Drożdże aktywne Ethanol Red dry alcohol yeast

[Madar50]

Teraz to mnie nic nie goni, mogę poczekać na przesyłkę drożdży. Mam tylko problem z wyborem, które?. Mam jeszcze Słód pilzneński 3-5 EBC Weyermann (śrutowany), chmiele Marynkę i Lubelski i w mojej piwnicy jest około 15*C. Jakie do tego drożdże?, może jeszcze jakiś dodatkowy składnik?. Poradźcie proszę.

[huanghua]

Jeśli to Twoje początki, to proponuję jakieś suche drożdże górnej fermentacji (na dolniaki już za ciepło).
Co do wyboru piwa...
Zależy co lubisz. Streść preferencje, to może coś wydumamy.

[Madar50]

No właśnie, najgorsze co może być, to określenie piwa. huanghua nie za bardzo umiem. Lubię piwa treściwe, w miarę nagazowane, z utrzymującą się pianką do końca, lekką goryczką, zapachem chmielu a nie "perfum", i w miarę alkoholu ( 3 - 5% ).Czy takie określenie może być?. Na ten temat, więcej porozmawiamy w Parparach, w sierpniu.
Pozdrawiam Adam

[huanghua]

W zasadzie zatarłbym piwo podobnie jak powyżej, pilnując tym razem bardziej temperatur.
Chmielenie lekko zmodyfikowane na Marynkę 25g i Lubelski 30g.
Fermentacja 16-18 st. C.

[Marusia]

Fermentacja 16-18 st. C.

Nie żartuj - 18-22 to jest dobry przedział dla górnej. Przynajmniej mi się w 16 stopniach takie np. Irish Ale leniły strasznie póki ich do 18 st. nie przeniosłam

[huanghua]

Nie żartuj - 18-22 to jest dobry przedział dla górnej. Przynajmniej mi się w 16 stopniach takie np. Irish Ale leniły strasznie póki ich do 18 st. nie przeniosłam

Ale my o górnej mówimy.
16-18 st. C ciut zmniejszy drogeryję, a z mych obserwacji najświeższych to w 16 st. C całkeim dobrze dają sobie radę Safale S-04.

[Marusia]

Ale my o górnej mówimy.

A ja niby o jakiej? Kulega nie doczytał?

Zalecane temperatury fermentacji dla górnych są 18-22, nie mieszajmy w głowie początkującemu, eksperymenty niech zostawi na później Po za tym - Ty akurat nie chcesz zapachów i posmaków owocowych, a kto inny może chcieć (np. ja). W końcu nie po to robię górną, żeby smakowała, jak dolna.

[huanghua]

A ja niby o jakiej? Kulega nie doczytał?

Zalecane temperatury fermentacji dla górnych są 18-22, nie mieszajmy w głowie początkującemu, eksperymenty niech zostawi na później Po za tym - Ty akurat nie chcesz zapachów i posmaków owocowych, a kto inny może chcieć (np. ja). W końcu nie po to robię górną, żeby smakowała, jak dolna.

Kulega wymienia się na Kolega, więc będzie Kólega
Nasz Szanowny Kólega chciał piwo z...

(...), zapachem chmielu a nie "perfum",(...)

wiec 16-18 st.C wydaje mi się właściwym krokiem we właściwym kierunku.
Ale masz racje, nie ma co bełtać w głowie. 18-20 st. C jest oczywiście OKejnie.

[Marusia]

Kulega wymienia się na Kolega, więc będzie Kólega

Jezdeś gópi. To jest kulega od "kuli"

[Madar50]

No dobra, już nie droczcie się. Zamawiam Safale S-04 i będzie fermentować w 16 - 18*C. To co robiłem na gęstwie z brew-kita, dwa dni temu, to jest już po burzliwej fermentacji ( początek 13 dziś mierzyłem jest 5 blg ) i coraz słabiej bulka. Temperatura w piwnicy w granicach 15*. Idzie ciepło, więc i w piwnicy podskoczy ze dwa stopnie. Jutro zlewam do cichej. Dzięki za rady i pozdrawiam.

[Madar50]

No dobra, już nie droczcie się. Zamawiam Safale S-04 i będzie fermentować w 16 - 18*C. To co robiłem na gęstwie z brew-kita, dwa dni temu, to jest już po burzliwej fermentacji ( początek 13 dziś mierzyłem jest 5 blg ) i coraz słabiej bulka. Temperatura w piwnicy w granicach 15*. Idzie ciepło, więc i w piwnicy podskoczy ze dwa stopnie. Jutro zlewam do cichej. Dzięki za rady i pozdrawiam.

[Madar50]

Następna warka już na Safale S-04. Jeszcze jedno pytanie. Czy do kega 19 litrów, po leżakowaniu w nim piwa wystarczy zwykła pompka na powietrze, czy musi być Co2 z butli lub z naboju?

[darko]

Czy do kega 19 litrów, po leżakowaniu w nim piwa wystarczy zwykła pompka na powietrze, czy musi być Co2 z butli lub z naboju?

Wystarczy powietrze. Pod warunkiem, że spożyjesz zawartość kega od razu.

[Madar50]

Wystarczy powietrze. Pod warunkiem, że spożyjesz zawartość kega od razu.

Chyba, że mi pomożesz?
Tydzień, to chyba za długo ?

[Krzysiu]

Dużo za długo. Piwo z powietrzem już na drugi dzień jest inne. Przez tydzień można się dochować niezłego octu.