Fermentacja w butelkach 5l PET

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • tkowal
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2006.08
    • 10

    Fermentacja w butelkach 5l PET

    Witam Wszystkich miłośników piwa! Postanowiłem wreszcie napić się własnego piwa i zakupiłem surowiec Pilsnera w Biowinie. Jako,że robie to pierwszy raz nie chciałem ryzykować i inwestować w sprzęt, piwo warzę w plastikowych 5-cio litrowych butelkach po wodzie. Bez żadnego sprzętu, nawet bez rurki fermentacyjnej. Warzy mi sie od wczoraj. Fermentacja rozpoczeła się (dla mnie to już sukces ) i mam w związku z tym kilka pytań.
    1) Czy wogóle jest szansa, że w ten sposób uda mi się uwarzyć piwo, które przynajmniej w małym stopniu będzie nadawało się do picia? Jeśli tak to pewnie kupię sobie akcesoria. W sumie to pytanie jest niepotrzebne, bo jak już zacząłem warzyć to i niedługo przekonam się .
    2. Powinienem butelki w czasie fermentacji trzymać tylko przykryte czymś przepuszczającym powietrze, czy jednak powinny być zakrecone w taki sposób, by było tam wyższe ciśnienie niż atmosferyczne? Oczywiście nie całkowicie zakręcone, bo to może się źle skończyć.
    3. Co wpływa na pienistość piwa?
    Dziękuje wszystkim za pomoc i pozdrawiam.
    P.S. Pewnie niektórzy będą uważać, że dokonałem profancji warzelniczej robiąc w ten sposób piwo, ale jak wspomniałem to jest pierwsze warzenie. Testowe warzenie.
  • kham
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2006.01
    • 751

    #2
    Jedyne co mogę doradzić to nie urzywaj do cichej fermentacji tych samych butelek co do burzliwej. Racze cięzko bedzie je zdezynfekować. Na temat pienistości są tu całe elaboraty, poszukaj.

    Comment

    • tkowal
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2006.08
      • 10

      #3
      Przepraszam,że umieściłem nie w tym dziale mój post, ale jakoś się zapatrzyłem na moje butelki

      Comment

      • tkowal
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2006.08
        • 10

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kham
        Jedyne co mogę doradzić to nie urzywaj do cichej fermentacji tych samych butelek co do burzliwej. Racze cięzko bedzie je zdezynfekować. Na temat pienistości są tu całe elaboraty, poszukaj.
        Bardzo dziękuję za radę. Właśnie wertuję forum, które jest dla mnie skarbnicą nowych informacji

        Comment

        • kham
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2006.01
          • 751

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tkowal
          Przepraszam,że umieściłem nie w tym dziale mój post, ale jakoś się zapatrzyłem na moje butelki
          Poproś ARTa o przeniesienie

          Comment

          • Shlangbaum
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2005.03
            • 5828

            #6
            Na pienistość wpływa zastosowane zacieranie ale jeżeli robisz piwo z brewkita to już pozbawiłeś się większego wpływu na pianę Oczywiście piwo się nagazuje podczas refermentacji ale nie koniecznie ten gaz będzie pomagał powstać pianie lecz ucieknie pozostawiając pustą powierzchnię piwa. Jednak z brewkitami to nigdy nie wiadomo ale z reguły gorzej się pienią niż piwo zacierane. Moje jedyne piwo z brewkita się pieniło bo dodałem do niego suchych ekstraktów zamiast cukru. Natomiast na przykład piwa kolegi Antałka, który tylko z brewkitów robi nigdy się nie pienią.

            Krakowski Konkurs Piw Domowych !

            Comment

            • Marusia
              Marszałek Browarów Rzemieślniczych
              🍼🍼
              • 2001.02
              • 20221

              #7
              Witam nowego kandydata na piwowara
              Butelki po wodzie - dziwny to fermentor, ale dobry, jak kazdy inny. Zakrętki bym zostawiła niedokręcone, dobrze by je było czymś zdezynfekować.

              P.S. Ty właściwie nie "warzysz", tylko już przeprowadzasz fermentację, warzeniem nazywamy proces prowadzący do uzyskania brzeczki nastawnej
              www.warsztatpiwowarski.pl
              www.festiwaldobregopiwa.pl

              www.wrowar.com.pl



              Comment

              • tkowal
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2006.08
                • 10

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
                Witam nowego kandydata na piwowara
                P.S. Ty właściwie nie "warzysz", tylko już przeprowadzasz fermentację, warzeniem nazywamy proces prowadzący do uzyskania brzeczki nastawnej
                Wiem, wiem! Moja znajomość terminologii i procesów warzelniczych jest znikoma. Ale w ramach własnej obrony dodam tylko, że przynajmniej warzyć piszę przez RZ . Pozdrawiam.

                Comment

                • Marcin_wc
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2005.09
                  • 2115

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tkowal
                  3. Co wpływa na pienistość piwa?
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
                  Im więcej białek, tym lepsza piana, bo białka zwiększajac lepkośc piwa, utrudniają wydostanie się z niego gazu.
                  Na ilość piany ma wpływ nagazowanie.

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tkowal
                  P.S. Pewnie niektórzy będą uważać, że dokonałem profancji warzelniczej robiąc w ten sposób piwo, ale jak wspomniałem to jest pierwsze warzenie. Testowe warzenie.
                  Moim zdaniem jest to dobry sposób, szczególnie do eksperymentów w których można dodawać różnych dodatków w czasie fermentacji i potem porównywać ze sobą to samo piwo, ale np. z sokiem malinowym, czy z chmieleniem na zimno.

                  Comment

                  • tkowal
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2006.08
                    • 10

                    #10
                    Witam wszystkich po paru dnich. Chciałem się tylko pochwalić, że dziś butelkowałem piwo. Niestety w plastikowe butelki. Zabawa w robienie piwa baardzo mi się spodobała, pomimo tego, że nie wiem czy to piwo uda mi się. Na razie jest goszkawe i smakuje jak piwo które stało otwarte kilka dni. Ale to nieważne. Już wiem, że bedą następne produkcje. Tym, razem wcześniej zainteresuje się sprzętem. No i będzie to jak na razie piwo z gotowca. Może poźniej pobawie się w prawdziwe warzenie Pozdrawiam wszystkich.

                    Comment

                    • Infam
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2005.05
                      • 715

                      #11
                      Witam Nowego Piwowara (i to ze stolycy)
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tkowal
                      [...] Chciałem się tylko pochwalić, że dziś butelkowałem piwo.
                      Raczej przebutelkowałeś :-)
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tkowal
                      [...] Na razie jest goszkawe i smakuje jak piwo które stało otwarte kilka dni. Ale to nieważne. [...]
                      Mam tylko nadzieję, że nie złapało skuna (śmierdziuch od kontaktu piwa z tlenem) a jest póki co tylko wygazowane.
                      Powodzenia
                      "Dużo to nie znaczy Dobrze
                      Dobrze znaczy dużo"

                      Comment

                      • Infam
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2005.05
                        • 715

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marcin_wc
                        Na ilość piany ma wpływ nagazowanie.
                        MarcinieWC!
                        Jesteś albo niepoprawnym ryzykantem albo samobójcą.
                        A na poważnie. Nie pamiętam w tym momencie kto ale pewien Autorytet tego forum wypowiadał się, że na pienistość ma wpływ nie ilość białka lecz raczej dodatki niesłodowane. Moje doświadczenia w tym zakresie jednak tego nie potwierdzały.
                        "Dużo to nie znaczy Dobrze
                        Dobrze znaczy dużo"

                        Comment

                        • darko
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.06
                          • 2078

                          #13
                          Marcin ma rację. Na stabilność piany MA wpływ ilość i jakość białka i nagazowanie. Jeśli nie ma białka, to nie ma piany (patrz: coca-cola)

                          Comment

                          Przetwarzanie...
                          X