Zacieranie bez termometru...

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • coder
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2006.10
    • 1347

    Zacieranie bez termometru...

    Rozbiłem termometr przy przewie białkowej i muszę sobie dalej radzić. Mam jeszcze tylko do zrobienia przerwę scukrzającą, na szczęście ona ma sporą tolerancję temperaturową. Znając moją kuchenkę podgrzewałem zacier 13 min, powinienem być teraz ok. 60-63*, zacier sciemniał, rozluźnił się i paruje, myślę że trafiłem dobrze. Myślę że przedłużę tą przerwę do jakichś 2.5 h i co 1/2h będę podgrzewał przez 3-5 min, może choć część czasu enzymy będą miały dobrą temperaturę.
    Będę miał problem z oceną temperatury wody wysłodkowej, myślę , że zagotuję ją w kilku 4 L garnkach i pozwolę z 1/2h ostygnąć.
    Do zadania drożdży będę miał już termometr na fermentorze.
    Może macie jakieś sugestie?
  • kony
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2005.08
    • 1701

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder
    Może macie jakieś sugestie?
    Tak. Staraj się nie rozbijać termometrów przy przerwie białkowej.


    Przepraszam za bardzo merytoryczny post ale właśnie wstałem po wczorajszym spotkaniu piwowarów i jeszcze chyba nie uzupełniłem płynów dostatecznie.

    Comment

    • jerzy
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2001.10
      • 4707

      #3
      Myślę, że już po zacieraniu - ale w takim przykrym przypadku dobrze by mieć np. płyn lugola do przeprowadzania próby jodowej. Bywa w aptekach - jednak warto najpierw podzwonić po okolicznych, bo nie jest on w standardzie zaopatrzeniowym.

      Temperaturą wody do wysładzania to się nie przejmuj. Wystarczy do każdego litra wrzątku dodać szklankę zimnej wody, a będziesz mieć ok. 80°C
      Last edited by jerzy; 2006-12-16, 12:39.
      browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

      Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

      Comment

      • Shlangbaum
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2005.03
        • 5828

        #4
        Włóż rękę do zacieru. Do 65 stopni będzie Ci bardzo gorąco ale nie oparzy. Jak Cię oparzy to znaczy, że jest troszkę za wysoka temperatura

        Teoretycznie możliwy jest również 'test białkowy' - wkłada się za nóżki od góry dziecko do zacieru i jak się zaczynają mu białka w oczach ścinać, to znaczy, że temperatura jest również za wysoka dla enzymów.*





        *wiem, głupi żart

        Krakowski Konkurs Piw Domowych !

        Comment

        • darko
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.06
          • 2078

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jerzy
          Myślę, że już po zacieraniu - ale w takim przykrym przypadku dobrze by mieć np. płyn lugola do przeprowadzania próby jodowej. Bywa w aptekach - jednak warto najpierw podzwonić po okolicznych, bo nie jest on w standardzie zaopatrzeniowym.
          Zamiast płynu Lugola można używać jodyny - jest dostępna chyba w każdej aptece.

          Comment

          • kham
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2006.01
            • 751

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Shlangbaum
            Włóż rękę do zacieru. Do 65 stopni będzie Ci bardzo gorąco ale nie oparzy. Jak Cię oparzy to znaczy, że jest troszkę za wysoka temperatura

            Teoretycznie możliwy jest również 'test białkowy' - wkłada się za nóżki od góry dziecko do zacieru i jak się zaczynają mu białka w oczach ścinać, to znaczy, że temperatura jest również za wysoka dla enzymów.*





            *wiem, głupi żart
            Temp 65 stopni to akurat jest do uzyskania bez termometru. Podpatrywałem zawodowego kucharza a on robił coś co o ile pamiętam nazywał blanszowaniem. Polega to na krótkotrwałym znużeniu produktu w wodzie o temp właśnie 65 stopni. Robił to bez termometru i twierdził, ze właśnie w tej temp. zaczyna się gwałtowne osiadanie bąbelków powietrza na ściankach naczynia. Ja tam niewiele widziałem.

            Comment

            • darko
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.06
              • 2078

              #7
              Powstawianie bąbelków na ściankach naczynia zależy od chropowatości tego naczynia. A w zacierze ciężko jest ujrzeć jakieś bąbelki

              Comment

              Przetwarzanie...
              X