pozytywna katastrofa, bowiem drożdże od trzech dni uciekają z fermentora przez zawór wodny. Jest tyle gęstwy, że ho ho !!! Poza tym, po domu roznosi się piękny zapach fermentacji. Wcześniej te drożdże pracowały bardzo leniwie i żadnych aromatów nie dawały. Tym razem mam nadzieję, że odfermentuję głębiej.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X