Gotowy koncentrat czy skladniki?

[Marcin_wc]

Niektórzy mądrale chełpią się zacieraniem, bagatelizując najważniejsze: temperatury i drożdże. Do tego są tak "dobrzy", że łatwiej im zrobić piwo zacierane niż z gotowca.

Żart o tym, że łatwiej jest zrobić piwo zacierane, bo są przy gotowcach ciężko się puszki otwiera znany jest od kilku lat na forum, ale Ty zawsze potrafisz to odczytać tak, żeby mieć możliwość pokazania swojej wyższości. Myślałem, ze watek okularowy już przerobiliśmy, ale chyba będzie trzeba do tego wrócić.

Zaczynam się zastanawiać, po co ktoś w ogóle robi te gotowce?

Ja przy połowie produktów z BA się nad tym zastanawiam.

Zrobisz, jak będziesz uważał; jeśli jednak zdecydujesz się na zacieranie, to dobrze byłoby, aby przy tym pierwszym razie pomagał Ci ktoś bardziej doświadczony.

Ja moje pierwsze zacieranie wspominam bardzo przyjemnie i nadal jest to moja ulubiona część całego procesu. Nikt doświadczony przy mnie nie siedział, a wszystkie popełnione błędy pamiętam do dziś i wiem, że już ich nie popełnię.

A niezależnie od tego z czego będziesz robił piwo, to nie stosuj drożdży dołączanych do brewkitów, lecz od razu zaopatrz się w szlachetniejsze odmiany płynne.

Jak pytałem się przed moją pierwszą warką o to, jakie drożdże zastosować, to wszyscy odradzali mi płynne, najczęściej polecane były Danstary i Safale.

Ekstrakty słodowe zostały zatarte przez ludzi, którzy naprawdę wiedzieli co robią.[..] Obserwowanie procesu fermentacji i dbanie przy tym o właściwą temperaturę (o to należy zadbać przed nastawieniem piwa), klarowanie piwa, refermentacja i butelkowanie to wystarczający zakres początkowego nabierania doświadczenia/oswajania się z piwem w domu.

Więc może powinno się zaczynać od sensoryki i badania piw sklepowych, bo są robione przez bardzo doświadczonych ludzi, a poznanie mnogości smaków pomoże nam w badaniu zmian naszego domowego piwa.

Głównym problemem jest to, że wszysko co piszemy to czysta teoria, bo ten kto zaczynał od brewkita nie wie jak to jest startować od zacierania i na odwrót. Każdy przekonuje do drogi, która zachęciła go do domowego piwowarstwa, a w dyskusji zostało już chyba wszystko powiedziane, teraz my możemy się już tylko kłócić, decyzja należy do Pietrro.

[Wielki_B]

Ty zawsze potrafisz to odczytać tak, żeby mieć możliwość pokazania swojej wyższości.

Nigdy nie potrafiłem zrozumieć Waszego pojęcia wyższości/niższości i wagi, jaką do tego przywiązujecie.

Kompleks niższości u niektórych osobników może przejawiac się tym, że atakują inne osoby, nie skupiając się na głównym temacie.
To nie ja tutaj byłem "agresorem"; jednak pisane przeze mnie słowa zabolały parę osób i tego zupełnie nie rozumiem.
A "wbijanie komuś szpili", to naczelna zasada paru osób, które nie lubią, gdy ktoś inny powie coś rozsądnego.

Jak pytałem się przed moją pierwszą warką o to, jakie drożdże zastosować, to wszyscy odradzali mi płynne, najczęściej polecane były Danstary i Safale.

Można i tak. JA polecam szlachetniejsze odmiany, bo to głównie one, a nie zacieranie decydują o jakości piwa.

Więc może powinno się zaczynać od sensoryki i badania piw sklepowych, bo są robione przez bardzo doświadczonych ludzi, a poznanie mnogości smaków pomoże nam w badaniu zmian naszego domowego piwa.

Próba ośmieszania w ten sposób istotności kwestii temperatur fermentacji/leżakowania oraz klarowania itd. piwa jest niepotrzebna i chybiona, Marcinie. Być może obnaża to, w jaki sposób Ty do tych spraw podchodzisz?

W każdym razie odechciało mi się doradzania w tym temacie; za dwie godzinki nabijamy 19-litrowego premixa z plisem 12,5 blg w moim mini rollbarze. Oczywiście nie zapomnę wypić za Wasze zdrowie

[Marcin_wc]

Próba ośmieszania w ten sposób istotności kwestii temperatur fermentacji/leżakowania oraz klarowania itd. piwa jest niepotrzebna i chybiona, Marcinie. Być może obnaża to, w jaki sposób Ty do tych spraw podchodzisz?

Nie chodziło mi o osmieszenie tych kwestii, ale pokazanie, że zawsze można bardziej wyselekcjonować pewien etap produkcji i na nim się skupić dla uzyskania jeszcze wyższej jakości domowego piwa. Niestety, wtedy życia by nam nie starczyło na wykonanie piwa od poczatku do końca.
Jak już pisałem każdy z nas sam wybierał od czego chce zaczać i jakie etapy produkcji pomija, lecz wybór ten powinien być w pełni świadomy. Ja wybrałem pominięcie słodowania, analizy wody i wielu innych czynników.
Znam ludzi, którzy zaczynali od zacierania i warzą dalej, bo bardzo im się to spodobało, znam takich, którym piwo z brew kitów nie wychodzi i na nim skończyli swoją przygodę, więc dochodzę do wniosku, że nie ma recepty na to od czego zacząć.

[Marusia]

Coś napisałam, ale jednak trzeba pokazać, kto tu nie ma kompleksów, więc po prostu nie odpowiem na zaczepki


A co do dyskusji, cały czas mi chodzi o to, że wybory są różne, żaden nie jest lepszy, ani gorszy, zależy, co komu odpowiada. Każdy pisze tu z własnego doświadczenia, nie ma tu prawd obiektywnych. Tylko jesli się formuuje zdania bez dodatku "moim zdaniem", to nowa osoba może pomyślec, że jest to prawda jedyna. Nie wiem, czemu tak trudno to zrozumieć

[darko]

A co do dyskusji, cały czas mi chodzi o to, że wybory są różne, żaden nie jest lepszy, ani gorszy, zależy, co komu odpowiada. Każdy pisze tu z własnego doświadczenia, nie ma tu prawd obiektywnych. Tylko jesli się formuuje zdania bez dodatku "moim zdaniem", to nowa osoba może pomyślec, że jest to prawda jedyna. Nie wiem, czemu tak trudno to zrozumieć

Przecież to chyba logiczne, że jeden forumowicz nie wypowiada się w imieniu wszystkich?
Nie rozumiem dlaczego zamiast krótko i rzeczowo wyrazić swoje zdanie w temacie zaczęłaś od czegoś takiego (co jak dla mnie jest lekką zaczepką ):

Pisz "moim zdaniem".

Gdyby autor pytania miał więcej pytań to by jes zadał, nie sądzę, że zabrał się do warzenia juz po mojej pierwszej odpowiedzi, że zacząłbym od kita.

[Marusia]

Przecież to chyba logiczne, że jeden forumowicz nie wypowiada się w imieniu wszystkich?
Nie rozumiem dlaczego zamiast krótko i rzeczowo wyrazić swoje zdanie w temacie zaczęłaś od czegoś takiego (co jak dla mnie jest lekką zaczepką ):

Jaką zaczepką, to była podpowiedź uprzejma

Gdyby autor pytania miał więcej pytań to by jes zadał, nie sądzę, że zabrał się do warzenia juz po mojej pierwszej odpowiedzi, że zacząłbym od kita.

No nie zabrał się, bo już otworzył nowy temat o zestawach słodów z Browamatora, więc chyba postanowił być twardy

[darko]

No nie zabrał się, bo już otworzył nowy temat o zestawach słodów z Browamatora, więc chyba postanowił być twardy

I chwała mu za to!