Wiem że już chyba pisałem na ten temat ale po prostu szlag mnie trafia - od czasu moich ostatnich wypocin na forum zrobiłem ze 3 warki mniejsze litrażowo i kombinowałem z procesem jako takim. Za radą kolegów z forum testowo zabrałem się za większą warkę (żeby duże podbicie nie rozcieńczało mi brzeczki).
Jako że otrzymałem na prezent urodzinowy książkę z recepturami to wybrałem sobie Blonde Strong Ale. Odpuściłem sobie przerwę ferulikową i skórkę cytrynową i zacząłem zabawę.
Efekt jest taki że przerwałem wysładzanie przy ok 12 litrach brzeczki bo BLG już było na poziomie 12 a przepis mówił o 23 litrach gęstości 14,5... Mierzyłem na gorącej brzeczce ale to chyba bez większego znaczenia biorąc pod uwagę fakt iż z kadzi leciała już w zasadzie woda a schłodzenie do 20 stopni pewnie by dało jakieś 2 stopnie BLG.
Co do samego procesu:
Zacieranie było godzinne w 67 stopniach. Potem odstawiłem bez podbicia w kadzi na ponad godzinkę i zacząłem upuszczać filtrat. Dolewałem wodę (ok 72-75 stopni) na talerzyk w kadzi (tak w razie czego żeby potem się nie zastanawiać czy to nie przez to coś jest nie tak )
Czy ja po prostu siłą woli rozcieńczam tą brzeczkę?
Jako że otrzymałem na prezent urodzinowy książkę z recepturami to wybrałem sobie Blonde Strong Ale. Odpuściłem sobie przerwę ferulikową i skórkę cytrynową i zacząłem zabawę.
Efekt jest taki że przerwałem wysładzanie przy ok 12 litrach brzeczki bo BLG już było na poziomie 12 a przepis mówił o 23 litrach gęstości 14,5... Mierzyłem na gorącej brzeczce ale to chyba bez większego znaczenia biorąc pod uwagę fakt iż z kadzi leciała już w zasadzie woda a schłodzenie do 20 stopni pewnie by dało jakieś 2 stopnie BLG.
Co do samego procesu:
Zacieranie było godzinne w 67 stopniach. Potem odstawiłem bez podbicia w kadzi na ponad godzinkę i zacząłem upuszczać filtrat. Dolewałem wodę (ok 72-75 stopni) na talerzyk w kadzi (tak w razie czego żeby potem się nie zastanawiać czy to nie przez to coś jest nie tak )
Czy ja po prostu siłą woli rozcieńczam tą brzeczkę?
Comment