Piwo otwarte w trakcie leżakowania

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • melgor
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2006.07
    • 7

    Piwo otwarte w trakcie leżakowania

    Jestem już po pierwszej warce, ale nie wytrzymałem zbyt długo
    10-tego dnia po zakapslowaniu otworzyłem próbną butelkę. Dobrze, że zrobiłem to w zlewozmywaku, bo połowa butelki na styl szampana "wyfontannowała" się na zewnątrz. Tu pytanie: Czy to normalne?
    Szukałem na forum i znalazłem tylko uwagę, że "młode piwo musi się wyszumieć", oraz, że chłodząc piwo ograniczamy ilość gazu (moje nie było z lodówki, tylko miało temp. ok. 22 st. C).
    Czy jest tak, że w trakcie leżakowania ilość gazu się zmniejszy i jeśli odczekam jeszcze ze dwa tygodnie, potem je schłodzę to jest szansa, że zdąże je nalać do szklanki zanim ucieknie ;-) ?
    [Piwko było robione z brew-kitu coopersa (Bavarian Lager) i dałem tam połowę cukru (500g.) bo chciałem zrobić 4%-centowe. Przed butelkowaniem dodawałem przepisowe 4g cukru].
  • Krzysiu
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.02
    • 14936

    #2
    W czasie leżakowania ilość gazu się nie zmniejsza, a zwiększa. Piwo prawdopodobnie było niedofermentowane przed butelkowaniem, co jeszcze zwiększyło ilość gazu. Mocne schłodzenie może tylko w niewielkim stopniu zmniejszyć ten szampański efekt. Wg mnie wystarcza 3 g cukru na butelkę dobrze odfermentowanego piwa.

    Comment

    • melgor
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2006.07
      • 7

      #3
      Zlałem piwo do butelek gdy Blg było 1 st. Czyli powinienem poczekać jeszcze trochę i pozostawić takie piwko z gotowca na cichą fermentację ?

      Comment

      • Krzysiu
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.02
        • 14936

        #4
        Moim zdaniem zawsze powinno się nastawić cichą fermentację.

        Trudno tu zgadywać, może być tak, że wszystkie będą przegazowane, a może tylko niektóre, jeżeli nierówno dodawałeś cukier - bo mniemam, że sypałeś cukier do butelek.

        Comment

        • melgor
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2006.07
          • 7

          #5
          Tak. Cukier dodawałem miarką, więc raczej równo będą... No cóż, uczę się dopiero i pierwsze robiłem "wg instrukcji". Nic tam niestety nie było o cichej fermentacji - cytat: "cukromierz powinien wskazywać w odfermentowanej brzeczce około 1 st. Blg. Teraz powinniśmy jak najszybciej przelać piwo do butelek. Im szybciej to zrobimy tym mniejsze jest prawdopodobieństwo zakażenia". Dopiero tu na forum dowiedziałem się, że takie instrukcje nie są zbyt ścisłe... Na jak długo najlepiej nastawić cichą dla gotowca?

          Comment

          • e-prezes
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2002.05
            • 19261

            #6
            dla lekkiego piwa wystarczy tydzień, dla cieższych więcej dwa tygodnie conajmniej.

            Comment

            • piwnik
              Szeregowy Piwny Łykacz
              • 2004.01
              • 29

              #7
              jak odstawisz to piwko na dłużej i schłodzisz przed nalewaniem uważąjąc by się nie wzburzyło, masz realną szansę że mimo lekkiego przegazowania umieścisz wszystko w szklance, a nie w zlewie i na ścianach
              A i jeszcze jedno. otwierając przelewaj ostrosznie ale natychmiastowo! Każda chwila zwłoki może spowodować 'erupcję'...

              Comment

              • mark33
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2005.04
                • 3283

                #8
                Kilka z pierwszych warek robiłem bez cichej fermentacji, dopiero później dokupiłem drugi fermentor i do teraz stosuję cichą. Zaobserwowałem, zjawisko nadmiernego gazowania właśnie przy piwach butelkowanych zaraz po burzliwej (piwo mętne z dużą ilością drożdży w zawiesinie) , efekt ten nieco łagodnieje po 3 miesiącach leżakowania jednak zdecydowanie należy zmniejszyć ilość cukru do butelkowania do 3g lub nawet 2g na butelkę. I obowiązkowo schłodzić przed otwarciem .

                Comment

                • mark33
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2005.04
                  • 3283

                  #9
                  Przykład nagazowania piwa w butelce PET 1,5 litra, bez cichej fermentacji. Piwo spokojnie da się nalać do szklanki

                  Próba naciskania na butelkę wykazuje duuużą twardość, pstryknięcie w butelkę przekonuje do natychmiastowego wyniesienia do piwnicy.
                  Attached Files
                  Last edited by mark33; 2006-08-06, 14:55.

                  Comment

                  Przetwarzanie...
                  X