Zanik piany / szybka fermentacja

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • budziol26
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2006.09
    • 10

    Zanik piany / szybka fermentacja

    Jestem bardzo poczatkujacym troche poczytalem na temat domowego warzenia piwa , ale nie znalazlem odpowiedzi na moje pytanie.
    Zaczne tak.
    Jestem smakoszem piwa (chyba tak jak kazdy na tym forum ) wiec po przeczytaniu paru for zdecydowalem sie na samodzielne warzenie , zeby ulatwic zadanie na pierwszy raz w OBI kupilem brewkita 28-09-2006 zaczolem moje zmagania tak jak to bylo w instrukcji zagotowalem wode z 1kg cukru potem polaczylem z brewkitem , calosc przelalem do baniaka (w ktorym pedze wino) poniewaz nie mam pojemnika do fermentacji po wystudzeniu do ok 27 st. C wsypalem drozdze i zamknolem to wszystko tak jak przy winie , po pewnym czasie na powierzchni zrobila mi sie piekna biala piana ( taka ja w piwku) po brzegach miala kolor bursztynowy , fermentacja sie zaczela przez rurke widac jak ucieka powietrze (lub nie wiem co ) ale 30-09-2006 piana calkowidzie zniknela a cala mieszanka w butli zrobila sie metna koloru bursztynowego .Temperatura otoczenia to ok 21-24 st C
    Czy tak ma byc ?
    Co z piana ?
    Moze zrobilem gdzies jakis blad ?
  • DanielJakubowski
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2005.12
    • 791

    #2
    Fermentacja się zakończyła i czas rozlać w butelki.
    Pozdrawiam
    dj

    Comment

    • budziol26
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2006.09
      • 10

      #3
      Po tak krotkim terminie ? jeszcze bulgocze i to nawet mocno przez rurke fermentacyjna

      Comment

      • DanielJakubowski
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2005.12
        • 791

        #4
        Skoro dalej bulgocze to fermentacja trwa nadal. Dla pewności zmierz blg. Masz balingometr ?
        Pozdrawiam
        dj

        Comment

        • kopyr
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2004.06
          • 9475

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika DanielJakubowski
          Fermentacja się zakończyła i czas rozlać w butelki.
          Spoko, po dwóch dniach chcesz rozlewać w butelki - no chyba, że chcesz kolekcję handgranatów zrobić.

          Do budziol26:
          Spokojnie poczekaj przynajmniej 7 dni od startu fermentacji. A zgodnie z kanonami sztuki powinieneś przeprowadzić fermentację cichą, czyli po 5-7 dniach zlewasz młode piwo z nad osadu, przelwasz do innego, albo tego samego (umytego) balona. Czekasz następny tydzień i dopiero butelkujesz (pamiętając żeby dodać do butelek lub młodego piwa przed rozlewem surowiec do refermentacji np.cukier/glukoza/sproszkowany ekstrakt słodowy).
          blog.kopyra.com

          Comment

          • budziol26
            Szeregowy Piwny Łykacz
            • 2006.09
            • 10

            #6
            To po tych 7 dniach zlac sobie piwo do np. duzego garnka ( przefiltrowac przez jakas pielucha ?) wymyc balon i znowu przelac piwo do balonu ? , zalozyc rurke i dalej fermentowac ? nic nie dodawac ? tylko potem do butelek czytalem ze cukier bialy to jest najgorsza mozliwosc.

            Comment

            • DanielJakubowski
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2005.12
              • 791

              #7
              No tak, nie obudziłem się jeszcze Co do cichej, to w wypadku brewkita chyba nie będzie potrzebna.
              Pozdrawiam
              dj

              Comment

              • jerzy
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.10
                • 4707

                #8
                Cichą fermentacje zawsze warto zrobić by wyklarować piwo, ale i bez niej piwo będzie smaczne.

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika budziol26
                To po tych 7 dniach zlac sobie piwo do np. duzego garnka ( przefiltrowac przez jakas pielucha ?) wymyc balon i znowu przelac piwo do balonu ?
                Przelewając piwo nie potrzeba go filtrować, wystarczy przelewać za pomocą rurki i nie wzburzać za mocno osadów na dnie fermentora. Ale wszystko musi być dokładnie wysterylizowane!

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika budziol26
                tylko potem do butelek czytalem ze cukier bialy to jest najgorsza mozliwosc.
                Od cukru lepsza jest glukoza krystaliczna, dostępna w sklepach spożywczych.

                ps. miło by było gdybyś uzupełnił swój profil.
                Last edited by jerzy; 2006-10-01, 08:20.
                browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                Comment

                • kopyr
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2004.06
                  • 9475

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika budziol26
                  To po tych 7 dniach zlac sobie piwo do np. duzego garnka ( przefiltrowac przez jakas pielucha ?) wymyc balon i znowu przelac piwo do balonu ? , zalozyc rurke i dalej fermentowac ? nic nie dodawac ? tylko potem do butelek czytalem ze cukier bialy to jest najgorsza mozliwosc.
                  Jak pisał Jerzy nic nie musisz filtrować, byle nie zassać osadu z dna. Najlepiej dzień przed obciągiem postaw balon w spokojnym miejscu (przynajmniej z 1 m nad poziomem gruntu) i nie ruszaj go. Następnego dnia zlewasz, dajmy na to do garnka (najlepiej wyparzonego lub w inny sposób wyjałowionego), myjesz balon. Dezynfekujesz balon (wrzątkiem lepiej nie). Nic nie dodajesz, stawiasz piwo na cichą dajmy na to na 7 dni. Po tym czasie znowu zlewasz znad osadu, dodajesz roztwór glukozy czy cukru. Co do cukru, to trochę dziwnie wyglądają Twoje obawy, iż cukier to najgorsza możliwość, bo dodasz go tylko ok. 200 g (zależy ile litrów piwa będziesz miał), a przecież juz do warzenia wsypałeś 1 kg, więc trochę za późno na takie refleksje

                  Jeśli nie bedziesz robił cichej fermentacji, to w butelkach bedziesz mieć grubszy osad drożdżowy, i trudniej będzie nalać piwo, żeby go nie poruszyć. Ja robiłem jedno piwo bez cichej i za dobre nie wyszło (co prawda mnogły tam byc też inne przyczyny, ale myślę, że brak cichej był jedną z nich).
                  blog.kopyra.com

                  Comment

                  • Marusia
                    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                    🍼🍼
                    • 2001.02
                    • 20221

                    #10
                    Jak kolega Budziol ni ema drugiego naczynia fermentacyjnego odradzałabym cichą. Przelewanie do jakiegoś gara, który może mieć rysy i niedokładnie się wyjałowi, mycie balona i przelewanie spowrotem - aż się prosi o zakażenie. Zwłaszcza, że robił piwo jasne (tak wynika z koloru) to pewnie lekkie piwo, mozna po 7-8 dniach butelkować bez stresu, że granaty będą.

                    Budziol, zaopatrz się w chociaż dwa fermentory, w tym jeden z kranikiem, bedzie Ci duzo łatwiej.
                    www.warsztatpiwowarski.pl
                    www.festiwaldobregopiwa.pl

                    www.wrowar.com.pl



                    Comment

                    • Marusia
                      Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                      🍼🍼
                      • 2001.02
                      • 20221

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr
                      a robiłem jedno piwo bez cichej i za dobre nie wyszło (co prawda mnogły tam byc też inne przyczyny, ale myślę, że brak cichej był jedną z nich).
                      Na 59 warek około połowy moich piw nie było na cichej, nic im to nie zaszkodziło
                      www.warsztatpiwowarski.pl
                      www.festiwaldobregopiwa.pl

                      www.wrowar.com.pl



                      Comment

                      • kopyr
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2004.06
                        • 9475

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
                        Jak kolega Budziol ni ema drugiego naczynia fermentacyjnego odradzałabym cichą. Przelewanie do jakiegoś gara, który może mieć rysy i niedokładnie się wyjałowi, mycie balona i przelewanie spowrotem - aż się prosi o zakażenie.
                        Bez przesady z tymi rysami, fermentor też ma zwykle rysy. To jest tylko kwestia odpowiedniego wyjałowienia (chemicznego lub termicznego). Problemem może być co innego - zbytnie, niepotrzebne natlenienie piwa przy przelewaniu z fermentora, do gara, z gara do fermentora.
                        Co do zasadności zakupu drugiego fermentora, to jestem jak najbardziej za. Najlepiej kupić 2 - ten z kurkiem używać tylko do rozlewu, w przyszłości do filtracji, ten drugi bez kurka do cichej lub burzliwej na zmianę. W kurku lubią się lęgnąć jakieś syfy.
                        blog.kopyra.com

                        Comment

                        • Marusia
                          Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                          🍼🍼
                          • 2001.02
                          • 20221

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr
                          W kurku lubią się lęgnąć jakieś syfy.
                          Kurek się odkręca, rozkręca i dezynfekuje, ja tak robię przed każdym butelkowaniem
                          www.warsztatpiwowarski.pl
                          www.festiwaldobregopiwa.pl

                          www.wrowar.com.pl



                          Comment

                          • kopyr
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2004.06
                            • 9475

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
                            Kurek się odkręca, rozkręca i dezynfekuje, ja tak robię przed każdym butelkowaniem
                            Nie, no oczywiście.
                            Nie wiem, czy w Twoim egzemplarzu też tak masz, ale w moim (i u niektórych osób z forum) u nasady kurka pomimo uszczelki zwykle przesiaka kilka kropel piwa. O ile nie wydaje mi się to zagrożeniem przy rozlewie, który trwa w porywach kilka godzin, to już przy cichej, która trwa kilka/kilkanaście dni, wydaje mi się to problematyczne. Wolę chuchać na zimne.
                            blog.kopyra.com

                            Comment

                            • budziol26
                              Szeregowy Piwny Łykacz
                              • 2006.09
                              • 10

                              #15
                              Znowu nowe znaczenia do warzenia piwa
                              sterylizacja ??
                              1. moge w zmywarce wszystko wymyc ?? zeby bylo czyste
                              2. te fermentatory z kranikiem to ten kranik jest nad tym osadem te ok 5 cm ?
                              3. moge przelac z jednego balona do drugiego zeby uniknac tych zakarzen ? ( jest to cos waznego chyba z waszego opisu ? )

                              az sie boje tej mojej pierwszej warki

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X