Starter - intensywność fermentacji

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • jkocurek
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2006.12
    • 1030

    Starter - intensywność fermentacji

    Witam
    Wczoraj wieczorem po raz pierwszy przygotowałem starter. Zrobiłem go z saszetki Wyeast 3068 i litra brzeczki pozostawionej z warzenia Pilsa. Brzeczka z wysłodzin była zatężana przez odparowanie ale i tak osiągnąłem tylko 7°blg więc dodałem 3dag sacharozy. Saszetka była spuchnięta (ale nie mocno nabita) po 3 dniach od uruchomienia. Dziś rano (po 12h) jedyną oznaką fermentacji w starterze jest wzrost ciśnienia (starter jest w 1.5l PET). Nie ma piany ani nie widać w cieczy pęcherzyków CO2. Czy starter nie jest za słaby, żeby dziś warzyć piwo?
    Last edited by jkocurek; 2007-03-03, 11:13.
    Pozdrawiam,
    Jacek
    Świentechlywiki
  • kopyr
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2004.06
    • 9475

    #2
    Może spróbuj trochę pobełtać butelką (żeby napowietrzyć) i postaw w ciepłym miejscu. 12 h to nie tak długo, warzenie też ci kilka godzin zabierze, więc powinny ruszyć.
    Masz ewentualnie jakieś suche drożdżaki w zapasie? Tak na wszelki wypadek.
    blog.kopyra.com

    Comment

    • jkocurek
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2006.12
      • 1030

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr
      Może spróbuj trochę pobełtać butelką (żeby napowietrzyć) i postaw w ciepłym miejscu. 12 h to nie tak długo, warzenie też ci kilka godzin zabierze, więc powinny ruszyć.
      Masz ewentualnie jakieś suche drożdżaki w zapasie? Tak na wszelki wypadek.
      Mam, ale trochę szkoda (safebrew). Wole poczekać tydzień. Butelka bełtałem ale stoi w temp. ok 20°.
      Pozdrawiam,
      Jacek
      Świentechlywiki

      Comment

      • huanghua
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2005.10
        • 1910

        #4
        Miałem kiedyś watpliwości co do startera z saszetki tych samych drożdży (3068), więc rozerwałem saszetkę, przelałem całą zawartość do wysterylizowanego słoiczka i postawiłem 1m od kaloryfera. Po 1/2h starter wybrał się na dłuuuugi spacer po pokoju. Nie widziałem od tej pory innych drożdży tak "ruchliwych".
        Starter z gotowej brzeczki był kompletnie zbędny.
        W trakcie aktualizacji: Moje receptury (na razie brak casu)

        Comment

        • jkocurek
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2006.12
          • 1030

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika huanghua
          Miałem kiedyś watpliwości co do startera z saszetki tych samych drożdży (3068), więc rozerwałem saszetkę, przelałem całą zawartość do wysterylizowanego słoiczka i postawiłem 1m od kaloryfera. Po 1/2h starter wybrał się na dłuuuugi spacer po pokoju. Nie widziałem od tej pory innych drożdży tak "ruchliwych".
          Starter z gotowej brzeczki był kompletnie zbędny.
          NO to fajnie. Ja jednak zrobiłem tym drożdżom trochę krzywdy bo trzymałem je przez 2 miesiące w temp. ok 16°C Choc wystartowały zgodnie z założeniem w trzy dni od aktywacji (są z listopada). Postawiłem obok kaloryfera. Zobaczymy.
          Pozdrawiam,
          Jacek
          Świentechlywiki

          Comment

          • fellix-f1
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2005.12
            • 157

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jkocurek
            NO to fajnie. Ja jednak zrobiłem tym drożdżom trochę krzywdy bo trzymałem je przez 2 miesiące w temp. ok 16°C Choc wystartowały zgodnie z założeniem w trzy dni od aktywacji (są z listopada). Postawiłem obok kaloryfera. Zobaczymy.
            To na pewno im nie zaszkodziło, ja trzymałem saszetkę w temperaturze pokojowej, i nic się złego nie stało. Leniwe cholery są, i trzeba je zmusić do pracy!

            Comment

            • coder
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2006.10
              • 1347

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jkocurek
              Wczoraj wieczorem po raz pierwszy przygotowałem starter. Zrobiłem go z saszetki Wyeast 3068 i litra brzeczki pozostawionej z warzenia Pilsa. Brzeczka z wysłodzin była zatężana przez odparowanie ale i tak osiągnąłem tylko 7°blg więc dodałem 3dag sacharozy. Saszetka była spuchnięta (ale nie mocno nabita) po 3 dniach od uruchomienia. Dziś rano (po 12h) jedyną oznaką fermentacji w starterze jest wzrost ciśnienia (starter jest w 1.5l PET). Nie ma piany ani nie widać w cieczy pęcherzyków CO2. Czy starter nie jest za słaby, żeby dziś warzyć piwo?
              Moje skromne doświadczenia z 3068 sa takie:

              Sarzetka spuchła ładnie, przygotowałem 2 startery po 1/2 brzeczki 10 Blg z ekstraktu. Do jednego wlałem 3/4 saszetki, do drugiego 1/4. Na drugi dzień ten 3/4 nie zdradzał objawów życia, ten mniejszy ledwo-ledwo pęcherzykował po potrząśnieciu. Wlałem ten mniejszy i sfermentowały ślicznie. Moja rada: wlewaj śmiało, na pewno zastartują, możesz część zostawić i jeszcze je reanimować, najwyżej dolejesz.

              Co dziwne, gęstwy z tych 3068 startują szybko i chętnie.

              Nie podoba mi się przygotowywanie startera w plastiku - czy dasz radę to dobrze wysterylizować? Ja robię w wygotowanej kolbie.

              Comment

              • Marusia
                Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                🍼🍼
                • 2001.02
                • 20221

                #8
                Wyeasty tak mają, że prosto z saszetki starter wygląda nędznie, jakby nie żył, ale po wrzuceniu do brzeczki budzą się dranie, więc nie ma co się stresować
                www.warsztatpiwowarski.pl
                www.festiwaldobregopiwa.pl

                www.wrowar.com.pl



                Comment

                • jkocurek
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2006.12
                  • 1030

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder

                  Nie podoba mi się przygotowywanie startera w plastiku - czy dasz radę to dobrze wysterylizować? Ja robię w wygotowanej kolbie.
                  NO jeżeli jakas wredna bakteria przeżyła 0,5h kąpiel w stężonym dość roztworze podchlorynu sodu to nic nie poradzę ale mam prawo przypuszczać, że butla jest wystarczająco sterylna.
                  Dzięki wszystkim za pomoc. Może jeszcze rusze dzis z robotą. TYlko kiedy skończę
                  Może dzis dojdę do filtracji a chmielić będę jutro? Zobaczymy.
                  W każdym razie w starterze widać oznaki coraz intensywniejszej konsumpcji cukrów.
                  Pozdrawiam,
                  Jacek
                  Świentechlywiki

                  Comment

                  • TataPoli
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2011.06
                    • 43

                    #10
                    Mam takie pytanie chcę użyć drożdży Wyeast XL 3522 Belgian Ardennes. W związku z tym że brzeczka ma 18blg wykonałem starter (po solidnym napuchnięciu saszetki) zgodnie z instrukcją producenta, czyli wykonałem roztwór z 1 litra wody i 100g suchego ekstraktu. Starter ma w tej chwili 24godziny i cały czas widać bąbelki a na powierzchni lekką pianę. Moje pytanie brzmi czy mogę wlać całą zawartość startera do brzeczki, czy muszę tak jak podaje producent najpierw pozbyć się cieczy z nad gęstwy a do brzeczki dodać tylko pozostałą w naczyniu gęstwę?

                    Comment

                    • leona
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2009.07
                      • 5853

                      #11
                      Jak wszędzie są dwie szkoły (choć w Polsce pewnie ze cztery .

                      Po mojemu lej całość!

                      PS: daję ci "plusa" za umiejętne odkopywanie tematów

                      Comment

                      • Marusia
                        Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                        🍼🍼
                        • 2001.02
                        • 20221

                        #12
                        Lej całość, nie ma co się bawić w dzielenie włosa na czworo
                        www.warsztatpiwowarski.pl
                        www.festiwaldobregopiwa.pl

                        www.wrowar.com.pl



                        Comment

                        • Krzysiu
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2001.02
                          • 14936

                          #13
                          Najpierw powinno paść pytanie: a ile masz tej brzeczki nastawnej? Jeśli masz 30 litrów, to wlanie jednego litra słabego piwa nie zmieni w sposób odczuwalny ani smaku, ani mocy robionego piwa. Ale jeśli masz brzeczki nastawnej 10 litrów lub mniej, to już efekt może być odczuwalny.

                          Ja wlałbym tylko gęstwę.

                          Comment

                          • Marusia
                            Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                            🍼🍼
                            • 2001.02
                            • 20221

                            #14
                            Krzysiu, ja nie pytałam o brzeczkę, bo akurat przypadkiem wiem, że ma 20 l
                            www.warsztatpiwowarski.pl
                            www.festiwaldobregopiwa.pl

                            www.wrowar.com.pl



                            Comment

                            • Krzysiu
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2001.02
                              • 14936

                              #15
                              Tak przypuszczałem, ale oprócz zainteresowanego i eksperta temat czytają inne osoby, które nie musiały o tym wiedzieć. Temat ma walor edukacyjny tylko wtedy, jeśli wszystkie istotne szczegóły są podane i jest wyjaśnione, co z czego wynika.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X