Gotowy koncentrat czy skladniki?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • jacer
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2006.03
    • 9875

    #16
    ooo wypraszam sobie. Co to znaczy to samo?
    Milicki Browar Rynkowy
    Grupa STYRIAN

    (1+sqrt5)/2
    "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
    "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
    No Hops, no Glory :)

    Comment

    • Wielki_B
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2005.02
      • 1968

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer
      ooo wypraszam sobie. Co to znaczy to samo?
      No bo na mysli miałem cały czas Pietrro, ale te cholery powyżej od razu uczepiły się mojego przejęzyczenia, choc dobrze wiedziały, o kogo mi chodzi.
      Pijane są...
      ... a teraz to już pewnie śpią.

      Comment

      • darko
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.06
        • 2078

        #18
        ...na siedząco przed kompem w okularach ubabranych brewkitem. Stouta

        Comment

        • jacer
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2006.03
          • 9875

          #19
          eee tam przejęzyczenie, zwykłe niedbalstwo.
          Milicki Browar Rynkowy
          Grupa STYRIAN

          (1+sqrt5)/2
          "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
          "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
          No Hops, no Glory :)

          Comment

          • Marcin_wc
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2005.09
            • 2115

            #20
            Czy ktoś może wymienić tedną czynność, która jest trudniejsza w zanieraniu?

            Ja nie znam takiej, a puszki z koncentratami nie jest łatwo otworzyć, więc zacieranie jest prostsze, tańsze i daje więcej możliwości.

            Comment

            • e-prezes
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2002.05
              • 19286

              #21
              dla kogoś kto trochę forum poczytał pewnie i zacieranie jest prostsze...
              niemniej trzeba wiedzieć:
              - w jaki sposób ześrutować słód -> zakupić dodatkowo śrutownik (ew. kupić od razu ześrutowany - dla leniwych);
              - o istnieniu przerw, czemu służą i kontrolować je -> trzeba mieć wtedy termometr i odpowiednio duży gar;
              - o wysładzaniu co nieco (a więc że za gorącą wodą nie można) -> znów trzeba zaopatrzyć się w filtrator;
              - o chmieleniu ździebko, czyli co w czym i dlaczego -> w przypadku granulatu dodatkowo zakupić siateczki do chmielu lub sprawić sobie je samemu;
              - że to potrwa dużo dłużej niż w przypadku brew-kita, a efekt nie zawsze może być zadowalający z wielu powodów.

              Comment

              • Marcin_wc
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2005.09
                • 2115

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
                - w jaki sposób ześrutować słód -> zakupić dodatkowo śrutownik (ew. kupić od razu ześrutowany - dla leniwych);.
                Śrutowanie słodu jest tak trudne, jak mielenie mięsa. Zdjęcia śruty są na browarze, a aptekarska dokładność w tym przypadku nie jest konieczna. Zakup śrutownika, też nie jest trudny.

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
                - o istnieniu przerw, czemu służą i kontrolować je -> trzeba mieć wtedy termometr i odpowiednio duży gar
                Nie trzeba wiedzieć nic o enzymach, o tym do czego służą przerwy, żeby zatrzeć piwo 30/30 i zrobić próbę jodową. Zakupienie gara i termometru też do czynności trudnych nie należy.

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
                - o wysładzaniu co nieco (a więc że za gorącą wodą nie można) -> znów trzeba zaopatrzyć się w filtrator
                Co do wysładzania, W_B pokazał, że można wrzątkiem wysłodzić i potem konkurs wygrać, więc nie demonizujmy. Zaopatrzenie się w filtrator nie jest ani trudne, ani kosztowne.

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
                - o chmieleniu ździebko, czyli co w czym i dlaczego -> w przypadku granulatu dodatkowo zakupić siateczki do chmielu lub sprawić sobie je samemu
                Co w czym, każdy wie, że brzeczkę w garze, to raczej nie jest trudne. Glaczego, tego tez nie trzeba wiedzieć, żeby nachmielić piwo tak jak się chce. Zakupienie siateczek, albo pończoch tez nie jest trudne.

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
                - że to potrwa dużo dłużej niż w przypadku brew-kita, a efekt nie zawsze może być zadowalający z wielu powodów.
                Robienie czegoś dłużej tez nie jest trudne, tylko czasochłonne. Efelt w przypadku brewkita też może być niezadowalający.

                Nie podałeś ani jednego argumentu, za tym, że zacieranie jest trudniejsze. Chyba, że dla Ciebie trudne jest to, na co trzeba wydać więcej kasy na początku(a ona się zwraca) i poświecić temu trochę czasu. Dla mnie jest to początkowo droższe i bardziej pracochłonne, a na pewno nie trudniejsze.

                Dlaczego z brew-kita jest trudniej zrobić piwo:

                -bo nie wiadomo do końca, gotować, czy nie

                -nie wiadomo, czy woda z butelek się nadaje, jeśli nie, to też trzeba mieć spory gar do przegotowania wody

                - jeśli mamy brew kita, to zazwyczaj nie czytamy nic poza instrukcją do niego i potem pojawia się sporo problemów jak np. czy butelkować, jeśli nie zeszło do 1blg, czy cicha przeprowadza się w butelkach itd.

                Comment

                • naczelnik
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2003.08
                  • 1884

                  #23
                  Podoba mi sie ta dyskusja. Juz cos na jej ksztalt kiedys tu bylo ...
                  Ale co tam - tylko zacieranie i to od samego poczatku. Jak spadac, to z wysokiego konia
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
                  (...)
                  - o wysładzaniu co nieco (a więc że za gorącą wodą nie można) -> znów trzeba zaopatrzyć się w filtrator;
                  - o chmieleniu ździebko, czyli co w czym i dlaczego -> w przypadku granulatu dodatkowo zakupić siateczki do chmielu lub sprawić sobie je samemu;
                  - że to potrwa dużo dłużej niż w przypadku brew-kita, a efekt nie zawsze może być zadowalający z wielu powodów.
                  Prawie zawsze wysladzalem woda lana bezposrednio po wylaczeniu czajnika. Pije swoje piwo od czasu do czasu i na jego jakos nie narzekam. Nawet gdyby wysladzanie zimniejsza woda mialo cos poprawic, to ja...lepszych piwo juz nie chce
                  Do chmielenia tez nigdy nie uzywalem siateczek. Kilka razy jedynie ponczoch, ale i to jest moim zdaniem bez sensu. Co innego do cichej fermentacji.
                  Co do trwania i efektu - warto posiedziec dluzej nad garem, bo to przeciez ma byc przyjemnosc dla warzacego. A jesli ktos zaklada , ze efekt bedzie nie taki, jak byc powinien, to neich sie w ogole nie zabiera za warzenie, tylko idzie po piwo do sklepu. Zawsze jednakoway efekt gwarantowany
                  Popieram domowe browary!

                  Polakom gratulujemy naczelnika

                  Zamykam browar.
                  Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.

                  gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi

                  Comment

                  • Marcin_wc
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2005.09
                    • 2115

                    #24
                    Krzysiowe warzenie

                    Cud zacierania

                    I co jest jeszcze niejasne po tych artykułach?
                    Ostatnia zmiana dokonana przez Marcin_wc; 2006-08-17, 13:42.

                    Comment

                    • e-prezes
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛🥛🥛
                      • 2002.05
                      • 19286

                      #25
                      Kilka szkoleń już zrobiłem i wiem, że niektórym sprawia trudność czytanie, a jeszcze wcześniej wyszukanie tego na forum, więc wiem, że jak ktoś się na początku napali to i tak nic nie przeczyta tylko będzie chciał jak najszybciej zobaczyć efekt.
                      Ja sam zaczynałem od słodu (1 warkę) a potem długo ekstrakt + chmielenie i każdemu to polecam. Uczyłem się na własnych błędach, bo mnie szukanie informacji trochę zajęło - stąd taka moja rada.
                      A co do uwag Marcina:
                      Ja nie twierdziłem, że zakup dodatkowych akcesoriów jest trudny. Uważam tylko, że może zmrozić początkującego, gdyż jednorazowy zakup zamknie się już sporą kwotą - nie każdego na to stać! Poza tym spędzenie 6-8 godzin w kuchni nie każdemu może się podobać.
                      Ostatnia zmiana dokonana przez e-prezes; 2006-08-17, 17:28.

                      Comment

                      • angasc
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2006.04
                        • 977

                        #26
                        Być może jako najmłodszy stażem w gronie osób odpowiadających nie powinienem w ogóle się odzywać, ale co mi tam. Najwyżej mnie pożrecie
                        Moim zdaniem lepiej jednak zacząć od zacierania. Rzeczywiście są z tym związane pewne niebezpieczeństwa, ale widać że Pietrro ma duże ambicje i nie widzę powodu by Go tłamsić. Jeżeli solidnie się przygotuje przeczytawszy najpierw co nieco, to da sobie radę. I rzecz najważniejsza: żaden brewkit nie da takiej satysfakcji jak piwo zrobione samemu od początku. Wiem, bo moje 2 pierwsze warki to właśnie piwo z puszek. Smak nie powalił mnie na kolana, natomiast emocje w porównaniu do późniejszych warek zacieranych to niebo a ziemia. Efekty wizualno-smakowe, tudzież organoleptyczne nieporównywalne.
                        Poza tym przy zacieraniu znacznie łatwiej i szybciej zdobywa się niezbędne do robienia dobrego piwa doświadczenie. To doświadczenie z czasem będzie procentowało. A im szybciej, tym lepiej.

                        Comment

                        • Marcin_wc
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2005.09
                          • 2115

                          #27
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
                          Ja nie twierdziłem, że zakup dodatkowych akcesoriów jest trudny. Uważam tylko, że może zmrozić początkującego, gdyż jednorazowy zakup zamknie się już sporą kwotą - nie każdego na to stać!
                          Ale jeśli kogoś nie stać, to sam o tym wie, a nie pyta się ludzi na forum.

                          Kwestia wysokiej ceny też jest sporna, bo nie wszystko musi być nowe, ale wtedy trzeba poświęcić jeszcze więcej czasu.

                          Gdyby Pietrro powiedział skąd jest, to pewnie w okolicy znalazł by się jakiś piwowar ze śrutownikiem i doświadczeniem.

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
                          Poza tym spędzenie 6-8 godzin w kuchni nie każdemu może się podobać.
                          O tym już pisał Naczelnik, w sklepie się tyle nie stoi.

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika angasc
                          Poza tym przy zacieraniu znacznie łatwiej i szybciej zdobywa się niezbędne do robienia dobrego piwa doświadczenie. To doświadczenie z czasem będzie procentowało. A im szybciej, tym lepiej.
                          Dokładnie, a tą wiedze i doświadczenie i tak trzeba będzie posiąść. Brewkity w niczym tu nie pomogą.

                          Comment

                          • e-prezes
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🥛🥛🥛🥛🥛
                            • 2002.05
                            • 19286

                            #28
                            A niech Wam będzie! Co mnie to...

                            Comment

                            • Wielki_B
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2005.02
                              • 1968

                              #29
                              Piwo z gotowych ekstraktów pozwala niedoswiadczonemu piwowarowi na skupienie się na najistotniejszych czynnikach decydujących o jakości piwa.
                              I bez zacierania jest ich wystarczająco dużo, aby nowicjusz miał mętlik w głowie.

                              A samo zacieranie, jako juz wyższa szkoła wtajemniczenia, w której piwowar powinien wiedzieć dlaczego postepuje tak a nie inaczej, to kilka godzin więcej spedzonych w kuchni i żadna pewność, że brzeczka będzie przynajmniej porównywalna z ekstraktem wyprodukowanym przez ludzi, którzy na tym zjedli zęby.

                              A skoro tak, to może ktos ze zwolenników rzucania "młodych" na głeboka wodę, odpowie na pytanie: Jak się ma np. przykręcenie o 1/4 obrotu śruby dociskowej popularnego śrutownika PORKERT, do późniejszej filrtracji? - O tyle akurat chciałem poprawić wydajność warki przy mojej 56-ej. To jedno z wielu pytań, które mógłbym zadać, ale na razie zostaję na czynnosci wstępnej i niby najprostszej.

                              Moim zdaniem, NAJLEPIEJ skupic się na czynnikach innych niz zacieranie. Zrozumienie pozostałych procesów pozwoli na własciwe podejscie do kwestii zacierania.

                              PS. Gdyby koncentraty nie biły tak po kieszeni, to pewnie sam korzystałbym z ich dobrodziejstwa/wygody, a piwa zacierane stanowiłyby chyba nie więcej niz 1/4 produkcji.

                              Comment

                              • naczelnik
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2003.08
                                • 1884

                                #30
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
                                A skoro tak, to może ktos ze zwolenników rzucania "młodych" na głeboka wodę, odpowie na pytanie: Jak się ma np. przykręcenie o 1/4 obrotu śruby dociskowej popularnego śrutownika PORKERT...
                                Jakiej srednio wielkosci masz ziarna slodu?
                                Popieram domowe browary!

                                Polakom gratulujemy naczelnika

                                Zamykam browar.
                                Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.

                                gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X